reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

Dziewczyny z zawodu jestem diagnostą laboratoryjnym i na codzien zajmuje się interpretacją wyników badań laboratoryjnych, w tym również PAPPa, AFP czy HCG. Dlatego pamiętajcie o jednej rzeczy, wszystkie te badania to tzw. badania przesiewowe, one mają tylko ocenić stopień ryzyka i żaden lekarz nie da Wam 100% gwarancji bo po to są dalsze badania żeby się upewnić to tak jak z mammografia albo cytologia. Jeśli chodzi o badania płodowego DNA to oprócz tego że jest drogo i niestety nie zawsze możliwe jest wyizolowanie odpowiedniej ilości materiału to nie sprawdza się w przypadku ciąży mnogiej a tak naprawdę test podwójny i potem potrójny ma 96% czułości a NIFTY 99% więc nie jest do duża różnica. Ale oczywiście jak ktos czuje się spokojniejszy to jego wybór :)

Masz oczywiście racje, wolałabym nie pakować się w taki wydatek i stres..., ale niestety wyszło jak wyszło. Statystyka statystyką, ale w takim przypadku jak mój czy jemu podobne, ma się gdzieś statystyki i chce się mieć pewność. Dużo osób mi mówiło, będzie dobrze, statystyka, szkoda kasy na NIFTY, ale ja uważam, że jak ktoś nie doświadczył takiej sytuacji to nie wie o czym mówi, oczywiście nikomu nie życzę. Moje wykształcenie jest też medyczne, więc nie jestem dzieckiem we mgle, ale mimo wszystko czułam się zagubiona, nie chciałam ryzykować a przede wszystkim czekać na amnio (na sam zabieg 3 tygodnie, wynik 4 tygodnie), a chciałam odzyskać spokój ducha. Pewnie bym nadal czekała jak struta na amnio, ale po rozmowie z genetykami zdecydowałam się na NIFTY, nie była to reklama z ich strony, informowali mnie o każdym możliwym rozwiązaniu mojej sytuacji i co jak wygląda, akurat NIFTY przy ZD jest bardzo czułe, 99,9%. Miałam tę możliwość i się zdecydowałam, decyzja nie była łatwa, zawsze to cena fajnego wózka itd., ale żyć w stresie do porodu... stres nikomu nie robi dobrze. No... ale temat bądź co bądź nieprzyjemny, więc skupmy się na czymś przyjemniejszym :)
 
reklama
Dziewczyny bo się nie orientuję - czy jeśli kość nosowa jest widoczna na usg to wyklucza to całkowicie ZD czy dalej jest szansa na ZD? Wybaczcie może głupie pytanie ale jestem ciekawa
 
Dziewczyny bo się nie orientuję - czy jeśli kość nosowa jest widoczna na usg to wyklucza to całkowicie ZD czy dalej jest szansa na ZD? Wybaczcie może głupie pytanie ale jestem ciekawa

To tylko jeden z markerów ZD, widoczność NB nie daje 100% pewności, że dziecko jest zdrowe. Genetycy w ogóle jej nie biorą pod uwagę w I trymestrze.
 
Masz oczywiście racje, wolałabym nie pakować się w taki wydatek i stres..., ale niestety wyszło jak wyszło. Statystyka statystyką, ale w takim przypadku jak mój czy jemu podobne, ma się gdzieś statystyki i chce się mieć pewność. Dużo osób mi mówiło, będzie dobrze, statystyka, szkoda kasy na NIFTY, ale ja uważam, że jak ktoś nie doświadczył takiej sytuacji to nie wie o czym mówi, oczywiście nikomu nie życzę. Moje wykształcenie jest też medyczne, więc nie jestem dzieckiem we mgle, ale mimo wszystko czułam się zagubiona, nie chciałam ryzykować a przede wszystkim czekać na amnio (na sam zabieg 3 tygodnie, wynik 4 tygodnie), a chciałam odzyskać spokój ducha. Pewnie bym nadal czekała jak struta na amnio, ale po rozmowie z genetykami zdecydowałam się na NIFTY, nie była to reklama z ich strony, informowali mnie o każdym możliwym rozwiązaniu mojej sytuacji i co jak wygląda, akurat NIFTY przy ZD jest bardzo czułe, 99,9%. Miałam tę możliwość i się zdecydowałam, decyzja nie była łatwa, zawsze to cena fajnego wózka itd., ale żyć w stresie do porodu... stres nikomu nie robi dobrze. No... ale temat bądź co bądź nieprzyjemny, więc skupmy się na czymś przyjemniejszym :)
Absolutnie masz rację :) sama się zastanawiałam poważnie nad badaniem płodowego DNA bo najchętniej to zrobiłabym wszystkie możliwe badania jakie się da ale nie chciałam dać się zwariować :) oczywiście spokój mamy jest najwazniejszy i kasa się nie liczy, chciałam tylko Was uspokoić że test podwójny i potrójny prawie równa się NIFTY i nie ma konieczności go wykonywania. Tak naprawdę niektórzy lekarze w ogóle nie zlecają prenatalnych jeśli kobieta ma mniej niż 35 lat.
 
Absolutnie masz rację :) sama się zastanawiałam poważnie nad badaniem płodowego DNA bo najchętniej to zrobiłabym wszystkie możliwe badania jakie się da ale nie chciałam dać się zwariować :) oczywiście spokój mamy jest najwazniejszy i kasa się nie liczy, chciałam tylko Was uspokoić że test podwójny i potrójny prawie równa się NIFTY i nie ma konieczności go wykonywania. Tak naprawdę niektórzy lekarze w ogóle nie zlecają prenatalnych jeśli kobieta ma mniej niż 35 lat.

Ja bym z chęcią chciała być bogatsza o te 2390 zł a biedniejsza o te nerwy :D A wszystko przez PAPPa... być może na zły wynik miało wpływ moje TSH, które było wówczas podwyższone. Jestem bardzo ciekawa co mi NIFTY pokaże i obym nie żałowała, że się zdecydowałam, a amnio nie była konieczna, bo znowu wpadnę w rozpacz. Moim zdaniem za bardzo straszą tymi statystykami podczas badań... nie mają 100% to niech nie wprowadzają zamieszania, a nie później czytam tutaj na forum wpis załamanej dziewczyny 21 lat z ryzykiem ZD 1:4...
 
Ja bym z chęcią chciała być bogatsza o te 2390 zł a biedniejsza o te nerwy :D A wszystko przez PAPPa... być może na zły wynik miało wpływ moje TSH, które było wówczas podwyższone. Jestem bardzo ciekawa co mi NIFTY pokaże i obym nie żałowała, że się zdecydowałam, a amnio nie była konieczna, bo znowu wpadnę w rozpacz. Moim zdaniem za bardzo straszą tymi statystykami podczas badań... nie mają 100% to niech nie wprowadzają zamieszania, a nie później czytam tutaj na forum wpis załamanej dziewczyny 21 lat z ryzykiem ZD 1:4...
Niestety każde badanie laboratoryjne może dać wyniki fałszywie dodatnie lub fałszywie ujemne i tak jak na wynik PAPPa może mieć wpływ poziom innych parametrów w tym TSH ale również to że pacjentka nie poinformowała lekarza że paliła papierosy przed ciążą bądź co gorsza nadal pali (wtedy MoM przelicza się zupełnie inaczej) tak na badanie NIFTY wpływ może mieć np. mozaicyzm genotypu matki o którym może oczywiście w ogóle nie wiedziec. Nie da się tego uniknąć i tak naprawdę wiele dzieci rodzi się po prostu zdrowych :))
 
Cześć :)
jestem tu zupełnie nowa, jeszcze nie udało mi się wszystkiego nadrobić, ale witam Was wszystkie :D Forum tak na prawdę znalazł mój mąż, po tym jak dziś odebralismy wyniki PAPPA (usg było ok i nagle ryzyko wzrosło do 1:268:(). Dostaliśmy skierowanie na konsultacje genetyczną i ewentualną amnio i szczerze jestesmy trochę przerażeni :oops: Jutro zaczynam 15 tC i ostatnie 3 msc to był jeden wielki zgon, dopiero od nie dawna czuje, że wracam do życia, A teraz taka informacja.

Chciałabym dołączyć do Waszej prywatnej konwersacji, przyjmijcie mnie tam? :)
 
reklama
Cześć :)
jestem tu zupełnie nowa, jeszcze nie udało mi się wszystkiego nadrobić, ale witam Was wszystkie :D Forum tak na prawdę znalazł mój mąż, po tym jak dziś odebralismy wyniki PAPPA (usg było ok i nagle ryzyko wzrosło do 1:268:(). Dostaliśmy skierowanie na konsultacje genetyczną i ewentualną amnio i szczerze jestesmy trochę przerażeni :oops: Jutro zaczynam 15 tC i ostatnie 3 msc to był jeden wielki zgon, dopiero od nie dawna czuje, że wracam do życia, A teraz taka informacja.

Chciałabym dołączyć do Waszej prywatnej konwersacji, przyjmijcie mnie tam? :)
Witaj :)
wynikami się nie martw -test PAPPA to statystyka i nie musi znaczyć, że dzieje się coś złego. Napisz do moderatorki z prośbą o dodanie i bądź cierpliwa, czasem trzeba poczekać kilka dni :)
 
Do góry