Cześć dziewczyny, na wstępie gratuluję wszystkim przyszłym mamom. Czy przyjmiecie mnie do swojego zacnego grona? W tamtym tygodniu zrobiłam test ciążowy i ujrzałam 2 kreseczki. I jestem przerażona, bo w tamtym roku miałam puste jajo płodowe, a później drugi raz poroniłam. Gdy spóźniał mi się okres, pomyślałam, że mam menopauzę, bo od jakiś 3 tygodni strasznie męczyła mnie straszna suchość w ustach. Mąż zaśmiał się, że pewnie mam menopauzę, weszłam w internet i oczywiście była to jedna z przyczyn suchości... Nie byłam jeszcze u lekarza. Umówiłam się dość późno, bo aż na początku maja. Stwierdziłam, że w poprzedniej ciąży biegałam co tydzień do lekarza i robiłam mnóstwo badań a i tak nic to nie dało. W ogóle nie rozmawiamy z mężem o ciąży, żeby w razie najgorszego, mniej cierpieć, choć nie wiem czy da się mniej...
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkim szczęśliwego rozwiązania.