EklerkaDaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2017
- Postów
- 1 370
A dlaczego testu PAPA już nie zrobisz?Z tego co wiem to lekarze maja obowiazek powiedziec o tych prenatalnych, ze cos takiego istnieje, a co kobieta zrobi zalezy od niej.. ja osobiscie nie wyobrazam sobie ich nie robic ;-) wlasnie na prenatalnych dowiedzialam sie jaka płeć ;-) teraz jak znowu sie zafasolkuje to tez bede je robic u tej samej dr bo jej ufam.i wiem ze ma dobry sprzet ;-)
Test pappa tez robilam alw teraz juz chyba nie bede. Wtedy zrobilam bo.nje wiedzialam do konca o co chodzi poza tym jakies grosze placilam ;p
Tez korzystam wyłącznie z iPada i nic takiego się nie dziejeDziewczyny, od kilku dni nie jestem w stanie korzystać z forum. Spędzam w wątku dziesięć sekund i od razu zostaję przekierowana do strony z jakimś wirusem. Nawet ten post piszę w notatkach i zaraz go wkleję do wątku. To nie jest wina mojego iPada, bo żadna inna strona w mojej przeglądarce nie ma tego problemu, ja też niczego nie klikałam, bo wiem doskonale, z czym to się je. Musi być na forum jakiś wadliwy skrypt, którego nie blokuje mój iPad.
W razie czego nie martwcie się, nie odpadłam z grudniowych mam, po prostu mam problemy techniczne
Jeśli na czczo miałaś ok, to krzywa z tego co mi się wydaje po 20 tyg.Dziewczynki, ktore NIE mialy cukrzycy ciazowej w poprzedniej ciazy- czy mialyscie juz badanie krzywej cukrowej? Bo ja jeszcze nie i w sumie sie zastanawiam, kiedy powinna byc zrobiona. Oczywiscie zapytam na kolejnej wizycie lekarza, ale ciekawosc zzera
Ahh i coraz intensywniej mysle o tym detektorze... Choc dalej nie wiem, czy to dobry pomysl
Kusi cię ten detektor to kup! Ja znalazłam to i ty dasz radę i będziesz spokojna.
Trzymam kcOdnośnie badań genetycznych to jutro odbieram wyniki naszych kariotypów. Trochę się stresuję, więc potrzymajcie jutro kciuki, dobra?
Dodam, że nie jest to badanie ciążowe. Robiliśmy je z uwagi na straty...
No i super! Teraz tylko wypoczywajCie i o siebie dbajcie.No to jestem na L4. Lekarz sam kazal mi je brac, bo mialam cisnienie podwyzszone wiec nie mialam wyboru. Czy któraś z Was miala nadciśnienie w ciąży? Najwaznieksze ze z dzidzia jest ok, znowu widzialam serduszko pikajace A co do dyry - szok Pelna kultura, gratulacje i uśmiech... padłam ... I po co mi byly te stresy?
Ja miałam wszystko na drugi dzień.Wiem ze robilyscie badania na toxoplazmoze, hiv i kile, ile czekalyscie na wyniki? Moze pisalyscie ale widocznie przeoczylam
Przeciwciala miałam tez na drugi dzieńWszystkie wyniki miałam tegi samego dnia. Jedynie na rozyczke musialam czekać 5 dni, ale nie pamietam czy na igg czy igm, bo ktorys wynik mialam w tym samym dniu, a drugi po 5 dniach
Kurcze ja tez z jednej strony jesten podjarana niemilosiernie, chcialabym juz wykrzyczec calemu swiatu, ze jestem w ciazy! Ale z drugiej, po wrzesniowej stracie caly czas mam gdzies z tylu glowy, ze musze ochlonac, bo przeciez wszystko sie moze stac... Najgorsze jest to, zw dosc mocno juz mi brzuch wystaje i musze go chowac np w szkole, jak odbieram corke i rozmawiam z innymi mamami. Do prenatalnych bede go ukrywać
A czy ktoraś robiła same przeciwciała odpornosciowe? Ile czekayscie na wynik?
Grupe krwi mam, ale musze na swiezo zrobic przeciwciala i sie zastanawiam ile sie czeka
potwierdzam, ze niestety się czepiają. Ja jak syna rodziłam tez miałam taką starą zżółkniętą kartkę z grupą i mnie wyzwali. Kurczę, kiedyś było w dowodzie wbite i było ok. Na tych plastikowych tez powinna być grupa wpisana.Do mnie jeszcze sie nie przyczepili zreszta to lekarz powinien zlecic a po drugie to grupa krwi raczej sie nie zmienia wiec zadna roznica czy badana byla 7 czy 3 lata temu hehe wiec nie wiem dlaczego sie czepiaja
Kochana.... gin prowadzący zrobi „to samo” usg co na prenatalnych u kogoś ze sprzetem i certyfikatem tylko efekt i diagnoza może być rożna. Po coś są ci lekarze z certyfikatami, odpowiednio przeszkoleni, ale nie możesz mówić i być przekonana ze równie dobrej oceny usg nie zrobi zwykły lekarz bez certyfikatu bo tego pewna być nie możesz.No zagalopowalo mi sie fakt faktem forum inne inni ludzie trzeba się tez znaleźć wśród żyjących "normalnie" a nie panikujacych nad każda pierdulka ... ale nic nie poradzę przewrazliwiona jestem i wybieram każde możliwe dostępne opcje ...
Po prostu też nic złego nie napisałam według mnie, a każdy odbiera jak chce ... tyle, że jak ktos sie przekonuje ze gin prowadzący zrobi to samo usg co na prenatalnych u kogoś ze sprzetem i certyfikatem to jest w błędzie i tyle i no nie zgodzę się z tym i nie przekona mnie nikt i mnie drażni tylko to , ze ktoś zmienia wypowiedzi żebym wyszła na ta co chce źle i komus narzucam a jest odwrotnie . Tak samo jak trzeba miec do nich wskazania bo nie trzeba . I tyle było tematu sama się z sobą nie przekonywałam no ale trudno na kogos musi paść .
Ja już powiedziałam nie wypowiem się w żadnym temacie będzie mi lżej
Godzinę czytam już te sprzeczki o te prenatalne i już mi się tego czytać nie chce.
Masz wiedzę nieocenioną i cieszę się ze możesz pomoc i doradzić. Ale jesteś tez uparta i nie potrafisz odpuścić. A czasami warto, nawet jeśli jesteś pewna ze masz racje. Tez taka byłam, teraz wiele odpuszczam i jest mi dużo lepiej. Powiem raz, drugi i odpuszczam a swoje myśle i wiem co dla mnie najlepsze. Zawsze sobie wtedy mówię „szkoda prądu” Nie wracajmy już proszę do tematu...
Ps: Oj te twoje humorki.... może jednak będzie dziewczynka