Anet29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2017
- Postów
- 3 026
Ogólnie to polega na tym, żeby dziecko samo próbowało smaków i uczyło sie odpowiednio gryźć. Na początku więcej ląduje na podłodze niż w buzi, ale z czasem to sama się dziwisz że tak sprawnie to idzie. Przy okazji widzisz co smakuje bardziej co mniej. Dziecko traktuje to jako formę zabawy przez co jest bardziej zainteresowane karmienie.. i przede wszystkim dajesz dziecku możliwość decydowania ile zje. A sposoby jakimi próbuje sobie radzić np. z makaronem [emoji23]
Dzisiaj córka ma 14 mcy a je kanapke w dłoni bez.zadnch obaw, owoce w całości dostaje i je bez problemu. (Wyjątkiem są czereśnie z pestkami itp). Zupę zje bez problemu, napije się z bidonu ale i z butelki, jogurt też zje sama.
Oczywiście jest przy tym umorusana ale na tej podłodze już prawie nic nie ładuje a z jedzeniem nie ma żadnego problemu , baaaardzo chętnie je.
Ja nie stosowalam tej metody ale corka tez juz dawno pije z kubeczka, kanapki kroje w male kanapeczki i jedza widelcem dla nich to frajda jest ser zolty zwijam w rulonik i tak im najbardziej smakuje, jak sie im rozlozy to przychodza zeby zwinac spowrotem ogolnie mlodsza corka wszystko chce siama robic hehe przy zupie tez jest wiekszosc na niej ta metoda wydaje sie tez byc, a od ktorego miesiaca sie tak dziecku daje? Moim zdaniem duza role tez odgrywa pozwolenie dziecku na samodzielnosc