reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2018

U nas dobrze wszystko prawidłowo łożysko wody dzidzia odetchnelam ale az się poryczalam ...
I córcia mamusina ♡♡♡
[emoji7]

Cześć E- ciocie [emoji4]

].jpg
 

Załączniki

  • ].jpg
    ].jpg
    255,9 KB · Wyświetleń: 171
Ostatnia edycja:
reklama
Kurde dziewczyny co sie dzieje :( Zuzik nie mysl negatywnie! Co lekarze Ci mówią? Jeszcze moze byc dobrze!
Ja chyba koszmary bede miala :( niech ta ciaza sie juz skonczy, albo przynajmniej bedzie 37tydz..bo zwariuje.
 
@lucalew ech powiem jutro ginowi bo mam wizyte. A nie, pojutrze. Ale przyznam sie ze bieglam na autobus zeby zdazyc na pociag..troche sie zdyszalam:/ i tak poltorej godziny pozniej mi sie to przytrafilo. Teraz jestem zla na siebie ale mlody caly czas active ja sie czuje juz dobrze, wiec mam nadzieje ze to taki jednorazowy incydent a ja juz nie bede sie nigdzie mocno spieszyc:/
Koniecznie powiedz moga to być rozne powody ale u mnie ewidentnie od niskiego poziomu cukru.
 
Kochana trzymaj się, może wszystko będzie dobrze i na strachu się skończy. Trzymam kciuki. Napisz co mówią lekarze.
Jej ja przez takie sytuację też zaczynam mieć schizy ze coś się w każdej chwili może wydarzyć.
Chyba każdej takie myśli przychodzą do głowy...
 
Dziewczyny! Ale miałam dzisiaj sytuacje!
Każdy kto mnie dobrze zna wie, że bardzo lubię czarnoskórych mężczyzn.. a jeszcze ładnie ubrany i zadbany.. no nogi mi miękną!
Ale do rzeczy.

Idę sobie z psem. Aż tu nagle jakiś mężczyzna rzuca do mnie krótkim słowem : Cześć!
No to ja kulturalnie odpowiedziałam tym samym.
Przechodzę sobie przez pasy. Ale widzę, że ów mężczyzna niby idzie w inną stronę ale ciagle mnie „śledzi”. No to zmieniam kierunek i idę sobie inną drogą aż ten zachodzi mi drogę. Między czasie jakaś dziewczyna mówi mu „dzień dobry”. A widziałam, że wcześniej gdzieś dzwonił.
I w końcu „dopadł mnie” z pytaniem : przepraszam, czy można Cię poznać?
Odpowiadam grzecznie : tak można.
Na co on : mam na imię Alex a Ty?
Ja odpowiadam : Aleksandra
I wtedy.. : wow, ale podobnie, super!
Potem spytał : czym aktualnie się zajmujesz?
Odpowiedziałam : aktualnie jestem w ciąży.
Usłyszałam : ojej! A ja chciałem Cię poderwać.. ale nic straconego!
Uhmm hmm. Zastanawiałam się nad jednym. Czy ów Alex widział, że nie mam majtek.. bowiem miałam zwiewną sukienkę i schyliłam się wcześniej po psa..
:D
Zostałam zaproszona na lody.. ale odmówiłam. Sparaliżowała mnie ta sytuacja.. nie byłam na to przygotowana.
Ale usłyszałam : jasne, nic nie szkodzi ale wiedz mam na Ciebie oko, obserwowałem Cię już od jakiegoś czasu..
 
Dziewczyny! Ale miałam dzisiaj sytuacje!
Każdy kto mnie dobrze zna wie, że bardzo lubię czarnoskórych mężczyzn.. a jeszcze ładnie ubrany i zadbany.. no nogi mi miękną!
Ale do rzeczy.

Idę sobie z psem. Aż tu nagle jakiś mężczyzna rzuca do mnie krótkim słowem : Cześć!
No to ja kulturalnie odpowiedziałam tym samym.
Przechodzę sobie przez pasy. Ale widzę, że ów mężczyzna niby idzie w inną stronę ale ciagle mnie „śledzi”. No to zmieniam kierunek i idę sobie inną drogą aż ten zachodzi mi drogę. Między czasie jakaś dziewczyna mówi mu „dzień dobry”. A widziałam, że wcześniej gdzieś dzwonił.
I w końcu „dopadł mnie” z pytaniem : przepraszam, czy można Cię poznać?
Odpowiadam grzecznie : tak można.
Na co on : mam na imię Alex a Ty?
Ja odpowiadam : Aleksandra
I wtedy.. : wow, ale podobnie, super!
Potem spytał : czym aktualnie się zajmujesz?
Odpowiedziałam : aktualnie jestem w ciąży.
Usłyszałam : ojej! A ja chciałem Cię poderwać.. ale nic straconego!
Uhmm hmm. Zastanawiałam się nad jednym. Czy ów Alex widział, że nie mam majtek.. bowiem miałam zwiewną sukienkę i schyliłam się wcześniej po psa..
:D
Zostałam zaproszona na lody.. ale odmówiłam. Sparaliżowała mnie ta sytuacja.. nie byłam na to przygotowana.
Ale usłyszałam : jasne, nic nie szkodzi ale wiedz mam na Ciebie oko, obserwowałem Cię już od jakiegoś czasu..
Mialam bardzo podobna sytuacje 6 lat temu, tylko ja nie podziekowalam :D nogi mi zmiekly na widok tego faceta, to bylo cos co juz nigdy w zyciu mi sie nie przytrafilo...:) ale nasze pol roku bylo magiczne :D nie da sie opisac ;) zmieniłam się po tym bardzo, stalam sie odwazna, dowartosciowana ( po masakrycznym zwiazku) pewna siebie..to czego nauczyl mnie ten facet i to w jaki sposob mnie traktowal, to byla bajka...nie moglismy byc razem niestety i nawet nie chcialam, byloby za idealnie jakkolwiek to brzmi ;) to mialo byc krotkie, bajeczne i intensywne.
Dzis widujemy sie np na basenie czy nad jeziorem przypadkiem, do tej pory jak spojrzy i sie usmiechnie to ja mam nogi jak z waty ;)
 
reklama
A wyglada jak Vin Diesel z mlodosci, byl idealny :D eh, oh, ah...na samo wspomnienie geba mi sie cieszy. Gdyby M to czytal...:p zreszta On o nim wie, opowiadalam. Czasem przejawial chwile zazdrosci ze Michal byl taki.idealny, no ale byl, klamac nie moglam :D
 
Do góry