reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

@shiran85 tak, zgodzę się, że później dość ciężko jest wykopać dziecko z łóżka. Jednak nie widzę powodu by jako jedyny ssak na ziemi spać bez dziecka ;). Czas tak szybko płynie...
Ale ja zawsze lubiłam mieć dzieci blisko siebie, bo kochałam też nosić w chuście :)
 
reklama
@shiran85 tak, zgodzę się, że później dość ciężko jest wykopać dziecko z łóżka. Jednak nie widzę powodu by jako jedyny ssak na ziemi spać bez dziecka ;). Czas tak szybko płynie...
Ale ja zawsze lubiłam mieć dzieci blisko siebie, bo kochałam też nosić w chuście :)
Dlatego myślę że teraz będzie podobnie, lepsze to niż wstawanie dziesiątki razy aby nakarmić dziecko, chociaż powiem że teraz z córką też często spał (póki nie dowiedziałam się o ciąży bo mała przez sen się odkrywa i kopie nogami i często mój brzuch był na ich drodze) więc teraz śpi z tatą, teraz myślę że jak mam możliwość spać sama to wykorzystam to i będę z dzieckiem [emoji4]
 
@shiran85 dokładnie tak, też byłam zbyt leniwa by spać osobno ;) hehe
No pisałam, że widzę same plusy ;)

Moje dzieci 11 i 9 lat też czasem do nas przychodzą w nocy. To oczywiście jest niezwykle rzadkie ale się zdarza ;)
 
Zazdroszczę takim kobieta. Parte to ja mialam 10 minut. Ale bole kilka godzin.
Też tak miałam pierwszy poród trwał 23h w tym parte to już była ulga i chwila moment. A drugi trwał 6h.

Co jak co poród nie jest lekki ale ta chwila jak masz maluszka na sobie to jest najcudowniejszy najpiękniejszy moment w życiu :)
Swoją drogą mam za sobą porody SN i jak pomyślę o CC to mnie strach ogarnia
 
@shiran85 dokładnie tak, też byłam zbyt leniwa by spać osobno ;) hehe
No pisałam, że widzę same plusy ;)

Moje dzieci 11 i 9 lat też czasem do nas przychodzą w nocy. To oczywiście jest niezwykle rzadkie ale się zdarza ;)
To teraz maluszek będzie taki pupilek kochany dla rodzeństwa w sensie będziesz miec obstawe do pomocy [emoji4]
 
Potwierdzam. Ja miałam dość płytki sen, słyszałam każde jekniecie, płacz, czy inne halasy.
Były nawet czasy (z tego nie jest zadowolona, bo to jednak było niebezpieczne, ale z czystego lenistwa o braku mocy do wstawania po nocach), brałam córkę do nas do łóżka, miała cycka kiedyś tylko chciała, ręka ją obejmowalam, mój partner się wiercil i nocy ale miał blokadę moją rękę, ja praktycznie całe noce na czuju spałam, czułam każde obrocenie się córki czy parnera. Wiem nieodpowiedzialne, po tym co się słyszy w świecie, ale nie tak było wygodniej.
Teraz nie wiem jak to będzie, jest drugie łóżko, teraz śpię sama, pożyjemy zobaczymy.
Są też dostawki do łóżka ale słyszałam że niepraktyczne często. Nie wiem, nie używałam
Ja dwa mce spalam sama z corka w lozku a maz do salonu poszedl ale pozniej ją przelozylam do lozeczka zeby maz osamotniony nie byl i tak juz zostalo ;-)
 
Ja jestem za tym żeby dziecko samo spało w nocy wiadomo a dzien mozna razem drzemnac ale w praktyce różnie to wychodzi [emoji4] tak jest chyba lepiej na przyszłość dla obojga poza tym w łóżeczku dziecko ma na swój materacyk a w łóżku nie do końca leży jak powinno przynajmniej wiem tyle z reportaży czy blogów [emoji4]
 
reklama
@bllondii a wiesz, że właśnie zastanawiam się nad taką dostawką właśnie? Muszę tylko pomierzyc nasza sypialnie i wszystko zaplanować- zamieszkamy na nowym dopiero 31 sierpnia.

@motylkowelove oj tak, będę miała najlepsze wsparcie. Oni bardzo czekają na kolejne dziecko. Jeszcze nic nie wiedzą, bo poprzednio mocno przeżyli stratę...
 
Do góry