- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2019
- Postów
- 10 764
Widziałam na staraczkach Twoje posty o infekcji a potem po owulacji czułam że też mam infekcję i tak sobie myślałam że może to ciąża bo Piernik tak miała i okazało się że ciąża [emoji3]
Ja jutro na 11.30 mam wizyte. Nie licze ze bedzie widac nawet pecherzyk bo to bedzie 4t3d no ale niech zobaczy czy mam infekcje czy nie bo teraz nie czuje zeby cos tam mnie swedzialo a ostatnio byl dramat i juz sie gubie...niech sprawdzi i bedzie spokoj. Po co mam sie stresowac. Tylko jak myslicie pytac go czy potrzebuje cos na podtrzymnie czy cos w tym stylu? Bo niby ta biochemiczna miesiac temu mogla byc przypadkiem ale mam mega stresa ze nagle znowu strace...ale watpie ze przepisalby mi cokolwiek jak mam dobry progesteron...