Daj spokój, celowo nie skasowalam tego posta, aby dalej poczytac mądrości. No jak mozna takie pierdoly wypisywac, ja rozumiem czerniak, starzenie skory, ale co to ma do ciazy? Jeszcze rozumiem jak ktos ogolnie oslabiony w ciąży, to slonka unika, bo zle sie czuje, ja sie czuje jak nowo narodzona, a jeszcze jak sie wykapalam to juz w ogole
malo tego, slonko mialam caly czas z boku, jeszcze zebym sie smazyla przodem pol dnia..eh, no ale tak jak pisalam, lekcje biologi poszly w bloto
a juz tekst, ze dziecko ma jak w saunie...padlam