A mnie chlopaki pozarazali. Boli mnie gardlo i zaczyna lapac katar. Pięknie ;(
Współczuję.. u mnie mąż cały "zawalony", ale liczę na to, że uda mi się uniknąć zarażenia.. niestety taki teraz jesienno-chorobowy czas.. zdrówka!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A mnie chlopaki pozarazali. Boli mnie gardlo i zaczyna lapac katar. Pięknie ;(
Moj umysl tez nie ogarnia, ze bede miec drugie dzieckoHej u mnie noc ciut lepiej ale w dzień to podburzę jednak ciągnie. Wizyta za tydzień no nic innego mi nie dolega pewnie mała gdzieś nisko naciska.
Mam złożone łóżeczko i wstępnie szykuje torbę do szpitala. mój umysł nie ogrania że to już tak blisko
Mój syn ma ułożenie poprzeczne aczkolwiek tak się wierci, że śmiem twierdzić iż z tysiąc razy zmienił pozycje ))) plecy bolą mnie już od kilku tyg, w ogóle czuje się taka ociężała bambaryła. Jeszcze tylko półtora miesiąca. Hmm i kupa do zrobieniaA czy dzidziuś którejś z Was też jest ułożony w poprzek brzucha?
Moja mała tak i od trzech dni całymi dniami bolą mnie boki brzucha. Zarówno po lewej, jak i prawej stronie, chociaż zdecydowanie bardziej po prawej. Do tego dochodzi też ból na dole pleców. Powiem szczerze, że jest to dość uciążliwe, nawet w nocy jak się obudzę to czuję dół pleców. Myślicie, że to od tego, że Malutka jest coraz większa i napiera na moje boki? Bo już nie wiem jak mam siedzieć czy leżeć..
Od tygodnia czulam sie podobnie. A okazalo sie ze szyjka pozamykana i wszystko w porzadku. Tak myślę, ze to oslabienie, zmeczenie, ktorego efektem jest teraz katar.Cześć dziewczyny, ale mnie od wczoraj boli brzuch jak idę nawet powolutku to mnie tak mocno naciska na szyjkę chyba już czas zacząć się oszczędzać bo coś czuję, że nie dotrwam do daty porodu
To fajnie, że córcia przytupierniczek ma się dobrze daje to nadzieję, że jak u nas dojdzie do porodu to też wszystko będzie dobrze.