O kuźwa serio? Nie no chyba nie mam na tyle odwagi, żeby zaryzykować..Kobietka na sali obok wczoraj myła okna i dziś urodziła przed południem.
A ja okien nie myłam,a mały był aż 3 razy owinięty
reklama
Też tak sobie zaczynam mówić, że natura wie co robi, wieczorem na jakiś relaks się nastawiam trzeba też wykorzystać ostatnie wolne chwileJa też ponad 2 miesiące przeleżałam bo szyjka się skracała, odstawiłam luteinę prawie 2 tyg temu a szyjka ani drgnęła też się boje przenoszenia. Podobno jak będzie gotowe to samo wyjdzie
Zeberka Twój piękny Jasio daje nadzieję, bo chyba też Cię straszyli, że będzie bardzo duży ? A waga idealna
ibu
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2020
- Postów
- 94
U mnie 37+2 i mam podobnie. Szczególnie wczoraj, gdzie coś mnie podkusiło wypić ciut kawy, a nie piłam prawie w ogóle w ciąży. Mały dostał takiego powera, że lekarka nie mogła go zmierzyć. Jak na 38tc to chudzinka, 2600g. Szyjkę mam zamkniętą, 2,5 cm, skurczy brak... Aż pogadałam z lekarką co robić jak nie urodzę do terminu, a wcześniej miałam jakieś uczucie, że może zechce się pospieszyć.U mnie 37+3 i też nic, wczoraj jedynie wieczorem miałam bóle kręgosłupa i mały mega się wiercił w zasadzie ostatnio czuję go cały czas, aż zastanawiam się czy on wgl śpi chyba w nocy razem ze mną bo jak wstaję siku to cisza, aż czasem muszę się z nim podroczyć czy aby na pewno jest okej
Chyba muszę zacząć sprzątać chatę, chociaż niesamowicie mi się nie chce. Te ostatnie tygodnie ciągną się nieznośnie, nawet już nie chodzi o duży brzuch czy jakieś tam bóle, ale ma się wrażenie, że się siedzi na tykającej bombie.
Ostatnia edycja:
Martini4
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2020
- Postów
- 323
Umyłam okna, piję codziennie herbatę z liści malin i biorę wiesiołka i jem ananasa - nie pomaga :dJa prócz zaplanowanego za 2 tyg mycia podłóg na kolanach chce jeszcze kupić herbatę z liści malin-też podobno przyspiesza poród
Ogólnie herbata i olej mają pomóc w porodzie, a nie go przyśpieszyć
Termin na 30.11, jutro wizyta u lekarza z ktg ale wątpię by coś się ruszyło, bo nic nie czuje-zero skurczy, napinania się brzucha...
ElaStyczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 1 070
Ja nie wiem ile w tym prawdy, ale seks i masaz sutkow podobno moze przyspieszyc. Pewnie bede jedyna, ktora biernie bedzie czekac na swoj termin
Tak, seks i masaż sutków podczas pomaga. Tylko, że partner musi "skończyć w środku " wtedy szyjka się rozmiękcza i zaczyna skracać bynajmniej ja miałam tak w pierwszej ciąży pól godziny i dostałam skurczyJa nie wiem ile w tym prawdy, ale seks i masaz sutkow podobno moze przyspieszyc. Pewnie bede jedyna, ktora biernie bedzie czekac na swoj termin
ElaStyczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 1 070
O jezu.. dobrze ze to napisalas i nie zdazylam sie wyglupicTak, seks i masaż sutków podczas pomaga. Tylko, że partner musi "skończyć w środku " wtedy szyjka się rozmiękcza i zaczyna skracać bynajmniej ja miałam tak w pierwszej ciąży pól godziny i dostałam skurczy
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: