reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Czesc dziewczyny!!:) jestem tu nowa, trafilam wlasnie na forum I postanowilam dołączyć, dzis 15+1:) przewidywany termin porodu na 3 grudnia. Dziewczyny macie juz jakies informacje odnosnie płci?? My na prenatalnych w 12 tyg dowiedzielismy sie ze na 70% dziewczynka ale moj gin w 14 tyg powiedzial ze nie potwierdzi jeszcze tego. Pierwszy maluszek I w sumie bez wiekszej roznicy ale jednak ta ciekawosc:) w niedziele troche nie zastanowilam sie nad tym I wsiadlam na rower pojezdzic z mezem, trasa byla lekka troche prowadzilismy ale wieczorem znajoma nastraszyla mnie ze rower w ciazy kategorycznie zabroniony, troche sie wystraszylam ale nic mnie nie bolalo nic sie nie dzialo, mam nadzieje ze wszystko zatem wporzadku. Jakie jest Wasze zdanie odnosnie tego roweru w ciazy?
Witamy na forum. Tak jak już dziewczyny Ci pisały przeciwwskazaniem jest jazda na rowerze ze względu na wstrząsy,możliwy upadek itp. Jesli nie boli Cię brzusio, nie masz plamień po tej jezdzie to wydaje mi się że możesz być spokojna ale już raczej bym sobie w tym roku rower odpuściła;)

Dziś nie wiedziałam co by tu zjeść na śniadanie...szukam w lodówce nie wiadomo czego aż w oczy rzuciła mi się wczorajsza zupa kalafiorowa...Nietypowe śniadanko ale za to mega pyszne:)
 
reklama
Czesc dziewczyny!!:) jestem tu nowa, trafilam wlasnie na forum I postanowilam dołączyć, dzis 15+1:) przewidywany termin porodu na 3 grudnia. Dziewczyny macie juz jakies informacje odnosnie płci?? My na prenatalnych w 12 tyg dowiedzielismy sie ze na 70% dziewczynka ale moj gin w 14 tyg powiedzial ze nie potwierdzi jeszcze tego. Pierwszy maluszek I w sumie bez wiekszej roznicy ale jednak ta ciekawosc:) w niedziele troche nie zastanowilam sie nad tym I wsiadlam na rower pojezdzic z mezem, trasa byla lekka troche prowadzilismy ale wieczorem znajoma nastraszyla mnie ze rower w ciazy kategorycznie zabroniony, troche sie wystraszylam ale nic mnie nie bolalo nic sie nie dzialo, mam nadzieje ze wszystko zatem wporzadku. Jakie jest Wasze zdanie odnosnie tego roweru w ciazy?


Witaj :)!
Ja nie jezdze choc uwielbiam ale lekarz odradzał. Wstrzasy, ewentualne upadki i podwyzszone tętno to główne przeciwskazania. Ale sa mamy ktore jezdza. Ja zwyczajnie się boje :sorry:.
 
O rowerze, jak i o wszystkich innych aktywnościach sportowych mówi się, że można kontynuować to, co przed ciążą było codziennością :) Jeśli kilka razy w tygodniu biegałaś, to możesz sobie powolutku biegać nadal. Jeśli całą zimę nie jeździłaś na rowerze, wyszłaś z formy i teraz nagle chcesz zacząć, to już niekoniecznie. Plus oczywiście trzeba bardzo uważać na wstrząsy i wypadki, bo w ciąży groźniej, wiadomo.

Też mogłabym zbrzydnąć :D Intuicja podpowiada chłopca, jak w pierwszej ciąży, i prawie nie dopuszczam myśli o dziewczynce, ale... chcielibyśmy dziewczynkę, czemu nie. Zwłaszcza, że mąż przełamuje się do mojego wymarzonego imienia :p


Dzisiaj o 14:05 (angielskiego czasu) mam USG genetyczne. Nie mam ostatnio czasu na stresy, bo dużo się dzieje, ale dzisiaj już przyznaję, że lekka nerwówka mi się włącza :rolleyes2: W końcu nie widziałam malucha od pięciu tygodni.
 
Dzieki dziewczyny, oczywiscie juz nie wsiade na ten nieszczesny rower, ciaza prawidlowa od poczatku, nic nie bolalo, zadnych plamien wiec mam nadzieje ze ten jednorazowy wybryk nie zaszkodzil maluszkowi. Powiem Wam ze bedac w ciazy zwlaszcza w pierwszej jest duzo takich sytuacji ze nawet nie zastanowie sie powinnam nie powinnam a potem okazuje sie ze samemu mozna zrobic sobie krzywde, oby po porodzie pojawil sie ten tzw. instynkt zeby wiedziec co i jak!:oo:
 
Czesc dziewczyny!!:) jestem tu nowa, trafilam wlasnie na forum I postanowilam dołączyć, dzis 15+1:) przewidywany termin porodu na 3 grudnia. Dziewczyny macie juz jakies informacje odnosnie płci?? My na prenatalnych w 12 tyg dowiedzielismy sie ze na 70% dziewczynka ale moj gin w 14 tyg powiedzial ze nie potwierdzi jeszcze tego. Pierwszy maluszek I w sumie bez wiekszej roznicy ale jednak ta ciekawosc:) w niedziele troche nie zastanowilam sie nad tym I wsiadlam na rower pojezdzic z mezem, trasa byla lekka troche prowadzilismy ale wieczorem znajoma nastraszyla mnie ze rower w ciazy kategorycznie zabroniony, troche sie wystraszylam ale nic mnie nie bolalo nic sie nie dzialo, mam nadzieje ze wszystko zatem wporzadku. Jakie jest Wasze zdanie odnosnie tego roweru w ciazy?

Cześć! Super są Ci znajomi co "najlepiej" wiedzą co Ci wolno a co nie. Moja manikiurzystka tez mi wmawiala, że nie mogę jeździć na rowerze, spokojnie opowiadalam "moge". I jeździłam. Moja znajoma polozna również. Nie jeździłabym z widocznym brzuszkiem, bo wtedy juz ryzyko urazu jest większe. Natomiast wczoraj pisałam, ze na fb jest stronka mojej znajomej "mama, ciaza i rower". Ona ma termin na listopad. Jej gin nie ma przeciwskazan by jeździła. Podkreślała nawet ze łatwiej jej jeździć niż chodzić :)
Kasia, po prostu nie szalej, by nie było skoków tętna. Jechać tak by można było spokojnie rozmawiać. No i wiadomo, bez wybojow.
 
O rowerze, jak i o wszystkich innych aktywnościach sportowych mówi się, że można kontynuować to, co przed ciążą było codziennością :) Jeśli kilka razy w tygodniu biegałaś, to możesz sobie powolutku biegać nadal. Jeśli całą zimę nie jeździłaś na rowerze, wyszłaś z formy i teraz nagle chcesz zacząć, to już niekoniecznie. Plus oczywiście trzeba bardzo uważać na wstrząsy i wypadki, bo w ciąży groźniej, wiadomo.

Też mogłabym zbrzydnąć :D Intuicja podpowiada chłopca, jak w pierwszej ciąży, i prawie nie dopuszczam myśli o dziewczynce, ale... chcielibyśmy dziewczynkę, czemu nie. Zwłaszcza, że mąż przełamuje się do mojego wymarzonego imienia :p


Dzisiaj o 14:05 (angielskiego czasu) mam USG genetyczne. Nie mam ostatnio czasu na stresy, bo dużo się dzieje, ale dzisiaj już przyznaję, że lekka nerwówka mi się włącza :rolleyes2: W końcu nie widziałam malucha od pięciu tygodni.
Ja przed kazda wizyta siedze na poczekalni mokra jak mysz! Uspokajam sie dopiero jak juz widze malucha I bijącą kropke!
 
Hej wkoncu deszcz i troszkę siwezego powietrza , obudziłam się z zatkanym nosem [emoji29] jutro mam wizytę i już zaczynam się bać [emoji33]

Dziewczyny nie najezdzajcie tak na Sabi bo ja sama znam przypadki że dziewczyny dowiadywały się o ciąży jak czuły ruchy , było wszytsko dobrze a tak jak ona pisze że nie było miejsca to co ma zrobić ?
Ciaza wyczekana a nie planowana to jest różnica , inaczej się regauje , inne są odczucia . To że ona się nie żali nie płacze i wogole to nie znaczy że się nie martwi .

Miłego dnia życzę i udanych wizyt [emoji10][emoji171][emoji108]
 
reklama
Dziewczyny, tak sobie z ciekawości weszłam na kalkulatory porodu na necie i nie ogarniam dlaczego na różnych kalkulatorach wychodzą mi różne terminy porodu..od 27 grudnia do 31 grudnia..Dlaczego tak?
Ostatnia miesiączka była 23 marca..miesiączki były regularne co 28 dni..
Wiadomo z wyliczeń wychodzi 30 grudzień ale dlaczego taka jest rozbieżność w tych kalkulatoracho_O
 
Do góry