reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

Gratuluję i życzę dużo zdrowia :)
U mnie niestety TENS był już używany przez inną osobę, ale prysznic był wybawieniem *.*
Super że udało się ochronić krocze! Z mojej strony mogę powiedzieć że nacięcie nie jest takie straszne, póki co jest lekki dyskomfort ale nie ma bólu
No u mnie jutro minie tydzień i siadam można powiedzieć normalnie. We wtorek zdejmie mi szwy z wierzchu to już na pewno zapomnę, że było cięte. Szybko przestało doskwierać.
Nie martwcie się tymi nacięciami. Mnie cieli przy pierwszym porodzie a teraz nie ma najmniejszego znaku.
 
reklama
W sumie to co wizytę tylko, że czasem się zagadałam i o to nie pytałam a lekarz czasem sam z siebie mówił a czasem nie. Długości od jakiegoś czasu na usg mi już nie bada. Może od ok 3 wizyt
Rozumiem. Mi pierwszy raz sprawdzili w polowie 37 tygodnia I bardzo bolalo:( czulam jak piesc lekarki w przenosni "uciska na glowka dziecka"...dokladnie tak sie czulam. Dzidzia jest bardzo nisko ustawiona, moze dlatego.Mam rozwarcie na 1 cm , skurcze codziennie ale poza tym nic sie nie dzieje. Po badaniu mialam troche krwi I lekarka mowi ze porod sie zaczyna I powinnam do dzis urodzic... a tu nic. Jutro znowu wizyta I az sie wzdrygam jak zacznie mnie badac. Nie wiem czemu czulam taki bol, mam wysoki prog bolu, moze to przez niskie ustawienie dziecka i skurcze. A was bolalo badanie na ile jest rozwarcie pod koniec ciazy?
 
Rozumiem. Mi pierwszy raz sprawdzili w polowie 37 tygodnia I bardzo bolalo:( czulam jak piesc lekarki w przenosni "uciska na glowka dziecka"...dokladnie tak sie czulam. Dzidzia jest bardzo nisko ustawiona, moze dlatego.Mam rozwarcie na 1 cm , skurcze codziennie ale poza tym nic sie nie dzieje. Po badaniu mialam troche krwi I lekarka mowi ze porod sie zaczyna I powinnam do dzis urodzic... a tu nic. Jutro znowu wizyta I az sie wzdrygam jak zacznie mnie badac. Nie wiem czemu czulam taki bol, mam wysoki prog bolu, moze to przez niskie ustawienie dziecka i skurcze. A was bolalo badanie na ile jest rozwarcie pod koniec ciazy?
Mnie boli za kazdym razem badanie. Niewazne czy to moja lekarka czy tak jak ostatnio na izbie.. czuje takie klucie tam albo jakby ktos mi papierem sciernym jezdzil. Tez mam rozwarcie 1 cm. Tyle, ze mi mowila moja, ze maly ma glowke wysoko. W sensie, ze nie napiera nia i ani razu nie plamilam/krwawilam po.
 
Mnie boli za kazdym razem badanie. Niewazne czy to moja lekarka czy tak jak ostatnio na izbie.. czuje takie klucie tam albo jakby ktos mi papierem sciernym jezdzil. Tez mam rozwarcie 1 cm. Tyle, ze mi mowila moja, ze maly ma glowke wysoko. W sensie, ze nie napiera nia i ani razu nie plamilam/krwawilam po.
Ciekawe ile bedziemy chodzily z rozwarciem na 1 cm...a na kiedy masz termin ustalony?
 
Kurczę. To mi chyba tylko raz mniej delikatnie gdzieś coś zrobił, że rzuciłam szybkie ,,oj". A tak to mnie nie boli samo badanie. Raz krwawiłam ale po ok 3h samo przeszło. A z porodem dalej nic mi się nie rusza.

Chyba nie ma reguły ile powinno być tuż przed. Można chodzić z 3cm rozwarciem długo amożna z 1cm szybko do pełnego dojść
 
reklama
Do góry