reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Witajcie,
Wpadłam coś poczytać co u Was bo dwa dni nie wchodziłam a sama ze sobą nie umiem już wytrzymać, to mnie facet wkurza, to się martwię o ciążę bo znów mnie swędzi, piecze i podejrzewam że nie wyleczyłam tego paciorkowca antybiotykiem... A tu jeszcze taka tragedia :wściekła/y:. Poryczałam się a teraz mam takie nerwy ale wiem że muszę się uspokoić bo zaszkodzę maleństwu. Jedyne moje pocieszenie że czuję już wyraźnie ruchy. Czekam na 30-tego jak na jakieś wybawienie.
Coraz bardziej stwierdzam że jestem w tej ciąży nienormalna... Nie umiem się tym wszystkim cieszyć :unsure:
Tez masz wizyte 30 ??
 
Ja mam właśnie takie kłucie czasami jak sie mocno zdenerwuje. Juz sie nie moge wizyty doczekać bo to pewnie szyjka kluje.
Nie sądzę wiazadla ponoć... ja tak mam od 2trym sporadycznie raz na tydzień 2 się zdarzy ale szyjka zawsze ok lekarz mówił że to rozciąganie i ze bobas będzie uciskal coraz bardziej [emoji4] a ze szczuple osoby mocniej odczuwają . Mam nadzieję ze teraz tez tak jest byle do wizyty.


Jeju dziewczyny współczuję Wam kłótni i tego ze faceci nie ogarniaja :/ ale starajcie się to olewac ;*
 
Na długi niespecjalnie, tylko gładkie białe albo niebieskie (może też różowe, ale nie szukałam ;) ). Te ładne wzorki są tylko z krótkim. Długie, jeśli zależało mi na ładnych, brałam z F&F albo z typowych odzieżowych.
Synowi właśnie pajace kupowałam z f&f. Jakościowo nie najgorsze, nawet przyjaciółki syn teraz je wykańcza.
A zastanawiam się czy pod pajace body na krótki rękaw starczy zimą? Chyba powinno nie?
U mnie tez to samo. Niestety moj maz podczas klotni rzuca takimi slowami ze sa niewybaczalne. Potem tego zaluje ale ja nie zapominam. Niestety bardzo pamietliwa jestem. Az mnie boli brzuch, jak nie przejdzie to pojade do szpitala i nawet mu nie powiem gdzie jestem.
Mój tez tak robi, i jeszcze nie potrafi przeprosić. Zawsze po kłótni przechodzi do normalności i udaje jakby nic się nie stało. Strasznie mnie to irytuje. Kilka dni chodze zła i obrażona i w końcu i tak zaczynam gadać. A najgorsze co może być to kłamstwa i obietnice bez pokrycia. Mówi jedno, obiecuje, a potem i tak robi swoje. A ja niestety tez z tych pamiętliwym, i potrafię wywalić coś nawet po długim czasie wyprowadzona z równowagi :p.
 
Synowi właśnie pajace kupowałam z f&f. Jakościowo nie najgorsze, nawet przyjaciółki syn teraz je wykańcza.
A zastanawiam się czy pod pajace body na krótki rękaw starczy zimą? Chyba powinno nie?
Mogę nie być obiektywna, bo mam bardzo ciepłe mieszkanie i mój noworodek raczej nie będzie nosił więcej, niż krótki+pajac albo długi+spodenki. Nie wydaje mi się, żeby w sezonie grzewczym ktoś miał na tyle zimno, żeby zakładać dziecku w ciągu dnia dwa rękawy...
 
Nie sądzę wiazadla ponoć... ja tak mam od 2trym sporadycznie raz na tydzień 2 się zdarzy ale szyjka zawsze ok lekarz mówił że to rozciąganie i ze bobas będzie uciskal coraz bardziej [emoji4] a ze szczuple osoby mocniej odczuwają . Mam nadzieję ze teraz tez tak jest byle do wizyty.


Jeju dziewczyny współczuję Wam kłótni i tego ze faceci nie ogarniaja :/ ale starajcie się to olewac ;*
Oby tak bylo jak mówisz ze to tylko ucisk. Ja juz nie pamiętam jak to bylo w dwóch poprzednich ciazach bo tak dawno to było[emoji23]
Synowi właśnie pajace kupowałam z f&f. Jakościowo nie najgorsze, nawet przyjaciółki syn teraz je wykańcza.
A zastanawiam się czy pod pajace body na krótki rękaw starczy zimą? Chyba powinno nie?

Mój tez tak robi, i jeszcze nie potrafi przeprosić. Zawsze po kłótni przechodzi do normalności i udaje jakby nic się nie stało. Strasznie mnie to irytuje. Kilka dni chodze zła i obrażona i w końcu i tak zaczynam gadać. A najgorsze co może być to kłamstwa i obietnice bez pokrycia. Mówi jedno, obiecuje, a potem i tak robi swoje. A ja niestety tez z tych pamiętliwym, i potrafię wywalić coś nawet po długim czasie wyprowadzona z równowagi :p.
Moj to samo, identycznie. Chyba nie umieja normalnie dyplomatycznie rozmawiac to dlaczego atakują slowami. Moj to sie juz rozwodzi ze mną bo mielismy isc na basen po moich klientkach a jedna fotograka ktora robi cudne sesje brzuszkowe zaprosiła mnie za darmo na zdjecia, oczywiście z mężem na godzine 18. Rozmawialam z Nia przez telefon to był za a kiedy juz po rozmowie sie odlaczylam nagle wybuchł i zrobil mi jazde ze on chcial isc na basen i ze on nigdzie nie idzie. Potem poszedl z psem i zaczal wypisywac takie rzeczy ze ja nie wiem jak dalej mam z tym zyc. Nie zaufam mu juz nigdy w życiu bo nie umiem zapomnieć. Wrocil jak byla klientka i gdzies poszedł. A ja oczywiście cala zdolowana musialam udawac ze wszystko jest dobrze przed klientkami. Teraz siedze i rycze bo nawet sie boje z domu wyjsc w ten upal zeby gdzies nie pasc a boli mnie az glowa. Nic nie jadlam przez to.
 
Mogę nie być obiektywna, bo mam bardzo ciepłe mieszkanie i mój noworodek raczej nie będzie nosił więcej, niż krótki+pajac albo długi+spodenki. Nie wydaje mi się, żeby w sezonie grzewczym ktoś miał na tyle zimno, żeby zakładać dziecku w ciągu dnia dwa rękawy...
Też myśle, ze starczy. Mam kilka na długi rękaw tych na 50 i 56 i resztę kupię na krótki. Tym bardziej ze większość mam pajacy welurowych. I wiadomo ze jak jest małe dziecko grzeje się bardziej w domu.
Oby tak bylo jak mówisz ze to tylko ucisk. Ja juz nie pamiętam jak to bylo w dwóch poprzednich ciazach bo tak dawno to było[emoji23]Moj to samo, identycznie. Chyba nie umieja normalnie dyplomatycznie rozmawiac to dlaczego atakują slowami. Moj to sie juz rozwodzi ze mną bo mielismy isc na basen po moich klientkach a jedna fotograka ktora robi cudne sesje brzuszkowe zaprosiła mnie za darmo na zdjecia, oczywiście z mężem na godzine 18. Rozmawialam z Nia przez telefon to był za a kiedy juz po rozmowie sie odlaczylam nagle wybuchł i zrobil mi jazde ze on chcial isc na basen i ze on nigdzie nie idzie. Potem poszedl z psem i zaczal wypisywac takie rzeczy ze ja nie wiem jak dalej mam z tym zyc. Nie zaufam mu juz nigdy w życiu bo nie umiem zapomnieć. Wrocil jak byla klientka i gdzies poszedł. A ja oczywiście cala zdolowana musialam udawac ze wszystko jest dobrze przed klientkami. Teraz siedze i rycze bo nawet sie boje z domu wyjsc w ten upal zeby gdzies nie pasc a boli mnie az glowa. Nic nie jadlam przez to.
Nie płacz, bo nie warto. Wiem, ze łatwo się mówi. Ja się z moim kłócę ciagle o to samo. Po pracy chce sobie wypić piwo, a ja nie pozwalam w tygodniu. Ma weekend i proszę bardzo, nie zabronię bo tez w weekend albo winko, albo piwo sobie wypiłam. Ale od pon do piątku nie pozwalam. Mam ojca alkoholika i wiem ze kiedyś tak nie było i od czegoś zawsze się zaczyna. Najpierw jedno piwko było po pracy, potem dwa i tak się zaczyna wpadać w nałóg nie wiadomo kiedy. Wie mój dobrze o tym, ze nie będę tego tolerowała. To zaczął mi po kryjomu pic ze niby sprząta garaż, a to kolega wpadł niby przypadkiem. Takich niby okazji tysiące. I ciagle jazda o to samo. On twierdzi, ze pracuje i ma ochotę. A ja ku.... wa niby leże i pachnę. Wszystko się samo robi!? On ma tyle na głowie.... a ja kuźwa bezmyślna istota jestem!? Wyzwalam go od nieodpowiedzialnych itp. Niech coś się stanie, niech coś zacznie się dziać. A on nietrzeźwy, to mi powiedział ze jest mama za płotem, bratowa, szwagier. No dajecie spokój.... i to jest odpowiedzialność za rodzine? Jak nie ma argumentów to na koniec mi sypie „ to się rozwiedź”! Szkoda słów. Dzisiaj usłyszałam od mamy mojego stomatologa co razem współpracujemy, ze nie szuka męża bo by go zabiła prędzej czy później....
Ja z tych co ty. Nie raz pokazałaś ze dasz radę sama. I jakby trzeba było to tez bym dała. Ile razy go nie było na dłużej bo był za granicą i dawałam sobie sama świetnie radę. Niby teściowa za płotem. A ja i tak byłam sama z malutkim dzieckiem. Musiałam wszystko sama zrobic i do tego w piecu palić i śnieg odgarniać. Tak to już z tymi chłopami jest.... Mają jakieś inne myślenie....
 
reklama
Też myśle, ze starczy. Mam kilka na długi rękaw tych na 50 i 56 i resztę kupię na krótki. Tym bardziej ze większość mam pajacy welurowych. I wiadomo ze jak jest małe dziecko grzeje się bardziej w domu.

Nie płacz, bo nie warto. Wiem, ze łatwo się mówi. Ja się z moim kłócę ciagle o to samo. Po pracy chce sobie wypić piwo, a ja nie pozwalam w tygodniu. Ma weekend i proszę bardzo, nie zabronię bo tez w weekend albo winko, albo piwo sobie wypiłam. Ale od pon do piątku nie pozwalam. Mam ojca alkoholika i wiem ze kiedyś tak nie było i od czegoś zawsze się zaczyna. Najpierw jedno piwko było po pracy, potem dwa i tak się zaczyna wpadać w nałóg nie wiadomo kiedy. Wie mój dobrze o tym, ze nie będę tego tolerowała. To zaczął mi po kryjomu pic ze niby sprząta garaż, a to kolega wpadł niby przypadkiem. Takich niby okazji tysiące. I ciagle jazda o to samo. On twierdzi, ze pracuje i ma ochotę. A ja ku.... wa niby leże i pachnę. Wszystko się samo robi!? On ma tyle na głowie.... a ja kuźwa bezmyślna istota jestem!? Wyzwalam go od nieodpowiedzialnych itp. Niech coś się stanie, niech coś zacznie się dziać. A on nietrzeźwy, to mi powiedział ze jest mama za płotem, bratowa, szwagier. No dajecie spokój.... i to jest odpowiedzialność za rodzine? Jak nie ma argumentów to na koniec mi sypie „ to się rozwiedź”! Szkoda słów. Dzisiaj usłyszałam od mamy mojego stomatologa co razem współpracujemy, ze nie szuka męża bo by go zabiła prędzej czy później....
Ja z tych co ty. Nie raz pokazałaś ze dasz radę sama. I jakby trzeba było to tez bym dała. Ile razy go nie było na dłużej bo był za granicą i dawałam sobie sama świetnie radę. Niby teściowa za płotem. A ja i tak byłam sama z malutkim dzieckiem. Musiałam wszystko sama zrobic i do tego w piecu palić i śnieg odgarniać. Tak to już z tymi chłopami jest.... Mają jakieś inne myślenie....
A mój właśnie wykorzystuje to ze ja kase dostaje na dzieci z mopsu bo alimenty mam z funduszu i 500+, nie pracuje i on jak znajdzie dobra prace z wiekszymi dochodami to mi wszystko zabiora i bede musiala razem z chłopakami byc na jego łasce i teraz struga cwaniaka bo wyladuje na ulicy wtedy kiedy jego dochody licza sie tez do mopsu. Tylko ze do tej pory to ja wiecej kasy mialam od Niego. Nie wiem co mu sie stało. Nie mam pojęcia. Zanim sie z nim rozwiode w razie co to minie kilka miesięcy. I na te kilka miesięcy jestem z ręką w nocniku bo nawet do pracy nie pójdę
 
Do góry