reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Dziewczyny wiecie co.. w I ciazy bylam totalnie nieswiadoma i bylo mi duzo latwiej a teraz juz sie naczytalam, posluchalam, dowiedzialam i to sieje zamieszanie i watpliwosci..
W pierwszej ciazy raz zrobilam bete dla jej potwierdzenia. Nic nie wiedzialam o zadnych przyrostach.. nie zdawalam sobie sprawy ze tyle poronien jest dookola.. ze to zdarza sie czesciej niz nam sie wydaje..

Mialam duuuzo spokojniejszą głowę i czysty umysł. Chcialabym sie zresetowac..
 
reklama
Cześć Dziewczyny! Odebrałam wynik badania moczu i mam ciała ketonowe w ilości 5.20 mg/dl. Czy to oznacza coś więcej niż to, że zapewne mam cukrzycę ciążową?

Ja mam 10, a nie mam cukrzycy [emoji20]
Dzis ide na 11 na wizyte z wynikami, dam znac co powiedziala moja ginekolog!
 
Witam się w tym pięknym słonecznym dniu.Dziś odebrałam wynik wczorajszej bety..62,8 Bardzo wczesna ciąża ale jednak jest:tak:Jutro idę na kolejną betę żeby sprawdzić jaki jest przyrost po 48 godzinach. Bardzo proszę- trzymajcie kciuki żeby było ok;)
 
Dziewczyny wiecie co.. w I ciazy bylam totalnie nieswiadoma i bylo mi duzo latwiej a teraz juz sie naczytalam, posluchalam, dowiedzialam i to sieje zamieszanie i watpliwosci..
W pierwszej ciazy raz zrobilam bete dla jej potwierdzenia. Nic nie wiedzialam o zadnych przyrostach.. nie zdawalam sobie sprawy ze tyle poronien jest dookola.. ze to zdarza sie czesciej niz nam sie wydaje..

Mialam duuuzo spokojniejszą głowę i czysty umysł. Chcialabym sie zresetowac..
Tragedii jest mnóstwo... miliony dziewczyn na poczekalniach które nawet nie zachodzą nie mówiąc o donoszeniu...
Do poki nas to nie spotyka nie mamy świadomości
W pierwszej ciąży nie miałam pojęcia o poronieniach do poki lekarz mi nie powiedział, że 2 tyg chodzę z martwą ciąża ... też nie wiedziałam o betach itd byłam w UK nikt mnie nie uświadomił
I może gdybym wcześniej poszła na wizytę czy zrobiła ta bete to bym miała mniejsza ingerencję w organizm :/
Teraz mam taka wiedzę ze az za duza ... jest to z jednej strony dobre z drugiej masakra
 
Witam się porannie. Postanowiłam wrócić do ćwiczeń. Zacznę z lekkim obciążeniem i w domu, zrezygnuję z mojego karnetu.
Ciezko uwierzyc mi w rozbierznosc spowodowana roznymi aparatami, choc z drigiej strony to milimetry, wiec moze jednak...
Jesli komus przeszkadza moje zadreczanie sie, to przepraszam, ale w tej chwili jestem w rozsypce i nie moge nad tym zapanowac. Drugiej straty nie przezyje, jestem za slaba.
Umiwilam sie na piatek na 17 do lekarza, tego u ktorego bylam w zeszly piatek.
Czuję w moczu, że będzie ok.
Ajj dziewczyny.. ja chciałabym byc wzdęta, z bolącym krzyżem, z sikaniem co 5 min i pryszczami na twarzy byle dzidzia sie rozwijała..
Jestem z Wami tutaj do czwartku, do usg. No chyba ze nastanie cud
I jeszcze będziesz wzdęta i zaraz będziesz jęczeć, że Ci Tomcio robi z wątroby parkiet do stepowania. Zobaczysz [emoji2] .
tez tak uwazam ,ze nie ma co zalowac kasy .to i tak raz w miesiacu wizyty. Ja w poprzedniej ciazy na początku chodzilam na fundusz i tak mi Pan doktor zrobil cytologie ,ze krwotoku dostałam i powiedzial,ze pewnie poronilam i kazal wezwac meza i to w 15 tyg. Wyladowalam na sorze i sie za glowe zlapali co za glupoty mi wygadywal. Pozniej chodZiłam prywatnie i dzieki lekarzowi donosilam. Bo inny to by na straty juz dal moja ciaze a tak mam syna 7 letniego.
[emoji33] [emoji15] co to za Rzeźnik był??
Ginekolog do którego chodziłam podaje terminy tylko na dwa tygodnie w przód i kiedy nie zadzwonię to już nie ma terminów.... a jak mówię babce w rejestracji że jestem pacjentką doktora od lat i chce prowadzić ciążę u niego to tylko mówi mi że ona nic nie poradzi, jedynie dalej dzwonić i pytać czy lekarz nie podał kolejnych dni w których będzie.
Moim zdaniem powinnaś zadzwonić tam jeszcze raz i powiedzieć, że jesteś pacjentką Pana doktora w ciąży i coś się dzieje się coś niepokojącego. Albo idź do szpitala i powiedz że jesteś w ciąży i boli Cię brzuch albo cokolwiek. Muszą Cię przyjąć.
Niestety nikt z rodziny jeszcze nie wie.... Nie chcemy z partnerem nikomu mówić póki co... dopiero po wizycie u lekarza...
Wiesz, to Twoja decyzja. Rodzina mogłaby pomóc. Czy Twój partner aktywnie uczestniczy w próbach pozyskania tych ewentualnych funduszy czy raczej to jest na Twojej głowie?

To nie jest teraz tylko Twoja sprawa. Jesteś odpowiedzialna za tą fasolkę a Twój partner jest odpowiedzialny za Ciebie. Musisz dołożyć wszelkich starań żeby pójść do lekarza - nie ma innej opcji.
Dziewczyny! Z calego serca trzymam kciuki za wasze wizyty! Wierze, se kazdej z nas dane bedzie trzymac w grudniu swoje pociechy.
Ja troche sie uspokoilam po wczoraj, wyplakalam morze lez, strach jest, ogromny, ale musze wytrzymac do piatku do 17. Choc gdzies w najglebszej glebi serca czuje, ze MUSI byc dobrze tym razem...
Trzymam kciuki! Daj znać w piątek co i jak.

Jeżeli chodzi o ceny lekarzy to mój gin bierze 250 zł za wizytę. Na czas ciąży znalazłam sobie jednak innego, ciut tańszego - za 150 zł. Pracuje w szpitalu więc liczę na to, że jak coś zacznie się dziać to skieruje mnie od razu do siebie.
 
reklama
Tragedii jest mnóstwo... miliony dziewczyn na poczekalniach które nawet nie zachodzą nie mówiąc o donoszeniu...
Do poki nas to nie spotyka nie mamy świadomości
W pierwszej ciąży nie miałam pojęcia o poronieniach do poki lekarz mi nie powiedział, że 2 tyg chodzę z martwą ciąża ... też nie wiedziałam o betach itd byłam w UK nikt mnie nie uświadomił
I może gdybym wcześniej poszła na wizytę czy zrobiła ta bete to bym miała mniejsza ingerencję w organizm :/
Teraz mam taka wiedzę ze az za duza ... jest to z jednej strony dobre z drugiej masakra

ostatnio czytałam, że 40% ciąż w pierszym trymestrze kończy się poronieniem.
 
Do góry