Dziewczyny jestem załamana, tysiąc łez dziś wylałam.
USG prenatalne wykryło nieprawidłowość jest to przepuklina pępowinowa. Nawet nie wiedziałam że coś takiego istnieje. Jestem w szoku i chyba to do mnie nie dociera. NT 2,4. Pobranie krwi już na dalszą diagnostykę mialam po usg. Za tydzień wynik i wizyta u lek prowadzacego. Pani robiącą USG nie nastroiła mnie na pozytywne myślenie informując że często ta przepuklina występuje z szeregiem wad genetycznych. I będzie potrzebna amniopunkcja aby wykluczyc. Nie wiem czy to jest jakiś koszmar i za chwilę się obudzę
serduszko bije, kość nosowa obecna.. pierwszy raz słyszałam bicie serca własnego dziecka i nie wiem czy je zobacze. Pomóżcie