reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Trochę się dziś zaniepokoiłam, bo zobaczyłam na papierze śladowe ilości krwi... Jasnoczerwonej, jakby się zaciąć nożem i przejechać po tym papierem. Tak kilka kawałków papieru pod rząd, a potem zniknęło i póki co nic.
Nie chcę panikować. Mam nadżerkę, więc obstawiam, że to ona robi mi numery. Poczytałam i podobno właśnie od nadżerki leci krew. Tego się trzymam, w końcu przedwczoraj miałam USG i pani mówiła, że wszystko ładnie i nie widzi np. żadnych krwawień wewnętrznych. Może też samo badanie coś nadwerężyło.
Do lekarza nie mam z czym iść, choćbym nawet i chciała :/
 
Nie ważne...
Mam po prostu swoje zdanie , bo walkowanie czegoś co jest nie na temat kolejna dobe na watku ciążowym robi się do znudzenia i tak samo dziewczyny zrobiły sobie słodki wątek tak samo nikt nikomu nie broni zrobić na inny temat jak chce pisać typowo o czymś np o puplikach czy podróże ... nikt nie broni pisać tu o sobie czy swoim dniu przygotowaniach do ślubu czy urodzin dziecka, ogarnijcie się nie wciskajcie mi czegoś czego nie pisałam .
Bo głównie odniosłam się do gownoburzy którą same zaczelyscie aby ja zakończyć i dac szansę na jakiś inny temat gdzie można zapytać o coś na czasie ... ale nie dało się wbić bo jedna mądrzejsza od drugiej i w nawale zbednych wpisow ciezko o cos zapytac dlatego mi się to nie podoba i nie czuje ani kolezenstwa ani wsparcia w takim wypadku tylko od razu po bandzie ...
Ja się kłócić nie bede bo mam to w powazaniu .
Ale jestem dzisiaj już po 2 omdleniach i całej reszcie nieprzyjemnych rzeczy martwię się co z maluszkiem i średnio obchodzi mnie czyjeś oburzenie...
Tak jak mówię nie dało rady zmienić tematu chociaż chciałam się cos doradzić zapytać bo kota ogonem
I pisać juz tez nie bede o samopoczuciu bo nikomu tez sie nie chce tego czytać jak zostałam poinformowana więc to pewnie mój ostatni post ...
@motylkowelove ja chcę Cie czytac i nieodchodz od nas. Niestety nigdy nie bedzie 100% zgody bo tak sie zwyczajnie nie da bo kazda z nas jest inna.
Mnie tez dzis cos ciemno przed oczami sie robilo i az sie przestraszylam czy czasem cukier mi za bardzo nie spadł.
Uwazaj na siebie bo przy omdleniach nie trudno o uraz.
 
Witam
Ja po
wizycie i jest dobrze nawet bardzo ciaza tak duża jak z OM i na ostatnim usg pecherzyk byl podłużny a teraz jest okrągły....bardzo sie ciesze i az sie poryczalam jak uslyszalam bicie serduszka.
Co do jedzenia to mam ciagle parcie na twarożek ze szczypiorkiem i nie moge sie doczekac bobu kupię sobie caly kilogram i go zjem sama nikomu nawet ziarenka nie dam
 
Trochę się dziś zaniepokoiłam, bo zobaczyłam na papierze śladowe ilości krwi... Jasnoczerwonej, jakby się zaciąć nożem i przejechać po tym papierem. Tak kilka kawałków papieru pod rząd, a potem zniknęło i póki co nic.
Nie chcę panikować. Mam nadżerkę, więc obstawiam, że to ona robi mi numery. Poczytałam i podobno właśnie od nadżerki leci krew. Tego się trzymam, w końcu przedwczoraj miałam USG i pani mówiła, że wszystko ładnie i nie widzi np. żadnych krwawień wewnętrznych. Może też samo badanie coś nadwerężyło.
Do lekarza nie mam z czym iść, choćbym nawet i chciała :/
Mam nadzieje, ze juz sie plamienie nie powtorzy, ale gdyby jednak, to wtedy moze dla swietego spokoju przejdz sie do lekarza.
 
Witam
Ja po
wizycie i jest dobrze nawet bardzo ciaza tak duża jak z OM i na ostatnim usg pecherzyk byl podłużny a teraz jest okrągły....bardzo sie ciesze i az sie poryczalam jak uslyszalam bicie serduszka.
Co do jedzenia to mam ciagle parcie na twarożek ze szczypiorkiem i nie moge sie doczekac bobu kupię sobie caly kilogram i go zjem sama nikomu nawet ziarenka nie dam
Ciesze sie, ze wzzystko dobrze. A na tym ostatniom usg cos lekarz.mowil o tym pecherzyku? Bo ja tez mam podluzny, tzn tak mi sie wydaje patrzac na zdjecie, a lekarz nic nie powiedzial na ten temat, a bylam u dwoch.
 
Trochę się dziś zaniepokoiłam, bo zobaczyłam na papierze śladowe ilości krwi... Jasnoczerwonej, jakby się zaciąć nożem i przejechać po tym papierem. Tak kilka kawałków papieru pod rząd, a potem zniknęło i póki co nic.
Nie chcę panikować. Mam nadżerkę, więc obstawiam, że to ona robi mi numery. Poczytałam i podobno właśnie od nadżerki leci krew. Tego się trzymam, w końcu przedwczoraj miałam USG i pani mówiła, że wszystko ładnie i nie widzi np. żadnych krwawień wewnętrznych. Może też samo badanie coś nadwerężyło.
Do lekarza nie mam z czym iść, choćbym nawet i chciała :/
Ja też się bałam 2 tygodnie temu jak dostałam krwawien, na szczęście okazały się nie groźne i bobas rośnie w siłę cały czas i tak samo będzie u Ciebie :) nie forsuj się tylko i dużo odpoczywaj :)
 
Czesc dziewczyny [emoji4]
Chyba zostane z wami.Dzisiaj bylam na uzg kolejnym i jestem w 9t 3d ciazy to moja druga ciaza mam syna 10 lat [emoji16] na zdjeciu przyblizona date porodu mam 8 grudzien hehe zobaczymy jutro dopiero zakladam ksiazeczke ciazowa. A o to nasze drugie szczescie.
20180508_183742.jpg
 

Załączniki

  • 20180508_183742.jpg
    20180508_183742.jpg
    52,2 KB · Wyświetleń: 269
reklama
Do góry