reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

Ja 8 maja będę w8 tyg już musi być coś widac .Straszna jest ta niepewność ...nie wiem na co się nastawiać kompletnie .A w którym tyg byłaś ostatnio ? Ja tylko na jednej wizycie byłam w 6 tyg
A ja już będę miała 9+4 więc tymbardziej. Dlatego też sama ginekolog mi powiedziała, że to decydująca wizyta.
Jak byłam na poprzedniej wizycie to miałam 7+4, zarodek miał wtedy niecałe 2 mm.
Z tymże ja mam bardzo długie i jeszcze bardziej nieregularne cykle. Owulację miałam gdzieś w 22-23 dniu cyklu i to jest jedyne racjonalne wytłumaczenie. A jak to u Ciebie wygląda?
 
reklama
A ja już będę miała 9+4 więc tymbardziej. Dlatego też sama ginekolog mi powiedziała, że to decydująca wizyta.
Jak byłam na poprzedniej wizycie to miałam 7+4, zarodek miał wtedy niecałe 2 mm.
Z tymże ja mam bardzo długie i jeszcze bardziej nieregularne cykle. Owulację miałam gdzieś w 22-23 dniu cyklu i to jest jedyne racjonalne wytłumaczenie. A jak to u Ciebie wygląda?
Ja cykle miałam 31 dni . Powiedziała mi wtedy gin że może za wcześnie choć już powinno być że czasem to kwestia dnia . Liczę na cud że jednak ta wizyta będzie owocna ...choć w głowie już mi siedzi że już powinno być ....ehhh ..
 
@Słonik1982 co oz?no super prawie 2 cm dzidzia:) @kasiula222 ja bylam na 5+3 a mam starsza ciaze i tez nic nie bylo potem 7+5 i juz zarodeczek 17 mm:) bedzie dobrze nie martw sie:* @porcelana tez bedzie super:* ja mialam monit od 4+3 byla plamka czyli pecherzyk potem 5+3 roslo i pojawilo sie cialko zolte, ja mialam szybsza owulacje chyba 14 dc i zagniezdzenie tez musialo pojsc sprawnie, jak masz dlugie cykle lub pozna owulacja to spoko loko wszystko:*
 
Ja cykle miałam 31 dni . Powiedziała mi wtedy gin że może za wcześnie choć już powinno być że czasem to kwestia dnia . Liczę na cud że jednak ta wizyta będzie owocna ...choć w głowie już mi siedzi że już powinno być ....ehhh ..
No dokładnie to samo od mojej gin usłyszałam. Że to może być kwestia dnia, a nawet kilku godzin.
Gdzieś mi z tyłu głowy tez siedzi to, że może się nie udać i jak mi ta myśl przychodzi, to spokojnie do tego podchodzę jednak- nie teraz, to zaraz.
Ale głównie mam jednak podejście, że nie ma takiej opcji i koniec!!! Że na następnej wizycie zobaczę jak mój glutek ładnie urósł i jak mu serduszko pięknie bije [emoji6]
Naprawdę pomaga mi w takim nastawieniu to forum bardzo. Wiem, że nie powinno się porównywać do nikogo, bo każda ciąża przebiega inaczej i każda z nas ma inny organizm itd, ale jak czytam, że którejs z dziewczyn na jednej wizycie ledwo co się zarodek pokazał, a tydzień później widziała zarodek z tętnem 130 - no to sorry, ale takie wiadomości to miód na moje serce i tylko mnie utrzymują w tym, że będzie dobrze[emoji6]
 
No dokładnie to samo od mojej gin usłyszałam. Że to może być kwestia dnia, a nawet kilku godzin.
Gdzieś mi z tyłu głowy tez siedzi to, że może się nie udać i jak mi ta myśl przychodzi, to spokojnie do tego podchodzę jednak- nie teraz, to zaraz.
Ale głównie mam jednak podejście, że nie ma takiej opcji i koniec!!! Że na następnej wizycie zobaczę jak mój glutek ładnie urósł i jak mu serduszko pięknie bije [emoji6]
Naprawdę pomaga mi w takim nastawieniu to forum bardzo. Wiem, że nie powinno się porównywać do nikogo, bo każda ciąża przebiega inaczej i każda z nas ma inny organizm itd, ale jak czytam, że którejs z dziewczyn na jednej wizycie ledwo co się zarodek pokazał, a tydzień później widziała zarodek z tętnem 130 - no to sorry, ale takie wiadomości to miód na moje serce i tylko mnie utrzymują w tym, że będzie dobrze[emoji6]
Ja też się cieszę jak slysze takie wieści .. Liczę że i u nas tak będzie :) Ale przychodzą takie myśli a co jeśli. sie nie uda ... Musimy wytrzymać w tej niepewności choc powiem szczerze że jakos spokojna jestem ostatnio ...Po wizycie byłam dwa dni zdołowana i się zamartwialam ale co to da ...nic ... Więc bądźmy dobrej myśli ;)
 
reklama
Do góry