Ce2793
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2020
- Postów
- 406
My wychodząc ze szpitala dostaliśmy skierowanie na kontrolęCo Cię niepokoilo że wybraliście się do neurologa?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
My wychodząc ze szpitala dostaliśmy skierowanie na kontrolęCo Cię niepokoilo że wybraliście się do neurologa?
No i raczej tak być nie powinno. Kiedyś czytałam o tym u mamafizjoterapeuta na stronieMój też preferuje tylko jedna stronę jak śpi to zazwyczaj głowę na zwrócone w jedna stronę... zastanawiam się czy to normalne czy nie
Ja mojego kładę raz na jednym raz na drugim boku ale jak sam kładzie główkę to zazwyczaj na prawej stronie i lekarka jak go wzięła to od razu zauważyła po główce, ze upodobał sobie tą prawa stronę i powiedziała żebym zaprosiła rehabilitanta który pokaże nam jak go pielęgnować, żeby to się nie utrwaliło. Do neurologa pojechaliśmy ponieważ miałam poród vaccum i chciałam sprawdzić czy z małym wszystko dobrze.Mój też preferuje tylko jedna stronę jak śpi to zazwyczaj głowę na zwrócone w jedna stronę... zastanawiam się czy to normalne czy nie
A próbowałaś misia szumisia albo whisbear z różowym szumem?U nas dramat za dramatem. Najgorsza nocka jak do tej pory. Nie dosc ze ja sciagam tylko laktatorem i malo spie to jak moglabym spac to maly krzyczy ciesze sie ze maz mi tyle pomaga bo nie wiem jakby to bylo.. maly zasnie na 5 min i zaraz sie budzi. Jak wlaczymy dzwieki suszarki to wtedy spi dluzej. Ogolnie coagle by jadl. Jada litr dziennie na cale szczescie mam ponad to pokarmu. Mam nadzieje ze to skok a nie kolki i ze to szybko minie. Gdy przybral 430 w 6 dni dostalismy reprymende ze to za duzo i zeby go przeciagac a on nawet w nocy nie spi ciagiem 2 h ( u nas tez maly coagle lezy z glowka w jedna strone. Podkladam mu tam pieluszke zeby obracal w druga i sama mu lekko przekrecam. Staram sie zeby jak najwiecej lezal na brzuszku ale ten skubany glowne juz przytrzymuje i strach
No wlasnie puszczam mu na youtubieA próbowałaś misia szumisia albo whisbear z różowym szumem?
Działa?No wlasnie puszczam mu na youtubie
U nas dziś cały dzień młody bez spania, co odłożyłam do łóżka to płacz. Teraz zasnął ale na ile nie wiadomo... I co 2h chciał jeść.U nas dramat za dramatem. Najgorsza nocka jak do tej pory. Nie dosc ze ja sciagam tylko laktatorem i malo spie to jak moglabym spac to maly krzyczy ciesze sie ze maz mi tyle pomaga bo nie wiem jakby to bylo.. maly zasnie na 5 min i zaraz sie budzi. Jak wlaczymy dzwieki suszarki to wtedy spi dluzej. Ogolnie coagle by jadl. Jada litr dziennie na cale szczescie mam ponad to pokarmu. Mam nadzieje ze to skok a nie kolki i ze to szybko minie. Gdy przybral 430 w 6 dni dostalismy reprymende ze to za duzo i zeby go przeciagac a on nawet w nocy nie spi ciagiem 2 h ( u nas tez maly coagle lezy z glowka w jedna strone. Podkladam mu tam pieluszke zeby obracal w druga i sama mu lekko przekrecam. Staram sie zeby jak najwiecej lezal na brzuszku ale ten skubany glowne juz przytrzymuje i strach
U nas problemy zaczęły się kilka dni temu, ale chyba już wychodzimy na prostą. Byliśmy u osteopaty (polecam, tak swoją drogą), bo małego nie dało się uspokoić w nocy między karmieniami. Godzina płaczu to było minimum. Mały prężył się i marudził w każdej pozycji, przy zmianie pieluchy, a my się denerwowaliśmy. Na terapii został stwierdzony refluks fizjologiczny, zaczęliśmy młodego pionizować bardziej po jedzeniu, dawać mu mniej mleka na raz, usypiać na brzuszku i nagle płacz się skończył. Wiadomo, nie zawsze się uda, żeby wyszła idealna cisza ale jest zdecydowanie lepiej. Zasypia i śpi, nie budzi się po 3 minutach z płaczem.U nas dziś cały dzień młody bez spania, co odłożyłam do łóżka to płacz. Teraz zasnął ale na ile nie wiadomo... I co 2h chciał jeść.
Nie rozumiem trochę tego podejścia z reprymendą... Jakim cudem mam przeciągnąć dziecko by mniej jadło? Pozwolić mu płakać godzinę?! Moim zdaniem takie wypowiedzi tylko wprowadzają rodzica w zakłopotanie i potem się zastanawiasz czy robisz wszystko dobrze...ciekawe ile mój młody już waży, 18.01 mamy szczepienia to może zważą
Super że Wam to pomogło! Trzymam kciuki by było tylko lepiejU nas problemy zaczęły się kilka dni temu, ale chyba już wychodzimy na prostą. Byliśmy u osteopaty (polecam, tak swoją drogą), bo małego nie dało się uspokoić w nocy między karmieniami. Godzina płaczu to było minimum. Mały prężył się i marudził w każdej pozycji, przy zmianie pieluchy, a my się denerwowaliśmy. Na terapii został stwierdzony refluks fizjologiczny, zaczęliśmy młodego pionizować bardziej po jedzeniu, dawać mu mniej mleka na raz, usypiać na brzuszku i nagle płacz się skończył. Wiadomo, nie zawsze się uda, żeby wyszła idealna cisza ale jest zdecydowanie lepiej. Zasypia i śpi, nie budzi się po 3 minutach z płaczem.
Mały ma tez problem z trawieniem laktozy i trochę go buzuje, wiec to dodatkowo podsyca ciśnienie w brzuszku i refluks, ale da radę jakoś to ogarnąć. Najważniejsze ze wiemy już jaki jest problem