reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2018

Dziewczyny może Wy mi coś doradzicie, otóż w maju chcieliśmy z R polecieć gdzieś na urlop ale okazało się że jestem w ciąży i ze względu na poprzednie przejścia i sam początek zrezygnowaliśmy. Teraz jak wszystko jest ok ze mną i dzidzią chcielibyśmy polecieć tak w połowie września do Hiszpanii. Rozmawiałam z koleżanką i ta oczywiście zrobiła mi wykład ze jestem niepowazna, że chce tak ryzykować bo przecież ciąża, lot, ciśnienie i te sprawy... że coś się może wydarzyć. Że nie powinnam lecieć ani nawet o tym myśleć. Oczywiście mam obawy ale wiem też że potrzebny nam jest taki odpoczynek i chwile tylko we dwoje, lekarz po konsulacji powiedział że spokojnie mogę lecieć, wszystko jest dobrze więc nawet wskazane wypocząć. Miliony kobiet lata w ciąży. No i nie wiem co w takiej sytuacji robić!?
Jeżeli czujesz się dobrze a lekarz nie widzi przeciwwskazań to oczywiście leć odpoczywać, ja też w sierpniu wylatuje na wakacje i nie robię sobie z tego powodu wyrzutów, bo ciężko cały rok na nie pracowałam i tak jak mówisz jest to potrzebne :) oczywiście wykupuje ubezpieczenie żebym w razie czego mogła lot odwołać i pakiet opieki medycznej, żebym w razie czego mogła skorzystać z wizyty u lekarza. Ja się tylko boję bo pierwszy raz lecę samolotem, wspominałam kiedyś o napadach paniki jakie miewam i boję się że mnie to złapie w samolocie, no ale z lękami ponoć trzeba walczyć :)
 
reklama
Tasiorek lecieć!:D

Patka super,gdzie lecicie?:)

A co do spania z dziećmi,mój pierwszy syn był nie odkładalny ale z perspektywy czasu wiem że to moja zasługa, on był ciągle kangurowany przez Nas, ale cóż skoro strach mną sterował, kiedy widzi się swoje 1760 g a zabiera do domu 2020g to nic dziwnego że chodziliśmy na uszach, nawet w nocy na mnie spał. tak do roku, wiecznie na mamusi,miałam już po dziurki w nosie. Potem się odczepił ale do dziś dnia śpi z Nami, nie wiem może są mamy co śpią jak "kamień" ale ja słyszę każdy szelest, obrót mojego dziecka, pociągnięcie nosem i tak dalej, w swoim łóżeczku przespał może tydzień, ale swoją drogą lubię z nim spać bo to taki misio przytulasek ;), zawsze się tulamy :D
Wkurzam się najbardziej bo z mężem mówimy na niego "przecinek" i słabo z przytulaniem w nocy, za to smyramy się nóżkami, a na szaleństwa albo go wynosimy na śpiku do swojego łóżka - zawsze wraca- albo idziemy polatać po meblach ;), chyba każdy ma swoje ulubione mebelki :p:p:p także dziecko rozwija :p:p

A drugi synek,postanowiłam,że śpi u siebie w pokoju od początku, wstaje w nocy na karmienie, mąż mówił że się zajeżdżę,ale się zaparłam, miałam swoją pufę przy łóżeczku, wstawał co 2-2,5h -mleko jeszcze ściągałam .... wyparzałam laktator, butelki i szłam spać. Od 9 miesiąca zaczął przesypiać całe noce i kocha swoje łóżeczko, nigdzie indziej nie zaśnie musi być łóżeczko. Kąpie Bubunia około 19-19:30 odkładam do łóżeczka, daje butle z kaszką, budzi się o 6-6:30 pije mleko śpi do około 8 ;)
Nie wiem czy to zasługa dziecka czy może mojej upartości ale przy Kubusiu odetchnęłam. Złote dziecko.

Dziecko to mała wymuszająca bestia i sprawdza matkę na każdym kroku ;)

A trzecie chyba samo będzie się chować :D nie nie żartuję. Mam problem bo nie wiem co z towarzyszem zrobić, gdzie ulokować- do sypialni nie wpuszczę, a do Kuby i Kacprysia pokoju szkoda mi go lokować bo przecież będzie co dwie godziny awantura o mleko. Do pokoju zabaw ciężko,bo chłopcy mają tam swoje zabawki i często w nim buszują, a mamy tylko 3 pokoje. Będziemy przerabiać, chyba te dwa na trzy, niech będą mniejsze ale każdy będzie miał swój kąt,którego ja nigdy nie miałam. A sypialnie ja też muszę mieć, w końcu skończy się możliwość latania po innych kątach :(
 
Niestety nie, sąsiadka z góry ją znalazła, i myślała, że nie żyje, bo nie mogła jej z początku ocucić.. narzeczony poszedł z psem i natknął się na ciąg dalszy.

Ja wczoraj przeczytalam ze matka zostawila dziecko w oknie zycia, 4 taki przypadek u nas w miescie, mala wazy 2300g ale podobno wszystko z nia dobrze i teraz bedzke czekac na nowy dom.
 
Zjedzeniem tak jak mój. Sniadanie je 2 godz. I tylko wyznaczone produkty. Zadnych owocow a warzywa tylko ugotowane i nie wszystkie. W życiu wedliny nie mial w ustach. Wogole ma obrzydzenie do wiekszosci produktów. Tak jest od 2 roku jego zycia. Wiec mam katorgi z jego posilkamu. A mi tak krzyczy przed oknem . qiec znam twoj bol .jak 2 bedzie nie jadkiem to oszaleje.

U mnie druga corka zjada swoje i jeszcze za ta pierwsza :D chociaz obserwuje duzo i jak np starsza mowi ze nie chce to ona tez juz nie chce i trzeba wtedy pilnowac obie zeby zjadly :)
 
Hejka!!! Syn dziś mi zrobił pobudkę po 6 już go energia rozpiera :-D co do odkładania dziecka do łóżeczka bylam konsekwentna aż do 9 msca, mój syn bardzo często się budził, jak miał 5 -6 mscy I zaczęły się zęby pobudki były co godzinę, kolejna taka akcja I kolejne zęby koło 9 msca I wtedy zaczęłam spać z nim bo poprostu nie miałam siły, na codzień bez męża więc w dzień nic odespac nie można. Koło roku znów odkladalam do łóżeczka, syn dopiero od niecałych 2 miesięcy przesypia noce A ma prawie 20mscy. I jak się obudzi w nocy to przychodzi do mnie do łóżka bo potrzebuje przytulania, to jest tylko dziecko mój to ma ogromną potrzebę bliskosci:)
 
No ja niestety byłam tak wymęczona, ze mnie mąż budził jak mały zaczynał płakać, bo ja byłam w głębokim śnie i zanim do mnie dotarło czy o sen czy jawa, mąż był pierwszy obudzony ;).

Mialam to samo :) a najlepsze bylo jak na drugi dzien po porodzie w sali 3 dzieci i zaczelo plakac a ja spie babki dopiero mnie budzily ze to moja placze :D nigdy lekko nie spalam, wiem ze bede miec problem sie znowu budzic co 3 godz w nocy ale co sie nie robi dla maluszka :)
 
Dziewczyny może Wy mi coś doradzicie, otóż w maju chcieliśmy z R polecieć gdzieś na urlop ale okazało się że jestem w ciąży i ze względu na poprzednie przejścia i sam początek zrezygnowaliśmy. Teraz jak wszystko jest ok ze mną i dzidzią chcielibyśmy polecieć tak w połowie września do Hiszpanii. Rozmawiałam z koleżanką i ta oczywiście zrobiła mi wykład ze jestem niepowazna, że chce tak ryzykować bo przecież ciąża, lot, ciśnienie i te sprawy... że coś się może wydarzyć. Że nie powinnam lecieć ani nawet o tym myśleć. Oczywiście mam obawy ale wiem też że potrzebny nam jest taki odpoczynek i chwile tylko we dwoje, lekarz po konsulacji powiedział że spokojnie mogę lecieć, wszystko jest dobrze więc nawet wskazane wypocząć. Miliony kobiet lata w ciąży. No i nie wiem co w takiej sytuacji robić!?
Jeżeli lekarz nie widzi przeciwwskazań to leć. Chyba wie lepiej jak koleżanka...
Ja latałam samolotem.
 
Dziewczyny może Wy mi coś doradzicie, otóż w maju chcieliśmy z R polecieć gdzieś na urlop ale okazało się że jestem w ciąży i ze względu na poprzednie przejścia i sam początek zrezygnowaliśmy. Teraz jak wszystko jest ok ze mną i dzidzią chcielibyśmy polecieć tak w połowie września do Hiszpanii. Rozmawiałam z koleżanką i ta oczywiście zrobiła mi wykład ze jestem niepowazna, że chce tak ryzykować bo przecież ciąża, lot, ciśnienie i te sprawy... że coś się może wydarzyć. Że nie powinnam lecieć ani nawet o tym myśleć. Oczywiście mam obawy ale wiem też że potrzebny nam jest taki odpoczynek i chwile tylko we dwoje, lekarz po konsulacji powiedział że spokojnie mogę lecieć, wszystko jest dobrze więc nawet wskazane wypocząć. Miliony kobiet lata w ciąży. No i nie wiem co w takiej sytuacji robić!?

Pewnie ze leciec i odpoczywac :) jesli lekarz nie ma przeciwwskazan to on wie najlepiej a kolezanka moze jest zazdrosna ;)
 
reklama
Hejka!!! Syn dziś mi zrobił pobudkę po 6 już go energia rozpiera :-D co do odkładania dziecka do łóżeczka bylam konsekwentna aż do 9 msca, mój syn bardzo często się budził, jak miał 5 -6 mscy I zaczęły się zęby pobudki były co godzinę, kolejna taka akcja I kolejne zęby koło 9 msca I wtedy zaczęłam spać z nim bo poprostu nie miałam siły, na codzień bez męża więc w dzień nic odespac nie można. Koło roku znów odkladalam do łóżeczka, syn dopiero od niecałych 2 miesięcy przesypia noce A ma prawie 20mscy. I jak się obudzi w nocy to przychodzi do mnie do łóżka bo potrzebuje przytulania, to jest tylko dziecko mój to ma ogromną potrzebę bliskosci:)

A nie smarowalas mu niczym zabkow? zadne syropki przeciwbolowe nie dzialaly?
 
Do góry