reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Hejka. Macie coś sprawdzonego na zaparcia? Codziennie rano zajadam śliwki zalane wodą, jem jabłka i jogurty, popijam łen i niby to się sprawdza ale już 3 dzień nie byłam w toalecie. Brzuch już mnie skręca😑 wody też dużo piję bo mam niskie ciśnienie, codzienny ból głowy. Dzisiaj pobudka o 4 rano, ból głowy i brzucha jestem nie do życia. Pisałyście tu o jakimś syropie kiedyś. Generalnie i tak łykam dużo leków i nie chciałabym się faszerowac ale w ostateczności wolę jakiś syrop czy czopik niż mam się jeszcze z tymi zaparciami męczyć😣
 
Dziewczyny czy którejś z Was nagle wróciły mdłości i odrzut do jakiegoś jedzenia? Dziś mam 13+0 z OM, od prawie tygodnia znowu ciężko mi cokolwiek zjeść na obiad, bo żadne mięso nie wchodzi, na nic nie mam ochoty... A o czym pomyślę, to zaraz chce mi się wymiotować. Kurcze to już drugi trymestr za chwilę, myślałam że dawno mam mdłości za sobą a tu klops 🙈 niedosyć, że cały czas byłam - 1kg, to teraz znowu schudłam pół kilo
Mi dopiero po 14 tc minęło ale mimo iż teraz 15 tc to i tak nie mam jakoś super apetytu :/ fakt nie jest jak w tedy ze nic nie mogłam jeść ale nadal najchętniej bym jadła same owoce.
 
Witam się kochane mamuśki i życzę udanego weekendu. Mnie dziś będzie mniej bo w końcu od 5 miesięcy widzę się z moimi przyjaciółkami ( obie maja już dzieci, a my w ciąży z 1) wiec już się nie mogę doczekać :) trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dzisiaj i miłego weekendu ❤️😘🥰
 
Kurczę, co Cie obchodzi, że nie zrobili zastępstwa, ich problem. Miałaś im kogoś znaleźć? 🤦‍♀️ Tym bardziej, że nie odeszłaś z dnia na dzień, wiedzieli wcześniej.

Nic się nie martw, ja odłączyłam służbowy telefon i skrzynkę pocztową z telefonu, dla świętego spokoju. Stres nam nie służy, szkoda nerwów na pracę. Ja, choć swoją bardzo lubię, już nie raz się przekonałam, że w pierwszej kolejności trzeba myśleć o sobie i już nie mam skrupułów, a wcześniej broniłam się iść nawet na 3 dni zwolnienia, a wszystkie urlopy spedzałam na telefonie służbowym ;)
Zmądrzałam po kilku akcjach mojego szefa 😁 Dobry z niego człowiek, ale jednak biznes przede wszystkim, po trupach do celu.

Nikt się o nas nie zatroszczy, jak my same ❤️

Dziękuję za tę wiadomość 😉 ja myślę to samo co Ty, ale jeszcze się irytuję i wkurzam, że nie ogarnęli tego i mimo, że w ciągu ostatnich lat ostro zapieprzalam to nawet kiedy jestem w ciąży oni nie mogą wszystkiego ogarnąć tak, żebym miała spokój 🤯
W poniedziałek idę do lekarza, więc będę wiedziała na czym stoję, czy i o ile przedłużamy zwolnienie i jeśli się okaże że nie będzie mnie dłużej to postawie sprawę jasno.
Myślę że że strony managerskiej tak objawiają się też różnice międzykulturowe, ponieważ moi szefowie są obcokrajowcami i nie ma ich w PL, chyba sobie nie umieją wyobrazić że jakbym teraz poszła na L4 do końca ciąży to do pracy wrócę w 2022 roku 😀🙈
Ale przykre jest to, że wieści z takimi rewelacjami dostaję od koleżanki z mojego biura, która doskonale wie, że w trakcie ciąży nie zamierzam przejmować się praca więcej niż to konieczne 🤷‍♀️
 
Dziewczyny czy którejś z Was nagle wróciły mdłości i odrzut do jakiegoś jedzenia? Dziś mam 13+0 z OM, od prawie tygodnia znowu ciężko mi cokolwiek zjeść na obiad, bo żadne mięso nie wchodzi, na nic nie mam ochoty... A o czym pomyślę, to zaraz chce mi się wymiotować. Kurcze to już drugi trymestr za chwilę, myślałam że dawno mam mdłości za sobą a tu klops 🙈 niedosyć, że cały czas byłam - 1kg, to teraz znowu schudłam pół kilo
Ja nawet się nie nastawiałam ze skończę 12 tydzień i nagle cudem mina mdłości, w poprzedniej ciąży mdlilo mnie i wymiotowałam do 20 tygodnia. Teraz raczej tak samo będzie....
Ja żadnego mięsa nie jem, na obiad tylko zupa i to nie każda, jakieś placki ziemniaczane , czasami ryba, i chyba tyle....
A tak to żyje na chlebie z serkiem topionym, albo pasta z łososia, rano czasem jajecznica , nic więcej, nawet owoce teraz nie wchodzą bo wszystkie są mi za słodkie .
Jedyne na co wróciła mi ochota to kawa, rano pije jedna z mlekiem i czasem druga po południu.
Przez te wymioty to ja przecież cały pierwszy trymestr bez żadnych witamin, żadnego kwasu foliowego, nic zero. W każdej ciąży tak miałam...u mnie dziś 12+3
 
Ostatnia edycja:
Hejka. Macie coś sprawdzonego na zaparcia? Codziennie rano zajadam śliwki zalane wodą, jem jabłka i jogurty, popijam łen i niby to się sprawdza ale już 3 dzień nie byłam w toalecie. Brzuch już mnie skręca😑 wody też dużo piję bo mam niskie ciśnienie, codzienny ból głowy. Dzisiaj pobudka o 4 rano, ból głowy i brzucha jestem nie do życia. Pisałyście tu o jakimś syropie kiedyś. Generalnie i tak łykam dużo leków i nie chciałabym się faszerowac ale w ostateczności wolę jakiś syrop czy czopik niż mam się jeszcze z tymi zaparciami męczyć😣
Mi pomógł LACTULOSUM AMARA, pytałam się ginekologa o ten lek i zalecał. Ewentualnie naczczo szklankę ciepłej wody z łyżką miodu przez parę dni. Polecam także świeże śliwki 👍 suszone Śliwki namaczane mi nie pomogły a do tego ten okropny smak.
 
reklama
Ja nawet się nie nastawiałam ze skończę 12 tydzień i nagle cudem mina mdłości, w poprzedniej ciąży mdlilo mnie i wymiotowałam do 20 tygodnia. Teraz raczej tak samo będzie....
Ja żadnego mięsa nie jem, na obiad tylko zupa i to nie każda, jakieś placki ziemniaczane , czasami ryba, i chyba tyle....
A tak to żyje na chlebie z serkiem topionym, albo pasta z łososia, rano czasem jajecznica , nic więcej, nawet owoce teraz nie wchodzą bo wszystkie są mi za słodkie .
Jedyne na co wróciła mi ochota to kawa, rano pije jedna z mlekiem i czasem druga po południu.
Przez te wymioty to ja przecież cały pierwszy trymestr bez żadnych witamin, żadnego kwasu foliowego, nic zero. W każdej ciąży tak miałam...u mnie dziś 12+3

Ja akurat miałam najgorszy jakiś 7/8 tydzień, później minęło i teraz od około 12tc znowu.. Z synem w ogóle nie miałam czegoś takiego, czułam się bardzo dobrze, dlatego dla mnie to nowość. A Tobie bardzo współczuję
 
Do góry