reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2018

Ja 8 maja będę w8 tyg już musi być coś widac .Straszna jest ta niepewność ...nie wiem na co się nastawiać kompletnie .A w którym tyg byłaś ostatnio ? Ja tylko na jednej wizycie byłam w 6 tyg
A ja już będę miała 9+4 więc tymbardziej. Dlatego też sama ginekolog mi powiedziała, że to decydująca wizyta.
Jak byłam na poprzedniej wizycie to miałam 7+4, zarodek miał wtedy niecałe 2 mm.
Z tymże ja mam bardzo długie i jeszcze bardziej nieregularne cykle. Owulację miałam gdzieś w 22-23 dniu cyklu i to jest jedyne racjonalne wytłumaczenie. A jak to u Ciebie wygląda?
 
reklama
A ja już będę miała 9+4 więc tymbardziej. Dlatego też sama ginekolog mi powiedziała, że to decydująca wizyta.
Jak byłam na poprzedniej wizycie to miałam 7+4, zarodek miał wtedy niecałe 2 mm.
Z tymże ja mam bardzo długie i jeszcze bardziej nieregularne cykle. Owulację miałam gdzieś w 22-23 dniu cyklu i to jest jedyne racjonalne wytłumaczenie. A jak to u Ciebie wygląda?
Ja cykle miałam 31 dni . Powiedziała mi wtedy gin że może za wcześnie choć już powinno być że czasem to kwestia dnia . Liczę na cud że jednak ta wizyta będzie owocna ...choć w głowie już mi siedzi że już powinno być ....ehhh ..
 
@Słonik1982 co oz?no super prawie 2 cm dzidzia:) @kasiula222 ja bylam na 5+3 a mam starsza ciaze i tez nic nie bylo potem 7+5 i juz zarodeczek 17 mm:) bedzie dobrze nie martw sie:* @porcelana tez bedzie super:* ja mialam monit od 4+3 byla plamka czyli pecherzyk potem 5+3 roslo i pojawilo sie cialko zolte, ja mialam szybsza owulacje chyba 14 dc i zagniezdzenie tez musialo pojsc sprawnie, jak masz dlugie cykle lub pozna owulacja to spoko loko wszystko:*
 
Ja cykle miałam 31 dni . Powiedziała mi wtedy gin że może za wcześnie choć już powinno być że czasem to kwestia dnia . Liczę na cud że jednak ta wizyta będzie owocna ...choć w głowie już mi siedzi że już powinno być ....ehhh ..
No dokładnie to samo od mojej gin usłyszałam. Że to może być kwestia dnia, a nawet kilku godzin.
Gdzieś mi z tyłu głowy tez siedzi to, że może się nie udać i jak mi ta myśl przychodzi, to spokojnie do tego podchodzę jednak- nie teraz, to zaraz.
Ale głównie mam jednak podejście, że nie ma takiej opcji i koniec!!! Że na następnej wizycie zobaczę jak mój glutek ładnie urósł i jak mu serduszko pięknie bije [emoji6]
Naprawdę pomaga mi w takim nastawieniu to forum bardzo. Wiem, że nie powinno się porównywać do nikogo, bo każda ciąża przebiega inaczej i każda z nas ma inny organizm itd, ale jak czytam, że którejs z dziewczyn na jednej wizycie ledwo co się zarodek pokazał, a tydzień później widziała zarodek z tętnem 130 - no to sorry, ale takie wiadomości to miód na moje serce i tylko mnie utrzymują w tym, że będzie dobrze[emoji6]
 
No dokładnie to samo od mojej gin usłyszałam. Że to może być kwestia dnia, a nawet kilku godzin.
Gdzieś mi z tyłu głowy tez siedzi to, że może się nie udać i jak mi ta myśl przychodzi, to spokojnie do tego podchodzę jednak- nie teraz, to zaraz.
Ale głównie mam jednak podejście, że nie ma takiej opcji i koniec!!! Że na następnej wizycie zobaczę jak mój glutek ładnie urósł i jak mu serduszko pięknie bije [emoji6]
Naprawdę pomaga mi w takim nastawieniu to forum bardzo. Wiem, że nie powinno się porównywać do nikogo, bo każda ciąża przebiega inaczej i każda z nas ma inny organizm itd, ale jak czytam, że którejs z dziewczyn na jednej wizycie ledwo co się zarodek pokazał, a tydzień później widziała zarodek z tętnem 130 - no to sorry, ale takie wiadomości to miód na moje serce i tylko mnie utrzymują w tym, że będzie dobrze[emoji6]
Ja też się cieszę jak slysze takie wieści .. Liczę że i u nas tak będzie :) Ale przychodzą takie myśli a co jeśli. sie nie uda ... Musimy wytrzymać w tej niepewności choc powiem szczerze że jakos spokojna jestem ostatnio ...Po wizycie byłam dwa dni zdołowana i się zamartwialam ale co to da ...nic ... Więc bądźmy dobrej myśli ;)
 
reklama
Do góry