reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2018

Zjedzeniem tak jak mój. Sniadanie je 2 godz. I tylko wyznaczone produkty. Zadnych owocow a warzywa tylko ugotowane i nie wszystkie. W życiu wedliny nie mial w ustach. Wogole ma obrzydzenie do wiekszosci produktów. Tak jest od 2 roku jego zycia. Wiec mam katorgi z jego posilkamu. A mi tak krzyczy przed oknem . qiec znam twoj bol .jak 2 bedzie nie jadkiem to oszaleje.
Czyli.mamy to samo... Masakra. Najbardziej mnie wkurza, jak czegos nie je, bo mowizl, ze nie lubi, a nawet nie skosztuje. Wczoraj na kolacje mowie jej, ze zrobie tosty z serem i szynką. A ona, ze nie lubi. Zrobiłam. Zjadła trzt, az jej sie uszy trzesly. Jak druga taka bedzie, to rzuce wszystko i wyjade w Bieszczady hahaha :p
A, dodam jeszcze że taki niemowlaczek jeśli będzie dzieckiem, którego łóżeczko będzie parzylo nie będzie odbierało tego jako swojego miejsca. Ale sama zobaczysz po urodzeniu jak będzie;)

Ja Wam powiem, że teraz nie nastawiam się kompletnie na nic. Jedynie co to pozytywnie myślę o porodzie, głęboko wierzę że będzie szybki-a potem szoku doznam[emoji33] [emoji16]
Hahah tez sobie wkręcam, ze drugi porod pojdzie raz-dwa. Oj ja naiwna :D
Mialam to samo :) a najlepsze bylo jak na drugi dzien po porodzie w sali 3 dzieci i zaczelo plakac a ja spie babki dopiero mnie budzily ze to moja placze :D nigdy lekko nie spalam, wiem ze bede miec problem sie znowu budzic co 3 godz w nocy ale co sie nie robi dla maluszka :)
Ja sie budzilam bez problemu przy kazdym szleście, ale.moj byly...spal jak kamien, a nak w nocy go budzilam, to nie wiedzial.co sie dzieje. Przyponniala mi sie pierwsza noc Kai w domu. Ok 2 w nocy zaczyna płakac, ja bylam.nacięta i nie umiałam sama wstac z lozka bez pomocy..
Budze mojego i mowie "pomoż mi wstac, Kaja płacze". A on na to:"KTO??"........... :D
 
reklama
Ja odkladalam do lozeczka i jednego i drugiego. I taki efekt ze jak mieli juz po 7 miesiecy spali całą noc bez jedzenia i pobudek. Na zabki jak wuchodzily dawalam czopek viburcol i cala nic przespana.
A co do jedzenia to nie bylo problemu, tzn problem taki ze ciagle malo[emoji23] jedzą tyle co dorosly mężczyzna. A co to będzie dalej [emoji33][emoji16][emoji16][emoji16] ale nigdy nie wybrzydzali ani zadnego problemu z tym nie mialam.
 
Ja odkladalam do lozeczka i jednego i drugiego. I taki efekt ze jak mieli juz po 7 miesiecy spali całą noc bez jedzenia i pobudek. Na zabki jak wuchodzily dawalam czopek viburcol i cala nic przespana.
A co do jedzenia to nie bylo problemu, tzn problem taki ze ciagle malo[emoji23] jedzą tyle co dorosly mężczyzna. A co to będzie dalej [emoji33][emoji16][emoji16][emoji16] ale nigdy nie wybrzydzali ani zadnego problemu z tym nie mialam.
To.moja chyba wygrała konkurs przesypianoa nocy, bo od kiedy skonczyła miesiąc przesypiała cała noc i ja musiałam ją budzić na mleko w nocy... Zobaczymy co teraz bedzie ;)
Tez byla odkladana od samego początku, u nas spaniee z dzieckiem nie przejdzie.
 
Możliwe tzn też tak myślałam a czas u mnie to zweryfikowal ale oczywiście jestem za żeby Tobie się udały plany.
No mam taka nadzieję wyjdzie w praniu ale koleżanki tez męczyły z odkładaniem strasznie ciężko było ale opłaciło się [emoji16] za to kuzynki odpuscily młodzi do dzisiaj śpią z rodzicami 5 i 9 lat [emoji6] chociaż mają swoje pkoiki
 
Oczywiście jestem tego samego zdania. W praktyce wychodzi inaczej. Choc moja ma swój pokój i w nim szybko spała są odstępstwa .. jak np. ząbkowanie kiedy jestem już tak zmęczona że wstawanie do Niej staje się problemem.. śpi z nami bo tak wygodniej. I jestem pewna, że gdybym walczyła 2-3 tygodnie z niemowlęciem które by nie chciało spać w łóżeczku(a są takie przypadki). Poddałbym się[emoji16]
No wiadomo są sytuacje gdzie człowiek wysiada bo dziecko coś boli ale ja i tak bym nie spała razem bo bym wgl nie spała w sensie sama czasami śpi w na pół łóżka rozwalona nie umiałabym [emoji23] chyba ze w dzień to tak inaczej
 
To.moja chyba wygrała konkurs przesypianoa nocy, bo od kiedy skonczyła miesiąc przesypiała cała noc i ja musiałam ją budzić na mleko w nocy... Zobaczymy co teraz bedzie ;)
Tez byla odkladana od samego początku, u nas spaniee z dzieckiem nie przejdzie.
U mnie tez nie. Nie wyobrażam sobie sytuacji jak niektore moje koleżanki po 5 lat śpią z dzieckiem a mąż na kanapie. To moje skromne zdanie
 
reklama
Mój Jędruś w brzuchu bombarduje non stop [emoji16] caly dzien, z kazdym dniem takie kopy mi daje albo sie wypina ze nieraz boli[emoji16] smiechowe to [emoji7][emoji7]
Zazdroszczę, ja mojego jak poczuje raz dziennie i to przy pełnym skupieniu to jest wszystko.. czasem cały dzień w ogóle go nie czuje, stresujące to jest bardzo :|
 
Do góry