Potworny lęk dzisiaj czuje az plakac mi sie chce
So ko ja wczoraj do męża rano mówię
"słuchaj, a jak tam nic nie ma już? Albo nie urósł od 3tyg? Niby tetno ok ale co jeśli są wady inne i nie rośnie?
No spójrz sam, brzuch jak deska jak leżę rano na plecach, jakim cudem tam ma być dziecko??"
Rano brzucha nie mam w ogóle. Nienawidzę porankow.
W ogóle nie czuje ciąży.
Ale za to czuję jak się maluszek rusza (!!!) od wczoraj więc jestem spokojna, zwłaszcza po jedzeniu.
Waga mi stoi od miesiąca na 54.9kg..raz się najadlam to wyskoczyło na 56.8 ale to pewnie pomyłka wagi.
Jadę na owocach, chlebie z masłem i płatkach śniadaniowych.
Czasem zjem obiad jak mi podejdzie.
I coś z kfc.
Lub z McDonalda.
Na zupki chińskie miałam fisia na poczatku, na pomidorowa I ser w ziołach.
Już przeszło, teraz mdli.
Miałam atak rwy kulszowej, wezwałam lekarza do domu w środku nocy.
Nic nie zrobił.
Mam sobie robić ciepłe okłady na krzyż (!?!)
I lykac paracetamol.
Trzymam kciuki z wizytujce, niech Moc Będzie z Wami