No ja będę 29/30 .Moja gin też powiedziała ,że latanie ok ale w tych okolicznościach nie poleca. Z resztą ona jest mega negatywnie nastawiona na wyjazdy , kiedy jej wspomniałam o Bałtyku ,że w sierpniu wyjazd ,stwierdziła ,że wszyscy znad morza wracają z korona. Nie wiem czy to się unormuje w ciągu nie wiem roku czy dwóch.Czy nie więcej stresu będzie z maluszkiem .Potem będę się denerwować gdyby coś mu dolegało .Znajomi byli już we Włoszech 1 lipca i mówią,że na spokojnie a jeszcze lepiej teraz jest bo plaże puste. Mam jeszcze w domu dwóch starszaków , którzy też już się nastawili na wyjazd .Czy Polska jest bezpieczniejsza jeżeli chodzi o ten pieprzony wirus , to chyba odpowiedzi jednoznacznej nie ma.