reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2021

Dziewczyny chyba tracę pokarm [emoji24]
Od początku Mia jest na cycu plus od miesiąca była dokarmiana mm.
Z dnia na dzień coraz więcej mm muszę jej podawać. Na początku to było max 60ml dziennie ,resztę cyc .od kilku dni praktycznie po każdym karmieniu piersią domaga się jeszcze jedzenia ,pręży się, płacze a piersi jak flaki. Uspokaja się dopiero jak dostanie butle. Potrafi zjeść jeszcze 100ml. Dzisiaj nawet w nocy musiałam dorabiać butelkę, gdzie do tej pory noce były tylko na moim mleku . Ściągam pokarm laktatorem,pije herbatki na laktacje co jeszcze mogę zrobić żeby ją rozkręcić? Nie wiem co ze mną jest nie tak . Żadnego z dzieci nie potrafię wykarmic dłużej jak 3 miesiące [emoji17]

Jezi masz swoje mleko, to nie powinnaś zwiększać podąży mm tylko częściej przystawić. Z butelki szybciej dziecko się najada, stąd się jej domaga. Jeżeli naprawdę chcesz karmić to przystawiaj bardzo często.
 
reklama
Z odwiedzinami zdecydowanie warto poczekać. U nas walczymy z infekcjami 🙄 Córka z przedszkola co chwilę chora i w końcu wszyscy przeziębieni. Zatrzymałam ją w domu i szybko nie puszczę do przedszkola, bo znowu coś przyniesie. Wcześniej nie miałam takich problemów, żadne z dzieci nie chorowało w tak wczesnym wieku, bo właśnie nie mieliśmy kontaktu za dużego z otoczeniem. A teraz szczepienie małego musiałam przełożyć i nadal nie wiem czy dojdzie do skutku, bo ma być we wtorek a on co jakiś czas kicha wciąż.

Z tym sprzątaniem itd mam to samo....... Zamiast położyć się, (choć rzadko zdarza się okazja) to prasuje, składam.ubranka, sprzątam w kuchni, myje podłogi jak jakaś stuknięta a potem ledwo żyje. Faceci jednak mają lepszy instynkt samozachowawczy 😛 Mój mąż jak jest zmęczony to zostawia wszystko i odpoczywa w najlepsze, hm no ja tak nie umiem jak mam bałagan w domu.

Zazdroszczę wanny 🥰 My póki nie zrobimy górnej łazienki mamy tylko prysznic.
Instynkt samozachowawczy 😁😁 ujelas to idealnie :) mój też jak zmęczony to idzie spać u już ...
Heh też mam wrażenie że jeszcze niedawno byłam w ciąży, a to już prawie 2 miesiące od urodzenia 🙂
Zdecydowanie więcej minusów w ciąży niż plusów. Ja się cieszę, że odzyskałam swoje ciało, bo za dużo było tych dolegliwości wszystkich. Może trochę czasami z sentymentem wspominam, ale tylko troszeczkę 😁
Co do odzyskiwania ciała to się zastanawiam czy ja czasami nie dostaje okresu 🤔 Niedawno pisałam, że jak się karni tylko piersią to długo nie wraca i tak było u mnie przy poprzednich dzieciach. A dzisiaj patrzę, a tu jakieś plamienia i głowa boli mnie strasznie, jak czasami przed miesiączką miałam. Sama nie wiem czy to możliwe. Z drugiej strony wcześniej spałam z dziecmi i jadly dużo częściej. Teraz Adaś śpi w łóżeczku i czasami po 5h ciągiem, a wczoraj to chyba nawet 6, więc może hormony się poprzestawiały..
Co do okresu to ja pojęcia nie mam jak to jest ... Sama jestem ciekawa kiedy dostanę.
Dziewczyny chyba tracę pokarm [emoji24]
Od początku Mia jest na cycu plus od miesiąca była dokarmiana mm.
Z dnia na dzień coraz więcej mm muszę jej podawać. Na początku to było max 60ml dziennie ,resztę cyc .od kilku dni praktycznie po każdym karmieniu piersią domaga się jeszcze jedzenia ,pręży się, płacze a piersi jak flaki. Uspokaja się dopiero jak dostanie butle. Potrafi zjeść jeszcze 100ml. Dzisiaj nawet w nocy musiałam dorabiać butelkę, gdzie do tej pory noce były tylko na moim mleku . Ściągam pokarm laktatorem,pije herbatki na laktacje co jeszcze mogę zrobić żeby ją rozkręcić? Nie wiem co ze mną jest nie tak . Żadnego z dzieci nie potrafię wykarmic dłużej jak 3 miesiące [emoji17]
Ja też kilka dni temu miałam taki kryzys że myślałam że to koniec pokarmu, synek płakał, piersi jak flaki. Potem się poprawiło ale nadal są miękkie, mam wrażenie że tak miękkie że wypadają mu z buzi. Muszę się wsłuchiwać czy pije i połyka. My mm dajemy tylko w nocy.
Ja piję sam syrop ze słodu. Mieszam z odrobiną ciepłego mleka ryżowego. Wydaje mi się że pomaga.
Dla mnie karmienie i laktacja to jest jakaś udręka. To powinno być cudowne przeżycie a ja też ciągle się martwię.
Ale tak jak dziewczyny mówią, jak będziesz dawać dużo mm to dziecko się przyzwyczai i nie będzie chciało piersi
 
Jezi masz swoje mleko, to nie powinnaś zwiększać podąży mm tylko częściej przystawić. Z butelki szybciej dziecko się najada, stąd się jej domaga. Jeżeli naprawdę chcesz karmić to przystawiaj bardzo często.
Mm podaje w sytuacjach kiedy zje z obu piersi i nadal domaga się pokarmu. Zawsze najpierw dostaje pierś
 
To jest tzw. błędne koło dokarmiania. I jak zjada już tak dużo MM to w mojej ocenie zejście może być trudne bez pomocy profesjonalnej CDL bo można po prostu zaszkodzić. I niestety to wymaga dużo pracy więc ja np. z jednym dzieckiem to jeszcze dałam radę, ale np. mając starszaka to bym chyba nie podołała

0b50d2497eef7be10b2021c1da3d865a.jpg
 
Instynkt samozachowawczy [emoji16][emoji16] ujelas to idealnie :) mój też jak zmęczony to idzie spać u już ...

Co do okresu to ja pojęcia nie mam jak to jest ... Sama jestem ciekawa kiedy dostanę.

Ja też kilka dni temu miałam taki kryzys że myślałam że to koniec pokarmu, synek płakał, piersi jak flaki. Potem się poprawiło ale nadal są miękkie, mam wrażenie że tak miękkie że wypadają mu z buzi. Muszę się wsłuchiwać czy pije i połyka. My mm dajemy tylko w nocy.
Ja piję sam syrop ze słodu. Mieszam z odrobiną ciepłego mleka ryżowego. Wydaje mi się że pomaga.
Dla mnie karmienie i laktacja to jest jakaś udręka. To powinno być cudowne przeżycie a ja też ciągle się martwię.
Ale tak jak dziewczyny mówią, jak będziesz dawać dużo mm to dziecko się przyzwyczai i nie będzie chciało piersi
Dla mnie karmienie to też udręka.
Myślałam że teraz będzie łatwiej, w końcu to moje trzecie dziecko, niestety myliłam się.
Zawsze podaje najpierw pierś. W sytuacji , gdy zjada z obu i nadal chce jeść, pręży się, wyrywa tak jakby jej nie leciało poddaje się i podaje mm. Zjada wtedy od 60 do 100 ml z butli .
Podczas próby ściągnięcia mleka laktatorem wczoraj udało mi się ściągnąć jedynie 20ml z obu piersi
 
Jakbyś miała trójkę i nikogo w pobliżu do pomocy to dałabyś radę. Bywa ciężko mimo że moi chłopcy nie są już maluszkami. Zazdrość o siostrę jest szczególnie u średniaka. Wcześniej byłam na każde jego zawołanie, teraz musi się mamą dzielić z wrzeszczącą siostrą[emoji28]

Masz rację, już nie jedno dałam z trójką radę np usypianie wszystkich naraz. Noworodek ze mną w środku pijący mleko z piersi, a po bokach starsi. Niestety każdy próbujący zwalczyć młodego, więc ja jak ta lwica broniłam dostępu do niego. Przykro mi było ich odpychać, ale inaczej by zrobili krzywdę mu. Oni płaczący, że chcą się przytulać. A jak się przytulali to skubali znowu małego. U mnie też średni najbardziej zazdrosny, bo jeszcze niecały rok temu go karmiłam piersią.
 
Mm podaje w sytuacjach kiedy zje z obu piersi i nadal domaga się pokarmu. Zawsze najpierw dostaje pierś
Ok, ja nie jestem ekspertem absolutnie.
A jak długo je z piersi? Powinno ok 15-20min z jednej piersi jeść. Słyszysz, że przełyka? Jezeli nie, to znaczy że może źle chwyta. Czy od początku dokarmiałaś? Jezeli tak, to teraz nie zwiększaj podaży mm tylko przystawiaj. Czyli np. Jeżeli karmisz z obu piersi przed snem plus mm, dziecko zasypia I budzi się za godzinę podaj pierś, ale już nie dawaj butelki. Ile razy karmisz w nocy? Jeżeli karmisz np. 2razy, to powinnaś się odciągnąć z raz laktatorem pomiędzy karmieniami, aby pobudzić laktację. To samo w dzień. Jeśli jest przerwa 4h, to w tym czasie również próbujesz się pobudzić laktatorem, nawet jeśli uzbierasz tylko 5ml. I ta stymulacja też musi trwać po 15min na każdą z piersi. Zapewne skoro dajesz butelka to karmisz co 3h. A powinnaś przejść na karmienie na żądanie. To już niestety nie będzie łatwe, dlatego jeśli nie czujesz się na siłach to trudno. Na mm też wyrośnie zdrowe uśmiechnięte dziecko🙂 Ale jeśli Tobie zależy i masz siłę by zawalczyć o kp to łatwo nie będzie, ale wszystko jest do zrobienia💪.
I musisz dużo pić. To nie musi być woda. To może być herbata, soki, inka, mleko, zupa, cokolwiek.
Ja sama przy pierwszym dziecku przez pierwszy miesiąc dokarmiałam mm i rozkrecanie laktacji było bardzo trudne. Mi się udało.
Powodzenia
 
Je tak 10-15 min ,słyszę że przełyka
Karmie na żądanie, nigdy nie pilnowałam tych 3 godzin. Karmiłam jak była głodna, w międzyczasie jeżeli długo śpi ściągam pokarm. W nocy mamy teraz 3 pobudki,ale bywają noce ,że jest ich więcej.
Dziękuję za Twoje porady ,spróbuję częściej przystawiać małą do piersi ograniczę mm do minimum. Może się uda
 
Ok, ja nie jestem ekspertem absolutnie.
A jak długo je z piersi? Powinno ok 15-20min z jednej piersi jeść. Słyszysz, że przełyka? Jezeli nie, to znaczy że może źle chwyta. Czy od początku dokarmiałaś? Jezeli tak, to teraz nie zwiększaj podaży mm tylko przystawiaj. Czyli np. Jeżeli karmisz z obu piersi przed snem plus mm, dziecko zasypia I budzi się za godzinę podaj pierś, ale już nie dawaj butelki. Ile razy karmisz w nocy? Jeżeli karmisz np. 2razy, to powinnaś się odciągnąć z raz laktatorem pomiędzy karmieniami, aby pobudzić laktację. To samo w dzień. Jeśli jest przerwa 4h, to w tym czasie również próbujesz się pobudzić laktatorem, nawet jeśli uzbierasz tylko 5ml. I ta stymulacja też musi trwać po 15min na każdą z piersi. Zapewne skoro dajesz butelka to karmisz co 3h. A powinnaś przejść na karmienie na żądanie. To już niestety nie będzie łatwe, dlatego jeśli nie czujesz się na siłach to trudno. Na mm też wyrośnie zdrowe uśmiechnięte dziecko[emoji846] Ale jeśli Tobie zależy i masz siłę by zawalczyć o kp to łatwo nie będzie, ale wszystko jest do zrobienia[emoji123].
I musisz dużo pić. To nie musi być woda. To może być herbata, soki, inka, mleko, zupa, cokolwiek.
Ja sama przy pierwszym dziecku przez pierwszy miesiąc dokarmiałam mm i rozkrecanie laktacji było bardzo trudne. Mi się udało.
Powodzenia
A dokarmiam ją odkąd skończyła 3 tygodnie . W szpitalu po cc też miałam problem z mlekiem. Położne dokarmiały ją ,ponieważ darła się przy piersi
 
reklama
Do góry