Jakbym czytała o naszym synku. Też ciągle się krztusi i śpi po 15 min. Jednak nasza pediatra uznała narazie że nic nie da na to bo to fizjologiczne u dzieci. Nie wiem, w przyszłym tygodniu na wizycie się jeszcze dopytam. Też się męczymy i też ulewa bez względu na to czy się odbije czy nie. Mam nawet wrażenie że lepiej jest go poprostu nie ruszać po jedzeniu. Pomaga trochę wycieczka samochodowa. W foteliku jest lepiej, pośpi ze 2 godzinki.Położna powiedziała, że jak dziecko osiąga wagę urodzeniowa to już nie trzeba wybudzać.
Moja córka uwielbia zabawki sensoryczne skiphop, ciągle się nimi bawi i śmieje się do nich. Książeczka kontrastowa interesowała ją od wyjścia ze szpitala ale teraz już jest zbyt nudna Ostatnio polubiła matę edukacyjną i próbuje chwycić zwisające zabawki.
Koniecznie butelka z filtrem i jedzenie. W spzitalu nie dawali mi jesc ponad dobę, uratowały mnie moje przekąski i nutridrinki.
Po cesarce miałam duże problemy z laktacja brak jedzenia nie pomagał.
Każdy maluch jest inny, lubi inne rzeczy. Matylda lubi całusy wtedy się usmiecha ale jak jest zła i płacze to tylko bujanie na rękach pomaga, oboje z mężem mamy straszne zakwasy
A w ogóle mieliście kontakt skin to skin? Mi przystawili mała policzkiem do mojego policzka przez kilka sekund i to by było na tyle. Mam duży żal o to do szpitala, hormony nie ruszyły jak powinny, ponad miesiąc rozkręcałam laktację, mordowałam się z tym strasznie.
Jeśli niepokoi Cię, że cały czas układa główkę na lewym boku to możesz skonsultować z rehabilitantem. Lepiej poradzić się dla świętego spokoju. My mamy umówioną rehabilitację z powodu kilku rzeczy.
Nie martw się laktacją, nie zawsze piersi są twarde. Jeszcze się ustabilizuje. Ja ciągle jeszcze rozkręcam laktatorem i pije masakryczne ilości słodu jeczmiennego ale wreszcie udało się i mała karmiona jest tylko moim mlekiem.
Matylda akurat cierpi na refluks. Nie może w ogóle spać na plecach, pokarm ciągle jej podchodzi do gardła, bardzo się męczy, nie może spać. Zasypia góra na 15-20min i wybudza się z płaczem bo bardzo gardło ją piecze, czesto się krztusi i dławi pokarmem. Kilka razy przez to nie mogła złapać oddechu. Syropy na refluks i zagęszczacz nie działają. Czasem uda jej się przespać dłużej w dzień na brzuchu. W nocy śpi na mnie gdy tylko zaczyna się krztusic to wstajemy. Ogólnie przy refluksie praktycznie cały czas dziecko musi być pionizowane a mimo tego i tak ulewa i wymiotuje niezależnie od tego ile razy odbije.
reklama
IdaLea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2021
- Postów
- 2 214
Z informacji od fizjoterapeuty: leżaczek Babybjorn jest ok, oczywiście na chwilę. Mata tak ok 3 miesiąca, wtedy dziecko staje się dużo bardziej zainteresowane zabawkami.My kupilismy tylko kontrastowe karty i ksiazeczki, młoda jest zainteresowana. Mata na razie lezy w kacie
Z informacji od terapeuty SI: kontrasty owszem, ale bez przesady, bo bardzo przebodzcowuja dziecko (ja jako dorosła nie mogę patrzeć na niektóre wzory czarno białe, w skrajnych przypadkach takie wzory wywoływały ataki padaczki u dzieci, oczywiście jeśli dziecko na nią chorowało).
Też trzeba uważać na misie szumisie, suszarki czy odkurzacze, bo to często hałas na poziomie 60-80 dB i jeśli taki miś działa sobie godzinami, może uszkodzić słuch.
Z polecajek to na pewno monitor oddechu, mnie się teraz przydaje poduszka do karmienia Kura z LaMillou (z synem w ogóle nie używałam), cichy nebulizator (mamy z firmy Katarek).
Co do ubranek, to rozmiar zależy od firmy. Moja córka ma 8 tygodni i jeszcze wchodzi w niektóre 56, ale już mniejszość. Urodziła się 55 cm.
Za to bardzo ulewa, więc mam milion pieluch tetrowych i robię pranie co 2 dni, a czasem brakuje.
Mam starsze dziecko z początku maja i to jest super czas na niemowlaki, zima jest dużo trudniej
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
Jaki tu spokój…Nic się nie dzieje…
Jak tam koleżanki z Waszą formą po ciąży? Któraś już może ćwiczy w wolnej chwili czy na razie nie w głowie Wam takie rozrywki?
Ja nie bardzo należę do osób aktywnych, ale 5 tygodni po porodzie z każdym dniem corqz krytyczniej patrzę na siebie w lustrze…Niby chuda, ale wiadomo - skóra nie jędrna, tyłek coś się spłaszczył jeszcze bardziej a na brzuchu mały miękki balonik
Chciałabym w najbliższym czasie zabrać się za siebie z lekka, ale nie bardzo wiem od czego zacząć
Jak tam koleżanki z Waszą formą po ciąży? Któraś już może ćwiczy w wolnej chwili czy na razie nie w głowie Wam takie rozrywki?
Ja nie bardzo należę do osób aktywnych, ale 5 tygodni po porodzie z każdym dniem corqz krytyczniej patrzę na siebie w lustrze…Niby chuda, ale wiadomo - skóra nie jędrna, tyłek coś się spłaszczył jeszcze bardziej a na brzuchu mały miękki balonik
Chciałabym w najbliższym czasie zabrać się za siebie z lekka, ale nie bardzo wiem od czego zacząć
KatJak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2020
- Postów
- 1 891
Właśnie też mnie dziwi ten spokój tu ...
Ja przed ciążą byłam aktywna, ćwiczyłam źle na razie uważam że jest za wcześnie. Jestem zmęczona, nie wyspana i wciąż osłabiona. U mnie ponad 5 tyg po porodzie a nadal jakieś wydzieliny mi kecsi, czasem z odrobiną krwi. Czy to normalne?
Moje dziecko krztusi się nawet przy piersi a ja jestem bliska zawału, boje sie sama zostawać. Kiedy to minie ?
A Ty jak się czujesz ?
Brzuch już mi się spłaszczył i generalnie uważam że wyglądam prawie jak sprzed ciąży
Ja przed ciążą byłam aktywna, ćwiczyłam źle na razie uważam że jest za wcześnie. Jestem zmęczona, nie wyspana i wciąż osłabiona. U mnie ponad 5 tyg po porodzie a nadal jakieś wydzieliny mi kecsi, czasem z odrobiną krwi. Czy to normalne?
Moje dziecko krztusi się nawet przy piersi a ja jestem bliska zawału, boje sie sama zostawać. Kiedy to minie ?
A Ty jak się czujesz ?
Brzuch już mi się spłaszczył i generalnie uważam że wyglądam prawie jak sprzed ciąży
S
styczeń
Gość
Ja wagowo już tak, jak przed ciążą, no ale właśnie brzuch sflaczały. Przed też byłam aktywna, ale na razie o powrocie do ćwiczeń jeszcze nie myślę. Minęło nam 5 tyg. Wczoraj byłam u lekarza. Też mam cały czas plamienia. Powiedział, że na razie jeszcze jest ok, no ale nie powinno się to już za długo przeciągać, więc mam nadzieję, że w końcu się to skończy. Podobno od karmienia piersia(ja akurat odciagam) tak może być, bo ciągle działają hormony.
Meczymy się caky czas z kolkami, już nie wiem co robić, bo nic nie pomaga. Przesliśmy też na pieluchy 1,bo 0 już troszkę za ciasne, ale te 1 znowu mi się jeszcze za duże wydają. Niekotre body już mi się przez te pieluchy nie dopinają, choć góra jest ok i dobrze dopasowana.
Muszę kupić jakaś mate. Nie wiem co lepsze mata na podłogę i do tego taki stojak z wiszącymi zabawkami, czy lepiej od razu mata edukacyjna. Ale te edukacyjne tak po oczach dają, że nie jestem pewna, czy to dobry pomysł.
Meczymy się caky czas z kolkami, już nie wiem co robić, bo nic nie pomaga. Przesliśmy też na pieluchy 1,bo 0 już troszkę za ciasne, ale te 1 znowu mi się jeszcze za duże wydają. Niekotre body już mi się przez te pieluchy nie dopinają, choć góra jest ok i dobrze dopasowana.
Muszę kupić jakaś mate. Nie wiem co lepsze mata na podłogę i do tego taki stojak z wiszącymi zabawkami, czy lepiej od razu mata edukacyjna. Ale te edukacyjne tak po oczach dają, że nie jestem pewna, czy to dobry pomysł.
Bakuś
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2021
- Postów
- 141
Na kolki zalatwilam syrop debridat. Tu gdzies sie z reszta tez przewinal na forum. Jak reka odjal... lefax u nas dawal rade ale tylko chwile. To podaje juz prawie 2 tygodnie i ani razu nie miala kolki. Jakbym miala zupelnie inne dziecko, pieknie spi, jest radosna. Bo wczesniej codziennie kolo poludnia zaczynala sie jazda :/
Ja jestem 7 tyg po porodzie i pare dni temu dostalam okres, ledwo przestalam plamic, juz powiedzialam podpaskom papa i znowu trzeba ubierac
Ja jestem 7 tyg po porodzie i pare dni temu dostalam okres, ledwo przestalam plamic, juz powiedzialam podpaskom papa i znowu trzeba ubierac
Klaudiaa123
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2017
- Postów
- 138
Spokój, bo pewnie nie ma czasu tyle co w ciąży na pisanieWłaśnie też mnie dziwi ten spokój tu ...
Ja przed ciążą byłam aktywna, ćwiczyłam źle na razie uważam że jest za wcześnie. Jestem zmęczona, nie wyspana i wciąż osłabiona. U mnie ponad 5 tyg po porodzie a nadal jakieś wydzieliny mi kecsi, czasem z odrobiną krwi. Czy to normalne?
Moje dziecko krztusi się nawet przy piersi a ja jestem bliska zawału, boje sie sama zostawać. Kiedy to minie ?
A Ty jak się czujesz ?
Brzuch już mi się spłaszczył i generalnie uważam że wyglądam prawie jak sprzed ciąży
Ja mam za sobą pierwsza noc kiedy mój Adaś przespal ciągiem 6h Nakarmilam i dalej śpi.. Za to w dzień zaczął być bardziej aktywny i już nie jestem w stanie zrobić wszystkiego w domu co bym chciała.
U mnie minęło właśnie 6 tyg po porodzie i chyba plamienia ustały ( jeszcze kilka dni temu były). Dzisiaj mam wizytę popologowa. Moja ranka w związku z rozejściem szwu się zagoiła i nie boli już nic. Dobrze, że poszłam do lekarza wcześniej, bo pewnie bym się męczyła z tym bez pomocy.
Brzuch mam płaski, skóra powoli wraca do normy, ale jeszcze daleko do ideału ( smaruje codziennie balsamem albo masłem shea), pupa też płaska schudnieta ( niestety po każdym porodzie tak miałam). Ja myślę o zapisaniu się na siłownię, na początek jakieś zajęcia typu pilates. Pewnie w domu bym mogła ćwiczyć, ale przy dzieciach starszych średnio możliwe, wolę się na chwilę oderwać od rzeczywistości
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
To zazdroszczę brzucha mój coś się sam wchłonąć nie chceWłaśnie też mnie dziwi ten spokój tu ...
Ja przed ciążą byłam aktywna, ćwiczyłam źle na razie uważam że jest za wcześnie. Jestem zmęczona, nie wyspana i wciąż osłabiona. U mnie ponad 5 tyg po porodzie a nadal jakieś wydzieliny mi kecsi, czasem z odrobiną krwi. Czy to normalne?
Moje dziecko krztusi się nawet przy piersi a ja jestem bliska zawału, boje sie sama zostawać. Kiedy to minie ?
A Ty jak się czujesz ?
Brzuch już mi się spłaszczył i generalnie uważam że wyglądam prawie jak sprzed ciąży
Tez jestem jeszcze obolała, w końcu jesteśmy jeszcze w połogu wiec to normalne. Ale wkurza mnie, ze ledwo dopinam się w swoje jeansy…cała ciąże w legginsach i kieckach, wiec marze już o spodniach normalnych
Ja tez mam jeszcze odchody pologowe (aktualnie żółte), ale myśle, ze jak są śladowe ilości krwi to nic złego
Mój mały tez się ksztusi podczas jedzenia. Tak łapczywie je, ze szkoda gadać. Nie chce ostatnio odbijać, wiec po nocach się bujamy z nim godzinami
Mąż wstaje w nocy do karmienia czy tylko ty? My mamy dyżury - mąż wstaje na pierwsze karmienie czyli zazwyczaj po 1ej a ja na drugie czyli w przedziale w godz 4-6 nad ranem. Gdyby nie równy podział karmienia to bym była chodzącym zombie A drzemiesz za dnia z małym? Dużo by Ci dały takie krótkie drzemki
Twój maluch tez ma płytki sen ? Mój bardziej czuwa jak śpi
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
My kładziemy małego na matę ale to zdecydowanie za wcześnie - nie interesuje go ona w ogóle jeszcze.Ja wagowo już tak, jak przed ciążą, no ale właśnie brzuch sflaczały. Przed też byłam aktywna, ale na razie o powrocie do ćwiczeń jeszcze nie myślę. Minęło nam 5 tyg. Wczoraj byłam u lekarza. Też mam cały czas plamienia. Powiedział, że na razie jeszcze jest ok, no ale nie powinno się to już za długo przeciągać, więc mam nadzieję, że w końcu się to skończy. Podobno od karmienia piersia(ja akurat odciagam) tak może być, bo ciągle działają hormony.
Meczymy się caky czas z kolkami, już nie wiem co robić, bo nic nie pomaga. Przesliśmy też na pieluchy 1,bo 0 już troszkę za ciasne, ale te 1 znowu mi się jeszcze za duże wydają. Niekotre body już mi się przez te pieluchy nie dopinają, choć góra jest ok i dobrze dopasowana.
Muszę kupić jakaś mate. Nie wiem co lepsze mata na podłogę i do tego taki stojak z wiszącymi zabawkami, czy lepiej od razu mata edukacyjna. Ale te edukacyjne tak po oczach dają, że nie jestem pewna, czy to dobry pomysł.
Mój tez ma problemy z brzuszkiem..robienie kupki i puszczanie gazów to dla niego ból kropelki, masaże, termofory a tu dalej robi te czynności z wielkim wysiłkiem.
A upławy masz jakie? Wciąż krew?
Na pewno KP wpływa na to, tez o tym czytałam
reklama
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
Ja chyba właśnie na dniach miałam owulacje jestem 5 tygodni po i poczułam ból jak na owu właśnie…wiec czuje, ze tez ledwo po połogu dostanę już ONa kolki zalatwilam syrop debridat. Tu gdzies sie z reszta tez przewinal na forum. Jak reka odjal... lefax u nas dawal rade ale tylko chwile. To podaje juz prawie 2 tygodnie i ani razu nie miala kolki. Jakbym miala zupelnie inne dziecko, pieknie spi, jest radosna. Bo wczesniej codziennie kolo poludnia zaczynala sie jazda :/
Ja jestem 7 tyg po porodzie i pare dni temu dostalam okres, ledwo przestalam plamic, juz powiedzialam podpaskom papa i znowu trzeba ubierac
My mamy te krople z Niemiec sprowadzane (nie pamietam nazwy), ale mało wg mnie pomagają..Kolek samych w sobie on nie ma, ale problemy z załatwianiem się i gazami. No coś strasznego jak się meczy
Podziel się: