Ja też do endokrynologa
aż boje się tych wyników co dziś robiłam. Czuje że mam jakąś anemię bo jestem bardzo słaba i kręci się w głowie. Może to zwykle zmęczenie, zobaczymy.
Jakoś sobie radzę ale nie ukrywam że stresuje mnie to jak nikogo nie ma. Na szczęście jak coś potrzebuje to rodzice z dolu przyjdą pomoc. Boje się go zostawić przez to że się krztusi... Ale też zauważyłam że powoli ten strach mi mija, jest lepiej niż na początku. Ale do idealnej mamy to mi jeszcze brakuje
a Ty jak sobie radzisz ?
Na prawdę podziwiam kobiety które mają więcej niż jedno dziecko i są same z nimi
ja z jednym mam problem
Masz rację że ten czas tak leci że szok. Już 7 tygodni od porodu zaraz. Kiedy to zleciało ? Dopiero co z brzuchem chodzilysmy. Czasem mi brakuje tego ciążowego lenistwa