reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

Ja bralam sifor 850 x 3 dziennie i ginekolog kazał odstawić, diabetolog kazał zmniejszyć do 1x dziennie na wieczór przez tydzień i później koniec. A w książeczce której zapisuje cukier mam tak normy podane
 

Załączniki

  • e9fe3994-c2b7-47e7-a9a1-67441b90b301.jpg
    e9fe3994-c2b7-47e7-a9a1-67441b90b301.jpg
    54,3 KB · Wyświetleń: 58
reklama
Ja robiłam z czystej ciekawości ale na razie, na szczęście, mieszczę się w normie.
a to nie tak, ze najpierw wprowadzają jakas dietę itp? A insulina jak nie zadziała dieta?

Dietę stosuje od kilku lat, zmieniłam styl odżywiania się, udało mi. Sie zrzucić 20kg. Więc już chyba bardziej w moim przypadku się nie da 🤷‍♀️ jedyne czego może mi kazać unikac to owoce 😔
 
Moj syn dopiero zaczal żłobek w marcu, nie zdążył sie.jeszcze zaaklimatyzowac i juz zamknęli. Wypisalam go z tego zlobka, zeby nie placic za puste miesiace i zapisalam do.innego od września
Ja nie wypisuje bo do publicznego się nie dostaniemy i tak jest daleko od nas a ten mamy pod nosem 🤷‍♀️ Córeczka chodzi od grudnia
 
Hej wam. Dzisiaj dla odmiany boli mnie prawa strona, i mam jakieś zaparcia, czyli to chyba prędzej te złogi w jelitach przyczyniają się do bólu w obu stronach podbrzusza. A, że ten jajowod lewy jest po operacji to go czuje mocniej. Tego chce się trzymać. W poniedziałek idę chyba ostatni raz na betę bo potem w środę lecę do lekarza. Myślę, że już chociaż pęcherzyk będzie widoczny, będzie 5+5 no i z obliczeń wynika, że beta wtedy powinna wynosić między 3400 a 12000 w zależności czy będzie rosła koło 100% czy dalej 200%. Ale jak wiadomo organizm to nie do końca matematyka i może być różnie.

O 12:00 jak codziennie będę dzwoniła na oiom i pytała się o tatę. Krótko mówiąc trafił do szpitala po silnym krwotoku z płuc, diagnoza to grzybica płuc, musieli usunąć prawy górny płat płuca. Planowana była operacja na 20 kwietnia jednak 17 kwietnia tata miał trzeci i już bardzo poważny krwotok, że musieli ratować życie. A operacja była planowana później bo czekali aż leki na miażdżyce przestaną działać, bo jakby, a raczej jak jednak podjęli się szybkiej operacji to nie mogli opanować krwotoku. Stan taty był bardzo bardzo bardzo bardzo ciężki. Przedwczoraj już było lepiej po dwóch operacjach, bo musiał mieć druga bo ciągle lała się krew, został jakiś krwiak. Jest bardzo słaby i mam nadzieję, że wyjdzie z tego. Chociaż lekarze starają się być dla nas realni i mówią, że szansa jest niewielka, ale jest jakaś. Musimy byc dobrej myśli. Mój tata ma 58 lat, nie wyobrażam sobie, że mogłoby go zabraknąć, jestem jedynakiem więc w sumie oprócz rodziców nie mam bliskiej rodziny. Po drugie on tak bardzo chciał wnuka, tyle lat czekał razem z nami, przed krwotokiem w piątek 17 zdążyłam mu powiedzieć, że jestem w ciąży, bo jego marzeniem było w końcu dowiedzieć się o tym jako pierwszy oczywiście oprócz męża rzecz jasna. Wiedziałam, że dzięki temu będzie miał większa wolę walki, tak bardzo się o niego boję i marzę o tym, by wyszedł z tego czym prędzej...
Oby wszystko skończyło się dobrze. Tacie życzę zdrowia a Tobie i reszcie rodziny siły 😗
 
Wlasnie tylko problem w tym ze to byla 1 kapiel w wannie od kilku miesiecy bo mialam wczesniej prysznic 😅 wiem ze jak nawracaja infekcje to lepszy prysznic jednak teraz to juz stwierdzilam skoro infekcja jest to co mi tam, zrelaksuje sie w wannie 😅😅😅
No skoro zawsze brałaś prysznic to widocznie u Ciebie coś innego wywołuje te infekcje.. myslalam, że masz w domu wannę :)
 
Wybaczcie za te moje dywagacje ale chyba tak odreagowuje na stres. ;)
Myślę, że świetnie Cię rozumiem Ja w poprzedniej ciąży przeżywałam największy stres w życiu bo kiedy byłam w 12 tygodniu mąż trafił na Oiom z wypadku samochodowego Kilka dni był w spiaczne farmakologicznej, walczyli o Jego życie miał w ciągu 5 miesięcy dwie operacje mózgu Koszmar Dałam radę ja, dała małą i On też świętnie dał sobie radę Kiedy mała miała roczek przebiegł pierwszy polamaraton po przerwie i Twój tato też będzie jeszcze biegał z wnukami 🤞💞

Dziewczyny a powiedzcie mi te które biorą acard na co bierzecie ? Bo mi bardzo ciężko się normlanie oddycha :( i kaszel mnie meczy od poczatku ciąży i nie wiem czy to czasem nie od hashimoto tarczycy. Wiem ze tez moja znajoma brała acard w ciąży a zapomniałam zapytać lekarza na co to w sumie ?
Ja biorę na nad krzepliwość krwi
 
Dziewczyny a powiedzcie mi te które biorą acard na co bierzecie ? Bo mi bardzo ciężko się normlanie oddycha :( i kaszel mnie meczy od poczatku ciąży i nie wiem czy to czasem nie od hashimoto tarczycy. Wiem ze tez moja znajoma brała acard w ciąży a zapomniałam zapytać lekarza na co to w sumie ?
Na rozrzedzenie krwi. Lepsze są wtedy przepływy między mama a dzieckiem :) nie miałam tego nigdy przebadanego ale jedyną ciąża, którą donosilam to ta kiedy brał acard więc może u mnie w tym tkwi problem. Teraz biorę na własną rękę odkąd wyszedł pozytywny test.
 
reklama
Do góry