reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2018

Mam tak samo
Nie mam niestety dzisiaj planu na obiad, skończy się pewnie znowu pierogami ruskimi.
Zwłaszcza bo ten nocy nie mam odwagi na nic wymyślnego :/
Nawet po kilku łyka h wody żołądek mnie boki i się buntuje :/
Ale wyspałam się, z przerwami spałam dobre 8 godzin.
 
reklama
Hejo laseczki!!! Ja mimo tych upałów czuje się całkiem dobrze ;) bylam z synkiem na spacerze ogarnelam spore zakupy A na obiad upitolilam pierogi leniwe:) za chwilę synek na drzemkę A ja się biorę za leczo na jutro na obiad @Zuzik1981 Dobrze że jesteś pod fachową opieką. Bądź dzielna!!!;)
 
Ja bylam z mężem 3h nad jeziorem i padłam. Nie mialam siły gotować i zjadłam bulke z szynka i owoce a dzieciom zrobiłam frytki (lol). A mial byc gulasz... Jutro zrobię bo mam smaka... gulasz, kasza i ogoreczki. Pomyśleć ze byl czas ze na mięso nie mogłam patrzeć .
Leżę, może sie zdrzemnę coś bo do wieczora daleko.

Hmm ja tez mam niskie ciśnienie zawsze, nie pomyślałam ze stad omdlenia.
 
Jezu, nie poznaje siebie... wczoraj na obiad wjechała zupka chińska, potem ciastka i drożdżówka. O 21 po wizycie zestaw z Maca z fantą... a dzisiaj wielka porcja placków z blach z masłem i majonezem... i zeby nie było, ze tylko niezdrowe to pojadłam to jabłkiem i gruszka [emoji23][emoji23][emoji23] chyba mały potrzebuje duzo energii [emoji16][emoji16]
 
Julianna masz prawo rodzic tak jak chcesz jesli nie ma przeciwwskazań [emoji4] bo to tak jest w dzisiejszych czasach jedne mimo powikłań w ciąży życzą sobie SN inne na życzenie CC z widzi mi się ważne żeby dziecko przyszło na świat.
Ale podsumowalas świetnie [emoji16] CC to nie poród tylko operacja a samo CC to łatwizna xD
Oby SN byl takim wymarzonym jak sobie wyobrażasz i wszystko było łatwiej [emoji4] już pisalysmy ze dochodzenie do siebie po każdym jest kwestia indywidualna [emoji4] jeszcze do porodu daleko nie wiadomo jak się bobas ułoży i można sobie chcieć [emoji4]
Moim zdaniem nie ma co dzielić co lepsze co gorsze o tym juz było , i umniejszac drugiemu, kto decyduje inaczej poród to poród ważne by bezpiecznie w danej sytuacji . To samo było juz z kp [emoji16]
 
Hehe a jak [emoji16]
Ale wszystko jest do przejścia byle dzidzia zdrowa była [emoji4]

Julianna Ty nie w Pl ??? [emoji4] czy mi się coś pochrzanilo ze miałaś lecieć
 
Ja jestem dumna z mojej córki, bo dzisiaj na pólkoloniach byla pierwszy raz na basenie bez mamy ;) świetnie sobie poradziła ze wszystkim, sama kupiła jedzonko i lody. Kurcze obojetnie czy dziecko ma 2,8 czy17 lat, mama zawsze będzie się martwić:) u mnie dzisiaj na obiad schabowe z ziemniakami i surówką. Jutro dla mnie zupa fasolowa od mojej mamy, a dla reszty pomidorowa :)
 
reklama
Aaa no to całe szczęście , ja pamiętam kilka lat temu była taka ulewa że przez okno balkonowe a było zamknięte to mi rzeka płynęła i za nim się spostrzegłam to była powódź aż panele napuchly [emoji19]

Co do samopoczucia to nie narzekam , troszkę spać mi się chce ale popijam kawkę więc może się obudzę , [emoji3]

U mnie kolejna burza i ulewa. Nam raz piwnice zalalo i wszystko co w niej bylo, to byla masakra wszystkie ubranka pudelka itd, sprzatalismy z mezem caly dzien. Teraz nam piwnice przeniesli w inne miejsce :) jak robili ciepla wode w bloku.

U mnie tez zanosi sie na deszcz ale raz slonce a raz chmury to może nie będzie padalo. Chyba potem zrobię naleśniki, bo na obiad mam jeszcze flaczki, ktore wczoraj robilam. W życiu by mnie nikt nie namówił na zjedzenie flaczkow czyichs. Ja sama zrobilam dopiero drugi raz i drugi raz pyszne ze sama je jem [emoji16]

Ja nie nawidze flaczkow :) nie tkne sie tego za zadne skarby swiata hehe
 
Do góry