Grudniowe mamy 2020

[martini87]

Tam zalalo bardzo, dwa pokoje, kuchnia, lazienka, nawet sasiadow co sa pod moimi rodzicami tez zalalo. Trzeba wymienic sufit, podlogi, zrobic sciany i pewnie meble tez do wymiany, juz nie mowiac o takich rzeczach jak komputer, ktory tez zalalo i ksiazki.
Mysle ze u Was ubezpieczenie tez powinno to objac.

Współczuję rodzicom. W tym wieku robić takie generalny remont to już pewnie ciezko.

Dziewczyny odebralam wyniki pappa
Ryzyko mi sie mega zmniejszyło
T21 - 1:19264
T18 - < 1:20000
T13 - < 1:20000

Super wyniki

@sandra_91, kurcze ale dziwna sytuacja, że aż tak bardzo różnią się te wyniki. Ja w takim razie nie zdecydowałabym się na badanie inwazyjne skoro ten drugi wynik wyszedł ok.

Ja na pewno pójdę z mężem, chyba że położna do której się wybieram będzie miała taki program że to mi wystarczy, bo czytałam sporo na jej profilu i wiem że super przygotowuje kobiety do porodu, więc wtedy nie płaciłabym dodatkowo za szkole rodzenia
Moja siostra studiuje fizjoterapię i po zajęciach w szpitalu i zgłębieniu tematów dot. ginekologii i położnictwa mówi że koniecznie powinno się iść do szkoły rodzenia, szczególnie pod kątem porodu siłami natury. Z jej wiedzy wynika, że ogromne znaczenie ma w tym przypadku nauka oddechu, która potrafi bardzo wiele zmienić także posłucham młodszej siostry i pójdę
A tak w ogóle to jak kiedyś zaczęła mi czytać materiały z wykładów o fazach porodu to całkiem mi krew z głowy odpłynęła i zaczęłam się zastanawiac czy ja to rzeczywiście chce wiedzieć

@Precelka25 ja już chodzę do fizjo, co prawda z kręgosłupem szyjnym, ale to kobieta która zajmuje się też paniami w ciąży i po porodzie. Czasami już coś mi podpowiada, mówi żeby ćwiczyć mięśnie dna miednicy, zaczyna rozmasowywać te dolne partie w okolicy miednicy które już lekko pobolewają od rozciągania i mówi przydatne dla mnie rzeczy, np. co się w danym okresie dzieje z ciałem

Ja nie mogłam iść do szkoły rodzenia w pierwszej ciąży ale podczas porodu miałam ekstra położna i oddech naprawdę dużo daje i wszystko mi pięknie wytłumaczyła jak oddychać

 

[Tygielek]

To się podobno robi samo- bardziej są narażone osoby, ktore mialy slabe mieśnie brzucha przed porodem.

Oho, to jestem w grupie ryzyka, bo moje mięśnie to flaki
Również chciałabym się zapisać z mężem na zajęcia szkoły rodzenia, ale wciąż zastanawiam się nad szpitalem, w którym chcę rodzić - fajnie by było chodzić do ich szkoły, żeby przy okazji poznać oddział.

 

[MagdaaM93]

Ja tam nie ogarniam tego forum, nawet nie wiedziałabym jak szukać tego nowego, czy sie dostaje jakąś wiadomość z zaproszeniem czy to trzeba samemu prosić. Taki nieogar ze mnie trzymajcie kciuki bo zaraz lecę na wizytę do ginekologa

 

[Nocusia89:)]

Ja tam nie ogarniam tego forum, nawet nie wiedziałabym jak szukać tego nowego, czy sie dostaje jakąś wiadomość z zaproszeniem czy to trzeba samemu prosić. Taki nieogar ze mnie trzymajcie kciuki bo zaraz lecę na wizytę do ginekologa

Oczywiście że będziemy trzymać i daj znać po wizycie

 

[Ilsia]

Ja przy Amelce miałam ryzyko trisomii 21 : 1-14 i zalecenie by zrobić amniopunkcję...na co się zdecydowałam.

Mi też wyszło ryzyko 21,1:70 i jestem jyz uówiona na aminopunkcje.

 

[aniia00]

Bo było zamieszanie i przez chwile to stalo sie prywatnym a tamto prywatne otwartym pisalam tam z dziewczynami i nagle mnie wywalilo

Czyli rozumiem że tylko wybrani należą do prywatnego?

To tak jak mnie. Też już nie mam tam dostępu

I ja tez bez dostepu a jestem na forum od kwietnia

 

[Ilsia]

Wyniki : kariotyp prawidłowy. Moja Amelka owszem miała wady ale innego "pokroju" (chociażby brak kosteczki w nóżce, przykurcz nóżek) Dlatego teraz powiedzialam sobie, ze mimo, złego wyniku testu Pappa nie idę na amniopunkcję. Przy pobieraniu krwi laborantka jak usłyszała ile mam lat to powiedziała, że juz od razu mnie zapisze do gentetyka, bo wyniki z racji wieku (40) wyjdą złe.

Nie zgadzam się z tym.Moja siostra robiła papa jak miała 42 lat i wyniki z pappa miała dobre...

 

[aniia00]

A ponoć mialam sie nie martwic dostępem

 

[EvilDesiree]

Nie zgadzam się z tym.Moja siostra robiła papa jak miała 42 lat i wyniki z pappa miała dobre...

Z racji wieku to ryzyko podstawowe jest wysokie. W wieku 40 lat jest to 1:73. Pozniej w zależności od parametrow na usg jest korygowane. Zmniejsza się lub zwieksza czasami niestety. A potem jeszcze raz korygowane po pappa. I tutaj też w zaleznosci od wyników albo ryzyko maleje albo rosnie.
Ja teraz czekam na wyniki pappa.
A tutaj zobaczcie na moich wczorajaszych wynikach jest wszystko wyjasnione [emoji4]

 

[Nunu2020]

Ja tam nie ogarniam tego forum, nawet nie wiedziałabym jak szukać tego nowego, czy sie dostaje jakąś wiadomość z zaproszeniem czy to trzeba samemu prosić. Taki nieogar ze mnie trzymajcie kciuki bo zaraz lecę na wizytę do ginekologa

Trzymamy