reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Kochana nie wiem bo wizyte u psychiatry mam w maju... Ale ja się od lat lecze na bezsenność i bez leków mogę nie spać 2 tyg albo spać po 2h np na 48h...
Ish jakie leki bierzesz w pierwszym trymestrze na bezsenność ? Ja nie śpię od 7 tc, aktualnie 11tc. Kładę się do łóżka- wyczerpana i zmęczona o godz 21/22 i przewalałam się tylko z boku na bok do rana. Zasypiam różnie- o 7/8 czasem później i śpię raptem 3/4 godziny ( z przerwami na wybudzenia). Od początku ciąży chodzę jak zombie. Zioła ( melisa, waleriana) na mnie nie działają, gin polecił doraźnie hydroksyzynę- ale tez bez efektu. Odchodzę od zmysłów od tego niespania. Nigdy w całym swoim życiu nie miałam problemów ze snem, pojawiły się w ciąży i jestem załamana.
 
U mnie to samo od jakiegoś tygodnia... płacze i sie śmieje i tak w kółko. W trakcie PMS zawsze jestem bardzo dosadna - teraz bede taka 24/7 przez 9 miechów 😂 Mój mąż bedzie potrzebował duuuuzej dawki cierpliwości biedak. No i dzisiaj jak otworzyłam lodowke pierwszy raz mnie cofnęlo i myślałam że padne od zapachu kielby. Już nie jestem non stop głodna, od dzisiaj mam mdłości na widok jedzenia.

No wlasnie ja raczej byłam w czasie pms mega małpa wredną.. A teraz nie wiem co mnie napadło z takim mega płaczem :D ja nie wiem co te chlopy zrobią 😂😂
 
Ish jakie leki bierzesz w pierwszym trymestrze na bezsenność ? Ja nie śpię od 7 tc, aktualnie 11tc. Kładę się do łóżka- wyczerpana i zmęczona o godz 21/22 i przewalałam się tylko z boku na bok do rana. Zasypiam różnie- o 7/8 czasem później i śpię raptem 3/4 godziny ( z przerwami na wybudzenia). Od początku ciąży chodzę jak zombie. Zioła ( melisa, waleriana) na mnie nie działają, gin polecił doraźnie hydroksyzynę- ale tez bez efektu. Odchodzę od zmysłów od tego niespania. Nigdy w całym swoim życiu nie miałam problemów ze snem, pojawiły się w ciąży i jestem załamana.
Hydro jaka dawkę masz?
 
reklama
Do góry