reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

Cześć dziewczyny :-) Zdrowych i spokojnych świąt :-) :)



Moje dzieci mają 16 ,13 i 8-tak sie cieszyłam,że odzyskuje samą siebie a tu znowu bedzie uwiązanie...

Bardzo Ci współczuję.Ale wiesz co? To wasze pierwsze dziecko-wiej od niego,dasz sobie rade! Z jednym dzieckiem łatwiej niż z 3....Miałam plany rozwodowe w najbliższym czasie...wyrowadzke i zmiane życia na lepsze...no ale stało sie...bedzie dzidzia...plany znowu wzieły w łeb...bo ja swoje a życie ma dla mnie inny plan...Mój mąż jest alkoholikiem i awanturnikiem,na wszystko ma wyjeb...😢strasznie mi z tym ciężko i pewnie bedzie jeszcze gorzej...dlatego ta ciąża wcale mnie nie cieszy i szczerze powiedziawdzy jestem zrozpaczona...

Mnie też ciągle muli...
Nie dziwię się, że nie potrafisz w tej sytuacji cieszyć się tą ciąża. Ale jestem pewna, że jak to dziecko się juz urodzi to zakochasz się w nim na zaboj :) i nie będziesz już sobie mogła wyobrazić życia bez niego :)
 
reklama
Pewnie już pisałaś ale nie pamiętam. Gdzie mieszkasz?

A pisalam przed chwila akurat. W Izraelu : )

Dziewczyny nie wiem co zrobic z tymi zachciankami.. zwariuje. Ugotowalam gar zupy bo chcialam zupe. Zjadlam miseczke juz nie moge na nia patrzec. Rano zjadlam frytki, sasiedzi robili pozniej to mnie az cofnelo jak powachalam ten zapach tluszczu. Teraz chce ciasto czekoladowe. Ratunku.
 
Mi chyba nie będzie się dłużyc do grudnia. Odkąd mam świadomość, że jestem w ciąży to mam poczucie, że to ostatnie miesiące bycia jedynakiem przez mojego synka i jakoś tak próbuje się nacieszyć tymi chwilami tylko we dwoje (ja+syn) i troje (ja+mąż+syn). Póki co, mimo iż to była ciąża planowana i chciana, jak wyobrażam sobie, że w domu będzie nowa mała istotka to zastanawiam się jak ja to ogarne. Synek od urodzenia był bardzo wymagającym dzieckiem a ja bylam non stop wycieńczona fizycznie i na granicy wykończenia psychicznego. To był dla mnie trudny czas dlatego boję się jak to będzie przy dwójce dzieci.
No tak u ciebie inna sytuacja bo masz już synka w domu. Ale może drugi bobas nie będzie tak dawać w kość jak pierwszy synek. Może być całkiem inny i spokojny i tego ci życzę [emoji3059]

Synek ile już ma?
 
A pisalam przed chwila akurat. W Izraelu : )

Dziewczyny nie wiem co zrobic z tymi zachciankami.. zwariuje. Ugotowalam gar zupy bo chcialam zupe. Zjadlam miseczke juz nie moge na nia patrzec. Rano zjadlam frytki, sasiedzi robili pozniej to mnie az cofnelo jak powachalam ten zapach tluszczu. Teraz chce ciasto czekoladowe. Ratunku.
No właśnie doczytałam 🙂
 
No tak u ciebie inna sytuacja bo masz już synka w domu. Ale może drugi bobas nie będzie tak dawać w kość jak pierwszy synek. Może być całkiem inny i spokojny i tego ci życzę [emoji3059]

Synek ile już ma?
19 miesięcy.
Wiesz co, wolę się nie nastawiac, że będzie łatwiej bo nie chciałabym się potem rozczarowac ;) teraz dla mnie jest najważniejsze, żeby było zdrowe, a nawet jak będzie humorzaste i wymagające tak jak pierworodny to jakoś będę musiała to ogarnąć ;)
 
Część, ja też dołączam do waszego grona 😁(mam nadzieję)
Wczoraj zrobiłam test i wyszedł pozytywny, ale w zeszłym roku o tym czasie też byłam w ciąży i skończylo się poronieniem. Dlatego teraz tak się boję 😱😵
Niepokoli mnie że oprócz braku miesiączki i delikatnego bólu piersi nie mam żadnych objawów 😩😩 A jak było u was na początku 5-6 tygodnia?
 
Silna babka z ciebie. Dasz radę wierzę w to[emoji3059][emoji3059]
19 miesięcy.
Wiesz co, wolę się nie nastawiac, że będzie łatwiej bo nie chciałabym się potem rozczarowac ;) teraz dla mnie jest najważniejsze, żeby było zdrowe, a nawet jak będzie humorzaste i wymagające tak jak pierworodny to jakoś będę musiała to ogarnąć ;)
 
Zurek to bym zjadla 😍😍😍 ale w austrii niestety kupi sie go jedynie w polskim sklepie ktory jest na drugim koncu wiednia a kolejka z tego co mowila szwagierka przed swietami byla taka ze stanie w niej to minimum godzina takze nawet sie nie wybieralam po zurek 😪 no ale moj facet zawsze przeprosi i sie probije podlizac np jak dzis wkoncu odkurzyl i wysprzatal a prosilam ponad tydzien bo nie mialam na to sily a teraz robi faszerowane bakłażany...tylko na popis za 2 dni mu przejdzie takze nie daje sie na to nabrac...

U nas w uk żurek tez tylko w pl sklepie. Jakoś się udało zdobyć:D
Dla tego musicie pogadać, nie jesteś jego mama zeby Ci się podpisywał sprzątanie czy gotowaniem.. niech to robi bo chce A nie na pokaz.

A tych kamieni się nie usuwa? Jak to wygląda? Co Ci lekarze radzą na te ataki? Jakieś leki przeciwbólowe czy jak masz sobie wtedy radzić w takich sytuacjach?

Umowa się woreczek Ale to wcale nie ma pewności że ataki znikną, bo kamienie tworzą się w wątrobie.. stąd chciałam naturalnie oczyścić watrobe i woreczek z kamieni.. Ale wiesz jak jest jak nie boli to się nie chce.. A teraz nie mogę. :(

Mi chyba nie będzie się dłużyc do grudnia. Odkąd mam świadomość, że jestem w ciąży to mam poczucie, że to ostatnie miesiące bycia jedynakiem przez mojego synka i jakoś tak próbuje się nacieszyć tymi chwilami tylko we dwoje (ja+syn) i troje (ja+mąż+syn). Póki co, mimo iż to była ciąża planowana i chciana, jak wyobrażam sobie, że w domu będzie nowa mała istotka to zastanawiam się jak ja to ogarne. Synek od urodzenia był bardzo wymagającym dzieckiem a ja bylam non stop wycieńczona fizycznie i na granicy wykończenia psychicznego. To był dla mnie trudny czas dlatego boję się jak to będzie przy dwójce dzieci.

Dasz radę, to są rozterki każdej mamy w2 I kolejnej ciazy :) początek jest ciężki Ale potem juz z górki:)

A pisalam przed chwila akurat. W Izraelu : )

Dziewczyny nie wiem co zrobic z tymi zachciankami.. zwariuje. Ugotowalam gar zupy bo chcialam zupe. Zjadlam miseczke juz nie moge na nia patrzec. Rano zjadlam frytki, sasiedzi robili pozniej to mnie az cofnelo jak powachalam ten zapach tluszczu. Teraz chce ciasto czekoladowe. Ratunku.

Ciasto czekoladowe mmm. Może zrób sobie takie z kubka w mikrofali? Jedna porcję?

Część, ja też dołączam do waszego grona 😁(mam nadzieję)
Wczoraj zrobiłam test i wyszedł pozytywny, ale w zeszłym roku o tym czasie też byłam w ciąży i skończylo się poronieniem. Dlatego teraz tak się boję 😱😵
Niepokoli mnie że oprócz braku miesiączki i delikatnego bólu piersi nie mam żadnych objawów 😩😩 A jak było u was na początku 5-6 tygodnia?

Objawy czy ich brak nie świadczą i tym czy ciąża się utrzyma czy nie. Postaraj się myslec pozytywnie :)
Ja np przy 3 ciałach żadnych mdlosci.. ajkeis smaki Ale mm wieksze przed okresem :D
A teraz mdlosci I przemęczenia jestem
 
U nas w uk żurek tez tylko w pl sklepie. Jakoś się udało zdobyć:D
Dla tego musicie pogadać, nie jesteś jego mama zeby Ci się podpisywał sprzątanie czy gotowaniem.. niech to robi bo chce A nie na pokaz.



Umowa się woreczek Ale to wcale nie ma pewności że ataki znikną, bo kamienie tworzą się w wątrobie.. stąd chciałam naturalnie oczyścić watrobe i woreczek z kamieni.. Ale wiesz jak jest jak nie boli to się nie chce.. A teraz nie mogę. :(



Dasz radę, to są rozterki każdej mamy w2 I kolejnej ciazy :) początek jest ciężki Ale potem juz z górki:)



Ciasto czekoladowe mmm. Może zrób sobie takie z kubka w mikrofali? Jedna porcję?



Objawy czy ich brak nie świadczą i tym czy ciąża się utrzyma czy nie. Postaraj się myslec pozytywnie :)
Ja np przy 3 ciałach żadnych mdlosci.. ajkeis smaki Ale mm wieksze przed okresem :D
A teraz mdlosci I przemęczenia jestem
Masz rację nie się co nakręcać bonjednsj każda kobieta każda ciążę inaczej przechodzi
 
reklama
Mi chyba nie będzie się dłużyc do grudnia. Odkąd mam świadomość, że jestem w ciąży to mam poczucie, że to ostatnie miesiące bycia jedynakiem przez mojego synka i jakoś tak próbuje się nacieszyć tymi chwilami tylko we dwoje (ja+syn) i troje (ja+mąż+syn). Póki co, mimo iż to była ciąża planowana i chciana, jak wyobrażam sobie, że w domu będzie nowa mała istotka to zastanawiam się jak ja to ogarne. Synek od urodzenia był bardzo wymagającym dzieckiem a ja bylam non stop wycieńczona fizycznie i na granicy wykończenia psychicznego. To był dla mnie trudny czas dlatego boję się jak to będzie przy dwójce dzieci.
Zupelnie cie rozumiem, moja panna tez humorzasta, ja zawsze chcialam zeby miala rodzenstwo, ale szczerze czasem myslac, ze trafi mi sie drugi taki egzemplarz to mi sie przestawalo chciec drugiego 🤔😅 Na dodatek obawiam sie, ze nie bede miala z niej pomocy przy maluszku ( bedzie miala juz 8 lat), a wrecz bedzie zazdrosna. No ale zobaczymy.
 
Do góry