reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Hej dziewczyny... tak czytam jak narzekacie i też mi się zachciało ;)
Ostatnio daje mi coraz częściej w kość zgaga... pomaga mleko, czasem cola a czasem ratuję się owocowym Renie.
Coraz gorzej mi się chodzi... po schodach wyjść to dramat! takiej zadyszki to nigdy nie miałam, a dość aktywna sportowo byłam.
Eh jak tu będzie doczekać do końca - myślę że ok. 20.12. A jeszcze przybędzie wagi... mała póki co tydz temu, pocz. 32 tyg - 2 kg.
Ps. Fajnie że jest to forum gdzie możemy sobie ponarzekać... świadomość że nie jestem sama w tej niedoli :wink: i ktoś inny mnie rozumie bo też to przechodzi dużo pomaga :-D
 
To prawda, ze kojaco dziala to ze nie tylko my mamy rozne dolegliwości ciążowe. Dobrze, ze pogoda nas nie zalamujw i mimo listopada jest słońce, mozliwosc spacerów;)

Mnie też pobolewaja piersi ale pokarmu nie widać. Najgorzej mam wieczorem bo brzuch mi sie spina. Boje sie juz wtedy jeść i w sumie nie mam apetytu. Po zelazie jest poczucie pelnosci w żołądku. Czesto dopiero po wizycie w wc wszystko ustepuje ale nie ma co sie dziwic. Ten ucisk macicy jest ogromny. Jeszcze troche i odzyskamy nasze ciala. Bo checi sa i zapał a czasem niwnda rady nic zrobić.

Waga mojego z 31 tyg. 1930 gram. Jak pojde na nastepny raz to sie pewnie zdziwie przyrostem.

Mileo dnia!
 
Cześć dziewczyny, ja juz też jestem mega zmęczona, codziennie wieczorem bola mnie zduszone wnętrzności pod prawym zebrem. Okropne to jest. Wczoraj poszłam spacerkiem po wyniki badań, a kilka razy musiałam przystanek, bo klulo mnie w kroczu. I pomyśleć, że przed ciąża potrafilam przebiec półmaraton na luzie. Bardzo mi doskwiera moja ułomność....dołuje...
Zaczęłam pakować walizkę. Jeszcze chciałabym w domu posprzątać. Nie chce brać Pani do pomocy., zobaczymy czy sama dam radę. Mój M robi co może, wczoraj po pracy sprzatal i zmywak, bo ja się źle czulam...
 
Cześć dziewczyny, ja juz też jestem mega zmęczona, codziennie wieczorem bola mnie zduszone wnętrzności pod prawym zebrem. Okropne to jest. Wczoraj poszłam spacerkiem po wyniki badań, a kilka razy musiałam przystanek, bo klulo mnie w kroczu. I pomyśleć, że przed ciąża potrafilam przebiec półmaraton na luzie. Bardzo mi doskwiera moja ułomność....dołuje...
Zaczęłam pakować walizkę. Jeszcze chciałabym w domu posprzątać. Nie chce brać Pani do pomocy., zobaczymy czy sama dam radę. Mój M robi co może, wczoraj po pracy sprzatal i zmywak, bo ja się źle czulam...
Właśnie czuje to samo. Taka niepelnosprawnosc jakby. Nienawidzę byc od kogos zalezna. Wszystko ogarniam sama i szybko mi to zawsze szlo. Nawet szybko chodzę i musialam sie z trudeeeeem uczyc przy dziecku wolnego chodu a teraz sama chodze jak wielka ciezka kaczka.
Nawet jeszcze nigdzie nie wyszlismy.

Torba nadal nie spakowana. Wszystko lezy w kartonie przemieszane. Wstawilam ostatnie juz chyba pranie ciuszkowe. A korzystajac z pogody to jeszcze planuje ze dwa prania na dzis.
 
Hej ja po wizycie usg nie było za 2 tyg :( Ogólnie ok wszystko gotowe do porodu ale szyjka zamknięta. Całe szczęście b mąż dopiero 25 wraca
 
Jak ja Was dziewczyny rozumiem, a tu jeszcze ponad miesiąc. Cóż, czasem trzeba ponarzekać. Też nie lubię być zależna od nikogo ale sił totalnie brak. Pracyhe jeszcze w domu przed komputerem, ale mały po chwili strajkuje. Mały terrorysta :) nie może matka za długo siedzieć bo tak mnie kopie. Pasuje i sprzątam na raty. 8 kg na plusie - czuje się jak słoń w ciąży. Faktycznie super, że piękna pogoda. Słoneczka nigdy za dużo. Miłego dnia
 
reklama
Cześć Dziewczyny a gdzie Wy się wszystkie podziałyście?
Mam do Was pytanie czy miałyście kiedyś w ciąży białko w moczu? jest to bardzo niebezpieczne? I jeszcze jedno pytanie jakie kupiłyście kosmetyki do mycia dla maluszka? Córką nie miała problemów skórnych więc jej kupiłam żel nivea i dostałam taką reprymendę od moich koleżanek, że kupiłam najgorszy (pod względem składników) żel. Nie chcę kupować emolientów bo jak się okaże, że syn też nie problemów ze skórą to by mi wystarczył żel tylko teraz nie wiem jaki. Możecie coś doradzić?
 
Do góry