reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

A ja po usg prenatalnym, wszystko ok....normalnie kamień z serca, bo bardzo się denerwowałam.. nie powiedział mi jeszcze czy to chłopiec czy dziewczynka( 14 tydz.), powiedział, że jeszcze za szybko i łatwo o pomyłkę....powie mi dopiero na kolejnej wizycie
 
reklama
A ja po usg prenatalnym, wszystko ok....normalnie kamień z serca, bo bardzo się denerwowałam.. nie powiedział mi jeszcze czy to chłopiec czy dziewczynka( 14 tydz.), powiedział, że jeszcze za szybko i łatwo o pomyłkę....powie mi dopiero na kolejnej wizycie
SisMi no to wspaniale, że wszystko ok! Ja dziś byłam na interpretacji wyników PAPPA i jestem w niskiej grupie ryzyka jeśli chodzi o wady genetyczne :) Też mi kamień z serca spadł
 
Cześć grudniowe mamy!
Termin na 27.12.2019, nie ukrywam, że wolałabym urodzić już po Nowym Roku, ale co ja mam do gadania :)
No to święta zapowiadają się ciekawie... będę niczym tykająca bomba! Mam nadzieję, że dzidziul nie zdecyduje się przyjść na świat w tym okresie, najgorszy z możliwych.

Wcześniej tylko zerkałam na ten wątek, bo aktualnie jestem po NIFTY Pro - nie polecam testów PAPPa, i jakoś tak się nie miałam odwagi tutaj wcześniej odezwać.
 
Cześć grudniowe mamy!
Termin na 27.12.2019, nie ukrywam, że wolałabym urodzić już po Nowym Roku, ale co ja mam do gadania :)
No to święta zapowiadają się ciekawie... będę niczym tykająca bomba! Mam nadzieję, że dzidziul nie zdecyduje się przyjść na świat w tym okresie, najgorszy z możliwych.
Hej Wena, ja mam na 29.12, więc albo wyskoczy w terminie albo na święta albo na sylwestra [emoji23] Oby też w nowym roku się wykluło, mam nadzieję.


Jeśli chodzi o Nifty to wiadomo, że są lepsze, ale te 2 i pół tysiąca to dość dużo jak na polskie realia zarobkowe :/
 
Hej Wena, ja mam na 29.12, więc albo wyskoczy w terminie albo na święta albo na sylwestra [emoji23] Oby też w nowym roku się wykluło, mam nadzieję.


Jeśli chodzi o Nifty to wiadomo, że są lepsze, ale te 2 i pół tysiąca to dość dużo jak na polskie realia zarobkowe :/

Oooo byle nie w Sylwestra :D chociaż co rok to zawsze impreza haha.

Ja sobie zdaje sprawę, że to bardzo dużo jak na polskie realia i też nie miałam takiej "luźnej" gotówki, ale tyle co mi napsuto krwi tym PAPPA za 180 zł + USG wiadomo 250 zł... Gdybym wtedy wiedziała to, co teraz to bym poszła do kliniki, gdzie nie wymagają wyników PAPPa przy USG. I ja i dziecko bylibyśmy zdrowsi i lżejsi o kilogramy stresu, a tak jestem lżejsza jedynie o morze wylanych łez... no i kasę oczywiście.
 
Oooo byle nie w Sylwestra :D chociaż co rok to zawsze impreza haha.

Ja sobie zdaje sprawę, że to bardzo dużo jak na polskie realia i też nie miałam takiej "luźnej" gotówki, ale tyle co mi napsuto krwi tym PAPPA za 180 zł + USG wiadomo 250 zł... Gdybym wtedy wiedziała to, co teraz to bym poszła do kliniki, gdzie nie wymagają wyników PAPPa przy USG.
Wiesz jakby mi wyszło w PAPPa coś nie tak to też bym skołowała na nifty. Kuzynka mojego narzeczonego miała ryzyko trisomii 18 1 do 200? I poleciała dodatkowo na nifty. U siebie prywatnie za PAPPa płaciłam 160 za skierowanie i pobrnanie krwi + 120 analiza + 160 usg.

A powiedz mi wyszła Ci płeć po nifty? Bo ta kuzynka mówiła, że ten test pokazuje od razu płeć i u niej będzie chłopak [emoji16]
 
Wiesz jakby mi wyszło w PAPPa coś nie tak to też bym skołowała na nifty. Kuzynka mojego narzeczonego miała ryzyko trisomii 18 1 do 200? I poleciała dodatkowo na nifty. U siebie prywatnie za PAPPa płaciłam 160 za skierowanie i pobrnanie krwi + 120 analiza + 160 usg.

A powiedz mi wyszła Ci płeć po nifty? Bo ta kuzynka mówiła, że ten test pokazuje od razu płeć i u niej będzie chłopak [emoji16]

Z tego co czytałam w temacie o amniopunkcji, tam w znacznej większości test PAPPa sugerował wady genetyczne, a amniopunkcja to dementowała. Kiedy byłam w Poradni Genetycznej to też mi genetyczka powiedziała, że zbyt wiele czynników wpływa na zły wynik PAPPa i mimo, że to statystyka to przynosi tylko stres i cierpienie przyszłym mamom, które są później do nich kierowane na dalszą diagnostykę. Lepiej wykonać dodatkowe testy, tylko, jeśli USG nie wyszło jak powinno. U mnie była jeszcze hipoplazja noska, ale w Poradni Genetycznej mi powiedziano, że genetycy nawet na to nie patrzą, a też nie każdy ginekolog to bada, co nie jest błędem. Wszystko dlatego, że kość nosowa może się wykształcić dużo później, są też przypadki, że nie jest widoczna do prawie samego końca ciąży, ale to + wynik PAPPa mi namieszał w głowie i bardzo zasmucił, przestałam się cieszyć moim stanem, ryzyko ZD wyszło 1:227 ze wskazaniem do amnio.
NIFTY Pro miałam dopiero wczoraj zrobione, czekam na wynik - do 10 dni roboczych. Zaznaczyłam, że chcę info o płci :) także dowiem się szybciej niż będę miała połówkowe. Mam nadzieję, że NIFTY mnie uspokoi, a amnio nie będzie konieczna.
 
Fajnie to wyjaśniłaś. Będę trzymała kciuki, by wszystko było w porządku! Ja poszłam na pierwsze prenatalne do jednej babki prywatnie i nie dość, że opóźnienie wizyty wynosiło ponad 2h to nic, kompletnie nic mi nie powiedziała na badaniu. Jak spytałam na koniec czy wszystko w porządku to powiedziała, że generalnie tak ale w 22 tyg i tak będzie echo serca robić.
No i co po takich słowach można sobie pomyśleć? :/ Przeryczałam cały wieczór, że coś jest nie tak, na drugi dzień poszłam do innego lekarza prywatnie i to był strzał w 10. Na lepszego trafić nie mogłam, wytłumaczył wszystko od a do z, uspokoił i skierował na pappe dla swietego spokoju mimo dobrego wyniku usg. U niego będę prowadziła ciążę, bo nie mogłam lekarza prywatnie znaleźć więc poszłam na nfz.
 
Fajnie to wyjaśniłaś. Będę trzymała kciuki, by wszystko było w porządku! Ja poszłam na pierwsze prenatalne do jednej babki prywatnie i nie dość, że opóźnienie wizyty wynosiło ponad 2h to nic, kompletnie nic mi nie powiedziała na badaniu. Jak spytałam na koniec czy wszystko w porządku to powiedziała, że generalnie tak ale w 22 tyg i tak będzie echo serca robić.
No i co po takich słowach można sobie pomyśleć? :/ Przeryczałam cały wieczór, że coś jest nie tak, na drugi dzień poszłam do innego lekarza prywatnie i to był strzał w 10. Na lepszego trafić nie mogłam, wytłumaczył wszystko od a do z, uspokoił i skierował na pappe dla swietego spokoju mimo dobrego wyniku usg. U niego będę prowadziła ciążę, bo nie mogłam lekarza prywatnie znaleźć więc poszłam na nfz.

Dziękuję :*

Dobry lekarz to podstawa, zwłaszcza jak się coś dzieje, bo każdy mądry jak wszystko idzie wzorowo, a jak zaczynają się schody lub pytania... Ja ma razie chodzę do dwóch, bo się nie mogę zdecydować, ale zaraz będę musiała haha.

Ja byłam w prywatnej przychodni u polecanych lekarzy, z certyfikatami, tanio nie było, obsuwa też nie mała, jeszcze badanie 40 minut, bo się dzidziul strasznie wiercił, a to pokazał mu tyłek :D a to stanął na głowie... cuda wianki.
 
reklama
Dziewczyny z zawodu jestem diagnostą laboratoryjnym i na codzien zajmuje się interpretacją wyników badań laboratoryjnych, w tym również PAPPa, AFP czy HCG. Dlatego pamiętajcie o jednej rzeczy, wszystkie te badania to tzw. badania przesiewowe, one mają tylko ocenić stopień ryzyka i żaden lekarz nie da Wam 100% gwarancji bo po to są dalsze badania żeby się upewnić to tak jak z mammografia albo cytologia. Jeśli chodzi o badania płodowego DNA to oprócz tego że jest drogo i niestety nie zawsze możliwe jest wyizolowanie odpowiedniej ilości materiału to nie sprawdza się w przypadku ciąży mnogiej a tak naprawdę test podwójny i potem potrójny ma 96% czułości a NIFTY 99% więc nie jest do duża różnica. Ale oczywiście jak ktos czuje się spokojniejszy to jego wybór :)
 
Do góry