reklama
Ja robiłam z czystej ciekawości ale na razie, na szczęście, mieszczę się w normie.
a to nie tak, ze najpierw wprowadzają jakas dietę itp? A insulina jak nie zadziała dieta?
Dietę stosuje od kilku lat, zmieniłam styl odżywiania się, udało mi. Sie zrzucić 20kg. Więc już chyba bardziej w moim przypadku się nie da jedyne czego może mi kazać unikac to owoce
Asia Kasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2020
- Postów
- 928
Ja nie wypisuje bo do publicznego się nie dostaniemy i tak jest daleko od nas a ten mamy pod nosem Córeczka chodzi od grudniaMoj syn dopiero zaczal żłobek w marcu, nie zdążył sie.jeszcze zaaklimatyzowac i juz zamknęli. Wypisalam go z tego zlobka, zeby nie placic za puste miesiace i zapisalam do.innego od września
Rumiankowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2020
- Postów
- 1 987
O, super, ze już masz! Jak Ci się podoba?Tak, tak powinno być. I aktywność fizyczna jeśli nie ma przeciwwskazań. Jaki Ci wyszedł wynik?
P.s. też mam już segregator [emoji2956]
Mi wyszła glukoza 85 wiec się mieszczę
martini87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2018
- Postów
- 7 345
Oby wszystko skończyło się dobrze. Tacie życzę zdrowia a Tobie i reszcie rodziny siłyHej wam. Dzisiaj dla odmiany boli mnie prawa strona, i mam jakieś zaparcia, czyli to chyba prędzej te złogi w jelitach przyczyniają się do bólu w obu stronach podbrzusza. A, że ten jajowod lewy jest po operacji to go czuje mocniej. Tego chce się trzymać. W poniedziałek idę chyba ostatni raz na betę bo potem w środę lecę do lekarza. Myślę, że już chociaż pęcherzyk będzie widoczny, będzie 5+5 no i z obliczeń wynika, że beta wtedy powinna wynosić między 3400 a 12000 w zależności czy będzie rosła koło 100% czy dalej 200%. Ale jak wiadomo organizm to nie do końca matematyka i może być różnie.
O 12:00 jak codziennie będę dzwoniła na oiom i pytała się o tatę. Krótko mówiąc trafił do szpitala po silnym krwotoku z płuc, diagnoza to grzybica płuc, musieli usunąć prawy górny płat płuca. Planowana była operacja na 20 kwietnia jednak 17 kwietnia tata miał trzeci i już bardzo poważny krwotok, że musieli ratować życie. A operacja była planowana później bo czekali aż leki na miażdżyce przestaną działać, bo jakby, a raczej jak jednak podjęli się szybkiej operacji to nie mogli opanować krwotoku. Stan taty był bardzo bardzo bardzo bardzo ciężki. Przedwczoraj już było lepiej po dwóch operacjach, bo musiał mieć druga bo ciągle lała się krew, został jakiś krwiak. Jest bardzo słaby i mam nadzieję, że wyjdzie z tego. Chociaż lekarze starają się być dla nas realni i mówią, że szansa jest niewielka, ale jest jakaś. Musimy byc dobrej myśli. Mój tata ma 58 lat, nie wyobrażam sobie, że mogłoby go zabraknąć, jestem jedynakiem więc w sumie oprócz rodziców nie mam bliskiej rodziny. Po drugie on tak bardzo chciał wnuka, tyle lat czekał razem z nami, przed krwotokiem w piątek 17 zdążyłam mu powiedzieć, że jestem w ciąży, bo jego marzeniem było w końcu dowiedzieć się o tym jako pierwszy oczywiście oprócz męża rzecz jasna. Wiedziałam, że dzięki temu będzie miał większa wolę walki, tak bardzo się o niego boję i marzę o tym, by wyszedł z tego czym prędzej...
martini87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2018
- Postów
- 7 345
No skoro zawsze brałaś prysznic to widocznie u Ciebie coś innego wywołuje te infekcje.. myslalam, że masz w domu wannęWlasnie tylko problem w tym ze to byla 1 kapiel w wannie od kilku miesiecy bo mialam wczesniej prysznic wiem ze jak nawracaja infekcje to lepszy prysznic jednak teraz to juz stwierdzilam skoro infekcja jest to co mi tam, zrelaksuje sie w wannie
martini87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2018
- Postów
- 7 345
Nie panikuj miałaś już USG? Termin z om nie zawsze się pokrywa z tym ile naprawdę ma dzidzia. Wszystko jest okSpoko tylko właśnie nie wiem czy mam 4 czy 5 tydzień ciąży bo jeżeli mam 4 tydzień to mam za wysoka bete... A jak 5 to w normie i dlatego panikuje
MALAVI
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2020
- Postów
- 77
Myślę, że świetnie Cię rozumiem Ja w poprzedniej ciąży przeżywałam największy stres w życiu bo kiedy byłam w 12 tygodniu mąż trafił na Oiom z wypadku samochodowego Kilka dni był w spiaczne farmakologicznej, walczyli o Jego życie miał w ciągu 5 miesięcy dwie operacje mózgu Koszmar Dałam radę ja, dała małą i On też świętnie dał sobie radę Kiedy mała miała roczek przebiegł pierwszy polamaraton po przerwie i Twój tato też będzie jeszcze biegał z wnukamiWybaczcie za te moje dywagacje ale chyba tak odreagowuje na stres.
Ja biorę na nad krzepliwość krwiDziewczyny a powiedzcie mi te które biorą acard na co bierzecie ? Bo mi bardzo ciężko się normlanie oddycha i kaszel mnie meczy od poczatku ciąży i nie wiem czy to czasem nie od hashimoto tarczycy. Wiem ze tez moja znajoma brała acard w ciąży a zapomniałam zapytać lekarza na co to w sumie ?
martini87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2018
- Postów
- 7 345
Na rozrzedzenie krwi. Lepsze są wtedy przepływy między mama a dzieckiem nie miałam tego nigdy przebadanego ale jedyną ciąża, którą donosilam to ta kiedy brał acard więc może u mnie w tym tkwi problem. Teraz biorę na własną rękę odkąd wyszedł pozytywny test.Dziewczyny a powiedzcie mi te które biorą acard na co bierzecie ? Bo mi bardzo ciężko się normlanie oddycha i kaszel mnie meczy od poczatku ciąży i nie wiem czy to czasem nie od hashimoto tarczycy. Wiem ze tez moja znajoma brała acard w ciąży a zapomniałam zapytać lekarza na co to w sumie ?
reklama
L
Lad
Gość
Rozmawiałam z panią ordynator, muszę tacie przywieźć rzeczy do higieny osobistej i pani ordynator wyszła z opcja, że będę mogła go i on mnie zobaczyć, będziemy mogli z daleka sobie pomachać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: