Ja dziś wg Om mam 10+5 a prenatalne 18 o 15:30. Więc chyba czekaja nas wspólne nerwyJa dziś 10+6 też prenatalne 18
reklama
Hejka. Macie coś sprawdzonego na zaparcia? Codziennie rano zajadam śliwki zalane wodą, jem jabłka i jogurty, popijam łen i niby to się sprawdza ale już 3 dzień nie byłam w toalecie. Brzuch już mnie skręca wody też dużo piję bo mam niskie ciśnienie, codzienny ból głowy. Dzisiaj pobudka o 4 rano, ból głowy i brzucha jestem nie do życia. Pisałyście tu o jakimś syropie kiedyś. Generalnie i tak łykam dużo leków i nie chciałabym się faszerowac ale w ostateczności wolę jakiś syrop czy czopik niż mam się jeszcze z tymi zaparciami męczyć
martini6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2017
- Postów
- 4 445
Mi dopiero po 14 tc minęło ale mimo iż teraz 15 tc to i tak nie mam jakoś super apetytu :/ fakt nie jest jak w tedy ze nic nie mogłam jeść ale nadal najchętniej bym jadła same owoce.Dziewczyny czy którejś z Was nagle wróciły mdłości i odrzut do jakiegoś jedzenia? Dziś mam 13+0 z OM, od prawie tygodnia znowu ciężko mi cokolwiek zjeść na obiad, bo żadne mięso nie wchodzi, na nic nie mam ochoty... A o czym pomyślę, to zaraz chce mi się wymiotować. Kurcze to już drugi trymestr za chwilę, myślałam że dawno mam mdłości za sobą a tu klops niedosyć, że cały czas byłam - 1kg, to teraz znowu schudłam pół kilo
martini6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2017
- Postów
- 4 445
Witam się kochane mamuśki i życzę udanego weekendu. Mnie dziś będzie mniej bo w końcu od 5 miesięcy widzę się z moimi przyjaciółkami ( obie maja już dzieci, a my w ciąży z 1) wiec już się nie mogę doczekać trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dzisiaj i miłego weekendu
LadyNegra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2020
- Postów
- 1 124
Kurczę, co Cie obchodzi, że nie zrobili zastępstwa, ich problem. Miałaś im kogoś znaleźć? Tym bardziej, że nie odeszłaś z dnia na dzień, wiedzieli wcześniej.
Nic się nie martw, ja odłączyłam służbowy telefon i skrzynkę pocztową z telefonu, dla świętego spokoju. Stres nam nie służy, szkoda nerwów na pracę. Ja, choć swoją bardzo lubię, już nie raz się przekonałam, że w pierwszej kolejności trzeba myśleć o sobie i już nie mam skrupułów, a wcześniej broniłam się iść nawet na 3 dni zwolnienia, a wszystkie urlopy spedzałam na telefonie służbowym
Zmądrzałam po kilku akcjach mojego szefa Dobry z niego człowiek, ale jednak biznes przede wszystkim, po trupach do celu.
Nikt się o nas nie zatroszczy, jak my same
Dziękuję za tę wiadomość ja myślę to samo co Ty, ale jeszcze się irytuję i wkurzam, że nie ogarnęli tego i mimo, że w ciągu ostatnich lat ostro zapieprzalam to nawet kiedy jestem w ciąży oni nie mogą wszystkiego ogarnąć tak, żebym miała spokój
W poniedziałek idę do lekarza, więc będę wiedziała na czym stoję, czy i o ile przedłużamy zwolnienie i jeśli się okaże że nie będzie mnie dłużej to postawie sprawę jasno.
Myślę że że strony managerskiej tak objawiają się też różnice międzykulturowe, ponieważ moi szefowie są obcokrajowcami i nie ma ich w PL, chyba sobie nie umieją wyobrazić że jakbym teraz poszła na L4 do końca ciąży to do pracy wrócę w 2022 roku
Ale przykre jest to, że wieści z takimi rewelacjami dostaję od koleżanki z mojego biura, która doskonale wie, że w trakcie ciąży nie zamierzam przejmować się praca więcej niż to konieczne
Jsawww
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2017
- Postów
- 1 072
Ja nawet się nie nastawiałam ze skończę 12 tydzień i nagle cudem mina mdłości, w poprzedniej ciąży mdlilo mnie i wymiotowałam do 20 tygodnia. Teraz raczej tak samo będzie....Dziewczyny czy którejś z Was nagle wróciły mdłości i odrzut do jakiegoś jedzenia? Dziś mam 13+0 z OM, od prawie tygodnia znowu ciężko mi cokolwiek zjeść na obiad, bo żadne mięso nie wchodzi, na nic nie mam ochoty... A o czym pomyślę, to zaraz chce mi się wymiotować. Kurcze to już drugi trymestr za chwilę, myślałam że dawno mam mdłości za sobą a tu klops niedosyć, że cały czas byłam - 1kg, to teraz znowu schudłam pół kilo
Ja żadnego mięsa nie jem, na obiad tylko zupa i to nie każda, jakieś placki ziemniaczane , czasami ryba, i chyba tyle....
A tak to żyje na chlebie z serkiem topionym, albo pasta z łososia, rano czasem jajecznica , nic więcej, nawet owoce teraz nie wchodzą bo wszystkie są mi za słodkie .
Jedyne na co wróciła mi ochota to kawa, rano pije jedna z mlekiem i czasem druga po południu.
Przez te wymioty to ja przecież cały pierwszy trymestr bez żadnych witamin, żadnego kwasu foliowego, nic zero. W każdej ciąży tak miałam...u mnie dziś 12+3
Ostatnia edycja:
Dolvit
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2020
- Postów
- 4 396
Ja 10+2 Takze powiedzmy, że podobnie a ptenatalne 19Mam dzień po Tobie czyli mamy w podobnym wieku maluszki
Patrycjaaa97
Fanka BB :)
Ja miałam ze dwa razy mdłości na początku, takie jednorazowe z rana, a dzisiaj rano myślałam, że flaki wypruję Mam nadzieję, że mnie to nie czeka na dalszych etapach Nie wiem co na mnie tak zadziałało dzisiaj, podejrzewam, że karkówka na grilla
Haha, u mnie właśnie też najgorzej mięso tak działa
Mi pomógł LACTULOSUM AMARA, pytałam się ginekologa o ten lek i zalecał. Ewentualnie naczczo szklankę ciepłej wody z łyżką miodu przez parę dni. Polecam także świeże śliwki suszone Śliwki namaczane mi nie pomogły a do tego ten okropny smak.Hejka. Macie coś sprawdzonego na zaparcia? Codziennie rano zajadam śliwki zalane wodą, jem jabłka i jogurty, popijam łen i niby to się sprawdza ale już 3 dzień nie byłam w toalecie. Brzuch już mnie skręca wody też dużo piję bo mam niskie ciśnienie, codzienny ból głowy. Dzisiaj pobudka o 4 rano, ból głowy i brzucha jestem nie do życia. Pisałyście tu o jakimś syropie kiedyś. Generalnie i tak łykam dużo leków i nie chciałabym się faszerowac ale w ostateczności wolę jakiś syrop czy czopik niż mam się jeszcze z tymi zaparciami męczyć
reklama
Patrycjaaa97
Fanka BB :)
Ja nawet się nie nastawiałam ze skończę 12 tydzień i nagle cudem mina mdłości, w poprzedniej ciąży mdlilo mnie i wymiotowałam do 20 tygodnia. Teraz raczej tak samo będzie....
Ja żadnego mięsa nie jem, na obiad tylko zupa i to nie każda, jakieś placki ziemniaczane , czasami ryba, i chyba tyle....
A tak to żyje na chlebie z serkiem topionym, albo pasta z łososia, rano czasem jajecznica , nic więcej, nawet owoce teraz nie wchodzą bo wszystkie są mi za słodkie .
Jedyne na co wróciła mi ochota to kawa, rano pije jedna z mlekiem i czasem druga po południu.
Przez te wymioty to ja przecież cały pierwszy trymestr bez żadnych witamin, żadnego kwasu foliowego, nic zero. W każdej ciąży tak miałam...u mnie dziś 12+3
Ja akurat miałam najgorszy jakiś 7/8 tydzień, później minęło i teraz od około 12tc znowu.. Z synem w ogóle nie miałam czegoś takiego, czułam się bardzo dobrze, dlatego dla mnie to nowość. A Tobie bardzo współczuję
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: