reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Mój tez jest strasznym niejadkiem, ale czy słoiczki miały na to wpływ...? Nie wiem... wydaje mi się, że to jednak geny i syn miał to po mnie. Ja pamietam siedziałam przy obiedzie do kolacji często. W buzi mi wszystko rosło, i często kończyło sie odruchem wymiotnym. Jedyny minus wielki słoiczków był taki, ze jak zaczęłam mu gotować obiadki nie chciał ich jeść. Musiałam mieszać swoje ze słoiczkiem i trochę to trwało zanim przeszedł całkiem na nasze obiady. Przy drugim nie zamierzam się tak bawić z tymi obiadami. Na pewno szybciej i więcej będzie jadło dzieciątko naszego jedzenia.

Co do bólu pleców, to w pierwszej ciąży bardzo mnie bolały. Tłumaczyłam, ze jednak ciężar większy kręgosłup dźwiga bo sporo przytyłam i zmienia się kształt kręgosłupa. Niestety ten ból po porodzie był ze mną jeszcze przez jakieś 3 lata. Cudowalam, materace zmieniałam, kołdry podkładałem. Wstawałam bardziej połamana i obolała niż szlam spac. Teraz tego nie czuje. Choć na początku tez mnie bolał, o czym powiedziałam pani doktor, która wielce się zdziwiła i nie wiem dlaczego. Zaleciła basen i tyle.

Zamiast baldachimu, to lepiej siatkę w okno przed komarami i muchami założyć. Mucha i tak albo komar się dostaną, bo jego nie da się szczelnie zamknąć. Od góry masz i tak dziurę. Miałam, i krótko używałam.

Raczej powinny już siedzieć i raczkować lub pełzać. Ale skoro bliźniaki może i wcześniaki, to mogą troszkę później wszystko robić.

Ja tez mam taki bujaczek po synu i powiem wam ze fajna sprawa. Wkładałam synka jak np. Robiłam obiad, dostał jakąś zabawkę do raczki a ja w tym czasie robiłam obiad mając na niego oko i zagadują. Bardzo mu się podobały te nasze pogawędki przy gotowaniu ;). Ale fakt jak zaczął się mocno podnosić stało się to niebezpieczne. I nigdy nie zostawiałam do spania, przekładałam do łóżeczka.

Jeszcze sprzedam wam fajny patent. Ze względu na to, że mam psa i jest w domu, a jak pies to wiadomo są kłaki. I choćbym odkurzala co godzinę i tak będą. Po za tym bałam się ze pies mi stratuje syna, z miłości oczywiście ;). Kupiłam wiec basen z dnem dmuchanym i miałam rozłożony na środku salonu. A w nim koc, zabawki książeczki i tak spędzaliśmy mnóstwo czasu. Dopóki nie zaczął sam wyłazić :p. Teraz tez tak zrobię.

Jeju nawet mnie nie strasz ze to nie przejdzie mi juz, bolaly mnie plecy w ciazach ale wlasnie na koncu, teraz jest 19 tydzien a juz boli ze ledwo chodze i nie wiem jak sobie pomoc.
 
reklama
Sloiczki moze wpływu nie maja, ale juz ograniczanie i nie dawanie od poczatku tego.co zdrowe juz tak..widze roznice miedzy najstarszym, a najmlodszym..kolosalna. Maly dostawal od poczatku warzywa wszelkie inowice, twraz zje wszystko lacznie z surowkami i zupa dyniowa, a starszy niestety nie.

Powiem Wam, ze ide spac :) M wrócił godzine temu od mamy, bo ten znajomy jeszcze jest i zasnal na kanapie :D upil sie..a ze rzadko sie to zdarza, to bredzil takie glupoty, ze jutro będę miala polewke :D
Dobranoc dziewczynki :)
 
Jeju nawet mnie nie strasz ze to nie przejdzie mi juz, bolaly mnie plecy w ciazach ale wlasnie na koncu, teraz jest 19 tydzien a juz boli ze ledwo chodze i nie wiem jak sobie pomoc.
Współczuje ci tego bólu, bo wiem niestety jak to jest :(. Może spróbuj albo basen, albo jakaś joga. Może jakiś rehabilitant by coś doradził w tym temacie?

Ja też zmykam. Kuzynka jutro rodzi, jest już w szpitalu i jakoś też to z nią przeżywam :biggrin2:.
 
Mój tez jest strasznym niejadkiem, ale czy słoiczki miały na to wpływ...? Nie wiem... wydaje mi się, że to jednak geny i syn miał to po mnie. Ja pamietam siedziałam przy obiedzie do kolacji często. W buzi mi wszystko rosło, i często kończyło sie odruchem wymiotnym. Jedyny minus wielki słoiczków był taki, ze jak zaczęłam mu gotować obiadki nie chciał ich jeść. Musiałam mieszać swoje ze słoiczkiem i trochę to trwało zanim przeszedł całkiem na nasze obiady. Przy drugim nie zamierzam się tak bawić z tymi obiadami. Na pewno szybciej i więcej będzie jadło dzieciątko naszego jedzenia.

Co do bólu pleców, to w pierwszej ciąży bardzo mnie bolały. Tłumaczyłam, ze jednak ciężar większy kręgosłup dźwiga bo sporo przytyłam i zmienia się kształt kręgosłupa. Niestety ten ból po porodzie był ze mną jeszcze przez jakieś 3 lata. Cudowalam, materace zmieniałam, kołdry podkładałem. Wstawałam bardziej połamana i obolała niż szlam spac. Teraz tego nie czuje. Choć na początku tez mnie bolał, o czym powiedziałam pani doktor, która wielce się zdziwiła i nie wiem dlaczego. Zaleciła basen i tyle.

Zamiast baldachimu, to lepiej siatkę w okno przed komarami i muchami założyć. Mucha i tak albo komar się dostaną, bo jego nie da się szczelnie zamknąć. Od góry masz i tak dziurę. Miałam, i krótko używałam.

Raczej powinny już siedzieć i raczkować lub pełzać. Ale skoro bliźniaki może i wcześniaki, to mogą troszkę później wszystko robić.

Ja tez mam taki bujaczek po synu i powiem wam ze fajna sprawa. Wkładałam synka jak np. Robiłam obiad, dostał jakąś zabawkę do raczki a ja w tym czasie robiłam obiad mając na niego oko i zagadują. Bardzo mu się podobały te nasze pogawędki przy gotowaniu ;). Ale fakt jak zaczął się mocno podnosić stało się to niebezpieczne. I nigdy nie zostawiałam do spania, przekładałam do łóżeczka.

Jeszcze sprzedam wam fajny patent. Ze względu na to, że mam psa i jest w domu, a jak pies to wiadomo są kłaki. I choćbym odkurzala co godzinę i tak będą. Po za tym bałam się ze pies mi stratuje syna, z miłości oczywiście ;). Kupiłam wiec basen z dnem dmuchanym i miałam rozłożony na środku salonu. A w nim koc, zabawki książeczki i tak spędzaliśmy mnóstwo czasu. Dopóki nie zaczął sam wyłazić :p. Teraz tez tak zrobię.

Świetny patent z tym basenem!!! :D My mamy rocznego leonbergera, jak się urodzi córeczka to będzie miał około półtora roku i osiągnie pewnie już 70 kg wagi, a że mieszkamy w mieszkaniu to pieseł będzie nam towarzyszył we wszystkim :D My zrobiliśmy taką „zagrodę” demontowaną, pomiędzy dwoma ścianami a wyspą kuchenną, pies może przez nią tylko łeb przekładać, do tej pory za zagrodą stawialiśmy choinkę, a teraz myślę że będzie właśnie idealna jako kącik zabaw :D A kłaczory z leonbergera są zawsze i wszędzie :D
 
Yhy juz to widzę :D jak zaczniecie, to mala sie obudzi, to samo jak bedziesz chciala zjesc obiadek :rolleyes: cieply obiadek...i wypic ciepla kawke ;)
My mamy duze dzieci, a ledwo wyjda to my biegiem baraszkowac :D teraz jest tak, ze skonczymy aa tu dzwonek, bo wracaja ;) M zawsze mowi " znowu sie udalo " ;) ale wiem, ze w koncu sie nie uda, juz raz sie w pospiechu ubieral :D ha ha...dzieci, kochane dzieci :)
Hahahahahahah mamy to samo. Ile razy na styk zanim drzwi sie otworzyły[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Witam witam Kochane:)
Dawno mnie tu nie było bo prawie miesiąc..
Tak w skrócie..Na tym starym mieszkaniu tak właściciel mnie wtedy wkurzył z tymi odwiedzinami z ewentualnymi przyszłymi najemcami że dzieciaki wywiozłam do mamy a sami z mężem ciągu tygodnia wszystko uporządkowaliśmy,wywieźliśmy itp i zdaliśmy klucze i w końcu od zeszłego piątku jesteśmy już na swoim:) :)
Dopiero dziś podpięli nam internet więc mam jakikolwiek kontakt ze światem:)
Niestety nie dam rady nadrobić tego co naklikałyście w ciągu tego miesiąca:(
30 lipca mam wizytę u gina.Ciekawe czy on powie mi kto tam siedzi:) Na pierwszych prenatalnych babka mówiła że siusiora nie widzi i mam nadzieję że nie wyrósł i nie wyrośnie;)
Super ze wrocilas [emoji8] ja tez mam dosyc mojego wynajnowanego mieszkania. Nie wyobrażam sobie mieszkac Tu z niemowlakiem. Mimo ze chata super to sasiad taki powalony ze będzie pewnie przychodzil co chwile z pretensjami ze dzidzius płacze. Idiota stary
Tak, naszym hitem aptecznym są magmisie- nacukrowane żelki z magnezem dla dzieci [emoji23]
Moim tez nie kupuje, bo by cala paczkę na raz mogli[emoji23]
Ja nie nawidze brac tabletek, z jednej strony sie wspomaga organizm a z drugiej niszczy bo to chemia, juz kiedys czytalam ze lepsze lekarstwa np w kroplach, plynie niz tabletki.
Ja po operacji dws tygodnie nie moglam nic jeść a przez 6 tylko miksowane takie na gladko i mnóstwo tabletek tez musialam miażdżyc i mieszać z wodą[emoji53][emoji53] niektóre sie nie mieszaly i taki kożuch na wodzie sie robil bleeeeeeeeee fuuuu. Nie wszystko sie dalo w plynie kupic.
Tak mnie dziś naszło na ryż gotowany na mleku więc ugotowałam,posypałam sobie cacao i było pyszne ale teraz non stop mi się odbija,mam zgagę i cofa mi się:errr:
Ratunku...Macie jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić bo czuję że skończy się to przytulaniem muszli klozetowej:realmad:
Ja pije mleko, ale zimne z lodówki
Ok. To teraz zagadka.
Jaka to płeć? Zobacz załącznik 880729
Da mnie tez byla to Dziewczynka [emoji16][emoji16]
Aaaa to chyba ze tak, u mnie jeden max 2 na dzien w sensie zupka i deserek ale to jak dziecko male oprocz tego to co na obiad i mogly jesc to dostawaly :) zreszta wtedy moja 2 letnia corka nakarmila mlodsza ktora miala ok. 2 miesiace parowka z ketchupem :D zanim sie zorientowalismy mala juz zjadla i tylko sie oblizywala hehe ale strach pozniej byl zeby jakiejs alergii czy boli brzuszka nie bylo.

A czy was tez tak bola biodra i plecy? ledwo chodze juz sama nie wiem czy mowic o tym lekarce ( ide do niej pierwszy raz bo moj gin na urlopie) czy sobie darowac.
Mnie bola okropnie. Ale mam hiperlordozeledzwiowa i nadruchomość w stawach wiec krzywi mi sie coraz bardziej od brzucha odcinek ledzwiowy i dopada mnie już rwa kulszowa. Jak dlugo w jednej pozycji to potem wstac nie moge[emoji53][emoji53][emoji24][emoji24]
No to teraz to samo usg tylko inne ujęcie Zobacz załącznik 880740
Dla mnie pipka to byla[emoji16]
Niech sobie mowi co chce, a ty masz swój rozum i wiesz co dla Twojego dziecka będzie najlepiej, tym bardziej jesli widzisz błędy swojej koleżanki. Ja też mam w swoim.otoczeniu jedną taką mamuśkę, ktora w zimie, -10 stopni, dawała swojej rocznej corce body z krótkim i polarek, zwby sie prztpadkiem.nie przegrzała. Nie wazne, ze mala kilka.miesiecy biegała non stopnz kaszlem i katarem ;) matka wiedziała lepiej niż wszyscy. Ja sie nie wtrącam, bo to nie ma sensuCzyli jesteś kolejną zadowoloną mamą z blw? Kurcze ja tyle cudownych opini sie o tym nasluchałam, ze jestem mega napalona :D
Ostatnio ktos mowil o operacji dziecka, chyba w tv bylo albo na fb , po blw......usuwali kawalek jedzenia z dróg oddechowych.
 
Hahahahahahah mamy to samo. Ile razy na styk zanim drzwi sie otworzyły[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]Super ze wrocilas [emoji8] ja tez mam dosyc mojego wynajnowanego mieszkania. Nie wyobrażam sobie mieszkac Tu z niemowlakiem. Mimo ze chata super to sasiad taki powalony ze będzie pewnie przychodzil co chwile z pretensjami ze dzidzius płacze. Idiota staryMoim tez nie kupuje, bo by cala paczkę na raz mogli[emoji23]Ja po operacji dws tygodnie nie moglam nic jeść a przez 6 tylko miksowane takie na gladko i mnóstwo tabletek tez musialam miażdżyc i mieszać z wodą[emoji53][emoji53] niektóre sie nie mieszaly i taki kożuch na wodzie sie robil bleeeeeeeeee fuuuu. Nie wszystko sie dalo w plynie kupic.Ja pije mleko, ale zimne z lodówkiDa mnie tez byla to Dziewczynka [emoji16][emoji16]Mnie bola okropnie. Ale mam hiperlordozeledzwiowa i nadruchomość w stawach wiec krzywi mi sie coraz bardziej od brzucha odcinek ledzwiowy i dopada mnie już rwa kulszowa. Jak dlugo w jednej pozycji to potem wstac nie moge[emoji53][emoji53][emoji24][emoji24]Dla mnie pipka to byla[emoji16]Ostatnio ktos mowil o operacji dziecka, chyba w tv bylo albo na fb , po blw......usuwali kawalek jedzenia z dróg oddechowych.
A to na 100 % chłopiec ;)
 
Hej dziewczynki a ja się szykuje do lekarza na nieplanowana wizyte.....obudzilam sie rano z mokrymi spodniami od piżamy i napewno nie zrobilam siusiu w majtki oczywiście tragicznie sie boje ze sacza mi sie wody......masakra mam tylko nadzieję ze to jednak od luteiny:frown:
 
reklama
Dzień dobry,
Dziewczyny też tak macie, że czujecie ruchy a potem kilka dni nic? Ostatnio wyraźnie czułam jak mały się wierci ale teraz cisza..
 
Do góry