reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Cześć dziewczyny. Miałam jeszcze nie wchodzić, ale nie wytrzymam. Wczoraj zrobiłam test - pozytywny. Poleciałam na betę - jest 251. Według moich obliczeń to 2TC i według bety też. W grudniu poroniłam w 5tc, dlatego bardzo się boję. Jutro idę na betę, żeby zobaczyć przyrost i cholernie się boję. W tej poronionej ciązy nie miałam żadnych objawów, nic. Teraz mimo, że to dopiero 2 tc, mam okropne mdłości i bóle piersi - więc po cichu sobie marzę, że może będzie wszystko ok tym razem.... Termin wg kalkulatorów netowych - 20 grudzień i oby tak było...
 
reklama
Cześć dziewczyny. Miałam jeszcze nie wchodzić, ale nie wytrzymam. Wczoraj zrobiłam test - pozytywny. Poleciałam na betę - jest 251. Według moich obliczeń to 2TC i według bety też. W grudniu poroniłam w 5tc, dlatego bardzo się boję. Jutro idę na betę, żeby zobaczyć przyrost i cholernie się boję. W tej poronionej ciązy nie miałam żadnych objawów, nic. Teraz mimo, że to dopiero 2 tc, mam okropne mdłości i bóle piersi - więc po cichu sobie marzę, że może będzie wszystko ok tym razem.... Termin wg kalkulatorów netowych - 20 grudzień i oby tak było...
Trzymam kciuki zeby tym razem wszystko bylo dobrze!:*
 
Hej dziewczyny, mogę się dołączyć? :)

Czytam Was zaciekle od wczoraj i dotarłam do obecnego momentu :D

Jestem Paulina, mam 25 lat, mieszkam w Szczecinie.

5 marca miałam ostatnią miesiączkę, w związku z tym nic nie zwiastowało, że moje życie wywróci się o 180 stopni, więc czekałam sobie spokojnie do następnej planowanej miesiączki - czyli 2 kwietnia.

Ale że po drodze pojawiły się mizianki, gdy nadszedł 2 kwiecień okresu jak nie było, tak nie ma do tej pory.. Jedynie w Wielkanoc dosyć mocno pobolewał prawy jajnik (myślałam, że to zwiastun bóli menstruacyjnych, więc nie panikowałam zbytnio).

Jednak gdy w czwartek dalej nie dostałam okresu, nie wytrzymałam i zrobiłam test (wyszła blada krecha).

Test powtórzony w sobotę - już bardziej wyrazista 2 krecha..

Jestem w tak ciężkim szoku, że z początku zaczęłam po prostu płakać.. jak to możliwe, jak sobie poradzę (brak warunków, stałego partnera) ale trochę przestawiłam swoje myślenie i teraz się cieszę, zawsze chciałam mieć dziecko, ale z powodu moich słabych genów (duża wada wzroku, zdiagnozowany niedawno lekki niedosłuch, niedoczynność tarczycy - Hashimoto, a w związku z tym możliwe częste poronienia) - odpuściłam.

Mimo to, udało się..

Jutro planuję zrobić Betę, ale czytam jak piszecie, że jedna nie wystarczy.. czy to prawda?

Lekarza mam umówionego dopiero na poniedziałek, bo dziś się dowiedziałam, że jednak za wcześnie jeszcze by wykryć ciążę..

Z objawów obecnych mam pobolewanie w dole, wieczny głód, rozdrażnienie oraz ciągle chce mi się spać :D


Przepraszam Was Kochane, że tak się rozpisałam, niestety nie mam wokół siebie kogoś, z kim mogłabym na tą chwilę porozmawiać.. czekam na potwierdzenie przez gina :)

Wszystkim z Was gratuluję fasolek i życzę duuuuuużo zdrowia i samych radosnych chwil.

Ściskam :*
Czesc Paulcia, fajnie ze dolaczylas :)
 
Dziewczyny, połączenie wizyt na nfz plus prywatnych uwazam, ze jest swietnym rozwiązaniem i zaluje, ze nie zdecydowalam sie na nie w pierwszej ciazy :)

Co do bety. W pierwszej ciazy nie robilam, w tej ciazy rowniez nie planuje. Probuje wyobrazic sobie sytuacje, ze ide ja zrobic, powtarzam przyrost, niby wszystko w porzadku wiec jestem uspokojona, a potem dajmy na to tydzień później okazuje sie, ze jednak... nic z tego. To po co wtedy mi ta beta. Tylko by dala jakies zludne poczucie bezpieczeństwa.

A jesli przyrost wyszedlby zly? Panika i jak najszybciej na usg.
Wiec jak dla mnie lepiej od razu isc na usg i dostac wiecej informacji.

I dochodza do tego problemy z pobieraniem krwi w moim przypadku.

Swoja droga, bardzo powaznie sie zastanawiam czy badan z krwi zalecanych do robienia co miesiąc nie wykonywac co trzy miesiace. Jeszcze nie zdecydowalam. Mozliwe ze co miesiac tylko na morfologie sie zdecyduje ze wzgledu na anemie.

Chyba w koncu trzeba wstac do pracy :/ milego dnia wszystkim !
 
Niby zakres jest podany ale u mnie wychodzilo miedzy 4 a 6 tygodniem xP wiec spora rozpietosc.

A co do witamin to sama sie zastanawiam.. bo biore tylko kwas foliowy teraz. Zapytam w piatek na wizycie czy cos brac. W pierwszej ciazy bralam sporo ale to zeby skurczy nie miec i zeby ta szyjka dalej sie noe skracała i zelazo bralam bo anemia mnie dopadla


To jak w końcu liczyć te tygodnie? :D rozumiem że lekarz ustali na 100% jak długo trwa już ciąża? Ja liczę od pierwszego dnia miesiączki więc powinien już lecieć 5t 1d?

Dziewczyny, połączenie wizyt na nfz plus prywatnych uwazam, ze jest swietnym rozwiązaniem i zaluje, ze nie zdecydowalam sie na nie w pierwszej ciazy :)

Co do bety. W pierwszej ciazy nie robilam, w tej ciazy rowniez nie planuje. Probuje wyobrazic sobie sytuacje, ze ide ja zrobic, powtarzam przyrost, niby wszystko w porzadku wiec jestem uspokojona, a potem dajmy na to tydzień później okazuje sie, ze jednak... nic z tego. To po co wtedy mi ta beta. Tylko by dala jakies zludne poczucie bezpieczeństwa.

A jesli przyrost wyszedlby zly? Panika i jak najszybciej na usg.
Wiec jak dla mnie lepiej od razu isc na usg i dostac wiecej informacji.

I dochodza do tego problemy z pobieraniem krwi w moim przypadku.

Swoja droga, bardzo powaznie sie zastanawiam czy badan z krwi zalecanych do robienia co miesiąc nie wykonywac co trzy miesiace. Jeszcze nie zdecydowalam. Mozliwe ze co miesiac tylko na morfologie sie zdecyduje ze wzgledu na anemie.

Chyba w koncu trzeba wstac do pracy :/ milego dnia wszystkim !

Hejka, dziękuję za miłe powitanie :) teraz to mi namieszałaś w główce.. właśnie się obudziłam żeby iść na betę ale planowałam tylko jedną żeby zobaczyć że testy się nie mylą.. i sama już nie wiem co teraz :D

To miłego dnia w pracy Ci i życzę i uwazaj na siebie, mnie też to czeka, ale popołudniu :/
 
To jak w końcu liczyć te tygodnie? :D rozumiem że lekarz ustali na 100% jak długo trwa już ciąża? Ja liczę od pierwszego dnia miesiączki więc powinien już lecieć 5t 1d?



Hejka, dziękuję za miłe powitanie :) teraz to mi namieszałaś w główce.. właśnie się obudziłam żeby iść na betę ale planowałam tylko jedną żeby zobaczyć że testy się nie mylą.. i sama już nie wiem co teraz :D

To miłego dnia w pracy Ci i życzę i uwazaj na siebie, mnie też to czeka, ale popołudniu :/
Lekarz po wymiarach zarodka wylicza wiek ;-)
 
Dziewczyny, ja gdyby nie niski przyrost w poprzedniej ciązy - teraz nie robiłabym bety. Zrobię raz tylko przyrost i więcej nie planuję. Będzie co będzie. Jak nie musicie to nie róbcie - to tylko niepotrzebny stres i nerwy.
 
reklama
Witam się wtorkowo. :)
Ja bardzi lubie swoja prace, ale praca w aptece= stycznosc przede wszystkim ze starszymi ludzmi, ktorzy niestety bardzo czesto maja na bakier z higiena, szczegolnie zebow. Nigdy jakos mi to nie przeszkadzalo, kwestia orzyzwyczajenia, ale teraz po prostu nie daje rady i po prostu boje sie, ze pewnego pieknego dnia puszcze pawia na klawiature :( :DOczywiscie zycze Ci zeby cukrzyca Cie ominela :* Ja dzisiaj 5t6d:)
[emoji33] fuj.
Wiem o czym mówisz :mad:. A wyobraź sobie jak do mnie przychodzą pacjenci naprawić protezę i wyciągają nie umyte prosto z buzi i dają do rękę :o masakra. Na protezie cały przegląd śniadania albo obiadu...:mad:. Podstawowych nieraz żeczy trzeba uczyć, że protezę myje się tak jak myło się własne zęby, a oni myślą, że wieczorem wrzucą do szklanki i wystarczy.
[emoji33][emoji33] i cooo? I potem tą wymoczoną szczękę bez umycia, z tej wody z resztkami hop do buzi?

Właśnie mialam cofkę.
Niestety :( Ale dziewczyny z którymi pracuję wiedzą o ciąży i bardzo mnie oszczędzają, wręcz za bardzo. Czasem czuję się jak inwalida :D Tego nie bierz, nie dźwigaj, a to został, na drabinę nie wchodź :)
Oo! Ja mam koleżankę z biurka obok która wie od samego początku - dla mojego bezpieczeństwa. Icod kiedy jestem w ciąży to wprowadziłyśmy zdrowe żywienie. Ona chce schudnąć a ja chcę dostarczać wszystkiego co najlepsze. Wcześniej miałam problem z jedzeniem. W zasadzie w pracy nie jadłam.. ale.twraz.to co innego. Jem więc i śniadanie i zupę. [emoji2]
A jak z Waszym libido? Ja ostatnio czuje sie jak króliczek.. :p
Mi się nic nie chce. Mój M niedługo będzie musiał czekać az zasnę aby mnie przyatakować.
I moja pierwsza. I wiecie co wymyśliłam
Że może by tak mieć 2 lekarzy
Jednego na nfZ (wiadomo badania) a drugiego prywatnie.
Wydaje się wam ze to ma sens? Odpadlyby wtedy koszty badań, a prywatnie bym to konsultowala i robiła sobie usg
Moj lekarz niby pracuje w szpitalu i niby będzie mnie brał do szpitala. Nie wiem czy coś się zmieniło ale 8 lat temu jak byłam w ciąży to do lekarza chodziłam prywatnie ale nie płaciłam nic więcej niż ,,za wizytę". Dawał skierowanie na badania krwi i robiłam je normalnie w przychodni, tak jak glukozę i raz jeden miałam jakieś skierowanie na bardziej szczegółowe badanie USG to poszłam do szpitala. Teraz trzeba za wszystko płacić dodatkowo? [emoji33]

Ja jestem w coraz to większym szoku jak Was podczytuje.
W ciąży z synem, po wcześniejszym poronieniu nam pani doktor zabroniła się sexowac. Tłumaczyła, ze skurcze i pH w pochwie po nasieniu i coś tam jeszcze (nie pamietam), mogą doprowadzić do poronienia. Nie wiem ile w tym prawdy ale zastosowaliśmy się do zaleceń. Na tą chwile też się wstrzymujemy [emoji14] zobaczymy co powie obecna pani doktor na wizycie 20- tego.

Ja jeżdżę do Poznania i płace za wizytę niestety 200 zł. Jak wiadomo, prenatelne i połówkowe będą na pewno droższe. Wszystko zależy od lekarza ile sobie życzy. A widełki są przeróżne. W moim mieście dobry ginekolog zaprzyjaźniony bierze 100 zł za wizytę, a są i tacy co 250 zł.

Pewnie, że tak możesz chodzić :) Same wizyty to już duży koszt, a gdzie jeszcze badania.... Ja mam zamiar po skierowania na badania chodzić do mojej rodzinnej. Na to, co będzie mogła na pewno mi wypisze :)
Do kogo chodzisz w Poznaniu?
Niby bete powinno sie robic najlepiej w tym samym laboratorium ale jak nie masz takiej mozliwosci to lepiej zrobic w dwoch roznych niz wcale ;-)
Nie trzeba byc na czczo
Bety też nigdy nie robiłam.
Cześć dziewczyny. Miałam jeszcze nie wchodzić, ale nie wytrzymam. Wczoraj zrobiłam test - pozytywny. Poleciałam na betę - jest 251. Według moich obliczeń to 2TC i według bety też. W grudniu poroniłam w 5tc, dlatego bardzo się boję. Jutro idę na betę, żeby zobaczyć przyrost i cholernie się boję. W tej poronionej ciązy nie miałam żadnych objawów, nic. Teraz mimo, że to dopiero 2 tc, mam okropne mdłości i bóle piersi - więc po cichu sobie marzę, że może będzie wszystko ok tym razem.... Termin wg kalkulatorów netowych - 20 grudzień i oby tak było...
Witaj i gratuluję!
 
Do góry