reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Prezerwatywa jak nie pęka to też powinna być dobrym zabezpieczeniem.
A co do aborcji to wybacz ale jestem zdania że każdy ma własne sumienie i robi to do według niego jest w tym momencie najlepsze.
Moze z mojej strony to zle zabrzmi ale skoro nie chcieliscie wiecej dzieci to mozna bylo pomyslec nad lepsza metoda lub pigulki+prezerwatywy. Same pigulki dobrze i umiejetnie stosowane daja 99% zabezpieczenia i sama jestem tego przykladem bo stosowalam 3 lata. W tym nawet czasem zdarzylo sie pominac i nie zaszlam a odstawilam i ciaza w 1 cyklu. Takze...krzyczcie na mnie ale trzeba poniesc odpowiedzialnosc mpim zdaniem a pomysl z aborcją jak zostal wyzej podany bo mnie mam ze o to chodzilo to jest chory w takim wypadku.
 
Córeczka 18 miesięcy może dlatego się tak boję czy sobie poradzę
No jasne ze dasz rade. Powiem ci lepiej super ze roznica nie bedzie taka duza 😊 beda sie ze soba jeszcze bawic. Corka mysle bedzie na pewno szczesliwa jak podrosnie. A wam na stare lata bedzie przyjemniej miec sie do kogo odezwac. Ja chcialabym miec jak najmniejsza przerwe miedzy jednym dzidckiem a drugim jednak narazie ta ciaza daje w kosc a dopiero 7 tydzien 😅
 
Moze z mojej strony to zle zabrzmi ale skoro nie chcieliscie wiecej dzieci to mozna bylo pomyslec nad lepsza metoda lub pigulki+prezerwatywy. Same pigulki dobrze i umiejetnie stosowane daja 99% zabezpieczenia i sama jestem tego przykladem bo stosowalam 3 lata. W tym nawet czasem zdarzylo sie pominac i nie zaszlam a odstawilam i ciaza w 1 cyklu. Takze...krzyczcie na mnie ale trzeba poniesc odpowiedzialnosc mpim zdaniem a pomysl z aborcją jak zostal wyzej podany bo mnie mam ze o to chodzilo to jest chory w takim wypadku.
Oj ja się z tym nie zgodzę, że trzeba ponosić odpowiedzialność. Zależy wszystko od sytuacji, moim zdaniem każda kobieta ma własny rozum, własne sumienie i powinna decydować sama. Ja też nigdy w życiu nie pomyślałabym o aborcji aż po dzień otrzymania nieprawidłowego kariotypu. Wtedy zrozumiałam jak ważny jest właśnie ten wybór, chociaż w Polsce i tak robią wszystko by pacjentkę zmusić do urodzenia. Nie mi oceniać inne kobiety, które chcą aborcji bo po prostu nie chcą dzieci. Ale lepiej by jej dokonać niż to dziecko ma mieć piekło w życiu tej rodziny czy w domach dziecka. A już nie mówię o piekle chorych dzieci, które nawet nie są w stanie powiedzieć, że coś je boli i żyją w agonii.
 
Dziewczyny, proszę nie róbmy z tego wątku dyskusji na temat aborcji...są pewnie od tego inne wątki, a zaraz się zacznie przekrzykiwanie, a to nie miejsce na to ;)
Temat aborcji zostal zamkniety i byly przytoczone moze z 3 wpisy od nosnie tego. Na tym wątku poruszamy WSZYSTKIE kwestie a przynajmniej od kad ja jestem. Moge liczyc na wsparcie i rozmowe w kazdej sytuacji i reszta dziewczyn tez. To ze to grupa grudniowa nie znaczy ze mowimy o samej ciazy. Np ostatnio byl temat tesciow i rodzicow...czy poronienia
 
Temat aborcji zostal zamkniety i byly przytoczone moze z 3 wpisy od nosnie tego. Na tym wątku poruszamy WSZYSTKIE kwestie a przynajmniej od kad ja jestem. Moge liczyc na wsparcie i rozmowe w kazdej sytuacji i reszta dziewczyn tez. To ze to grupa grudniowa nie znaczy ze mowimy o samej ciazy. Np ostatnio byl temat tesciow i rodzicow...czy poronienia

Boję się tylko, że zaraz to pójdzie w złą stronę 🙈
 
Ja wedlug OM 6+3 i tez cycki nie bola. Czulam tylko bol w terminie miesiaczki potem przestaly. Myslalam ze cos nie tak jest ale wszystko jest dobrze
Mnie podbrzusze boli od 16 kwietnia w dzień w dzień... I obawiam się że to też zły znak do tego doszła od 2 dni biegunka i bóle jajników innych objawów brak co mnie niepokoi...
 
reklama
Oj ja się z tym nie zgodzę, że trzeba ponosić odpowiedzialność. Zależy wszystko od sytuacji, moim zdaniem każda kobieta ma własny rozum, własne sumienie i powinna decydować sama. Ja też nigdy w życiu nie pomyślałabym o aborcji aż po dzień otrzymania nieprawidłowego kariotypu. Wtedy zrozumiałam jak ważny jest właśnie ten wybór, chociaż w Polsce i tak robią wszystko by pacjentkę zmusić do urodzenia. Nie mi oceniać inne kobiety, które chcą aborcji bo po prostu nie chcą dzieci. Ale lepiej by jej dokonać niż to dziecko ma mieć piekło w życiu tej rodziny czy w domach dziecka. A już nie mówię o piekle chorych dzieci, które nawet nie są w stanie powiedzieć, że coś je boli i żyją w agonii.
Nie mowie o przypadku choroby dziecka czy gwałtu 😊 wtedy to wiem ze sama bym sie nad tym zastanawiala. Dlatego co do legalnej aborcji jestem za jesli chodzi o takie sprawy typu gwalty, powazne choroby dziecka itp
 
Do góry