reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Jesli chodzi o usg z mezem to ja nie mialam problemu zeby byl obok nawet kiedy bylo to usg dopochwowe.
Mysle, ze u nas jest to kwestia tego co razem przeszlismy, te wszystkie lata staran, straty... moj maz sam za kazdym razem pyta czy moze tez zobaczyc, ja jakos nie mam do tego głowy i sam musi o siebie zadbac. Moja Pani doktor zawsze najpierw zajmowala sie mna a jak juz jest obraz na usg wola meza siedzacego przy jej biurku.

Zawsze wole zeby moj mąż byl ze mną bo dla mnie to ogromne przeżycie i czesto nie pamiętam wszystkiego co mówi moja lekarka ;) co dwie glowy to nie jedna ;)
 
Ja wizyte mam po jutrze i już zaczynam troszkę się denerwować żeby wszystko było dobrze , ale u każdej z was jest to i u mnie musi być dobrze , męża nie biorę bo go nie ma ale dzwonił i mówił że żałuję że go nie będzie , ale cóż .
U nas wkoncu po południu popadało tak fes że aż się lepiej oddychali ale nie długo bo zaraz wyszło słońce i od nowa była sauna na dworze
 
Hej dziewczyny, czytam Was na bieżąco, ale trudno jakoś coś napisać
Dzisiaj zaczęłam 14 tc. Od kilku dni kluje mnie w okolicy pępka i ogólnie czuje ze mam brzuch, pęcherz goni do toalety, a jak poczuje ze pora się wysikac nie ma mowy o utrzymaniu, musze natychmiast..
Mdłości minęły, chociaż czasami jeszcze się pojawiaja. Wymioty ustaly. Piersi bolą mniej ;)
Męczą mnie upaly juz teraz, jestem zajebiście zmęczona i np dzisiaj znowu cały dzień przespalam.
Co do kłótni...codziennie czymś mnie wkurzy do tego stopnia, ze nie potrafię siedzieć cicho. Wiec nasz dom to istne pole minowe
Na badaniu nie byl ani razu, w czwartek mam kolejne tez się nie wybiera. Nie namawiam juz, nie wie co traci. Tłumaczy die strachem. I nawet go trochę rozumiem, bo sama się boje.. nie zaglądalam do dzidzi od 2 tyg i juz lekki świr czy wszystko w porządku.
 
Hej dziewczyny, czytam Was na bieżąco, ale trudno jakoś coś napisać
Dzisiaj zaczęłam 14 tc. Od kilku dni kluje mnie w okolicy pępka i ogólnie czuje ze mam brzuch, pęcherz goni do toalety, a jak poczuje ze pora się wysikac nie ma mowy o utrzymaniu, musze natychmiast..
Mdłości minęły, chociaż czasami jeszcze się pojawiaja. Wymioty ustaly. Piersi bolą mniej ;)
Męczą mnie upaly juz teraz, jestem zajebiście zmęczona i np dzisiaj znowu cały dzień przespalam.
Co do kłótni...codziennie czymś mnie wkurzy do tego stopnia, ze nie potrafię siedzieć cicho. Wiec nasz dom to istne pole minowe
Na badaniu nie byl ani razu, w czwartek mam kolejne tez się nie wybiera. Nie namawiam juz, nie wie co traci. Tłumaczy die strachem. I nawet go trochę rozumiem, bo sama się boje.. nie zaglądalam do dzidzi od 2 tyg i juz lekki świr czy wszystko w porządku.
Nie wiem co by Ci tu doradzic. Ja jestem duzo starsza od Ciebie i juz sie chyba nauczylam olewac czasem humorki mojego W. My sie bardzo kochamy i szanujemy. Bardzo rzadko kiedy kłócimy, ale to kwestia glownie jego charakteru. Wystarczy ze sie krzywo spojrzę albo nie odezwę przez chwile jak jest zmierzly, a sam zaczyna skakac kolo mnie. Mnie to czasem smieszy nawet. Ale bardzo go za to szanuję- bo nie ma takich facetów chyba juz zbyt wielu. Wiem ze to kwestia tez mojego zachowania bo juz sie nauczylam ze cichymi dniami i nie odzywaniem sie zbyt dlugim karam tylko siebie. Facet to facet - nie domysli sie... Jak w tym żarcie: Co najczesciej zakłada kobieta? Kobieta najczesciej zaklada, ze facet sie domysli ;) Dużo cierpliwości Ci życzę kochana :)
 
reklama
Idę do Angelius Provita w Katowicach. Byl tam może ktos z Was?
Marta to zupełnie nie moje rejony. U mojego gina nagrywają na pendrive twraz, kiedyś cd. No i mój M zapomniał dać. Gin nawet mówił, by dał zanim zacznie, ale się zakręcili. Zorientowalismy się po wyjściu. No i po ptakach. Trudno, na następnym już to ogarniemy ;)
 
Do góry