Witam się i ja. Mam już 2kę dzieci, to moja 4ta ciążą - ostatnia niestety obumarla. Po lekkich problemach udało się wreszcie zajść ale znowu nie jest łatwo. Dzień po pozytywnym teście miałam spore plamienie, dostałam dużo duphastonu i sobie biorę. Nic więcej nie zrobię. Mam nadzieję z Wami zostać do grudnia. Termin na 29.12 ale zawsze urodziłam koło 10 dni wcześniej więc myślę że będzie jednak strzelec a nie koziorożec
. Testy z dziś, ciemnieją więc chyba będzie ok. @ miałaby być w pon 19go ale się jej nie spodziewam.