reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Hej, My dzis z rodzinka na basenik miejski, zaraz sie szykujemy i jedziemy. Zapowiada sie mila sobota.
Milego dnia babeczki :)
@Aguu..la trzymaj sie i odzywaj..
 
Aga bardzo Ci wspolczuje, nie wyobrazam sobie straty na tym etapie, niestety swiat i przyszlosc sa nieprzewidywalne i nie mozna niczego zmienic...

My wczoraj bylismy u znajomych na imprezie i jedna para tez sie spodziewa dziecka, Boże ryczeć mi sie chciało jak widzialam ze ich dzidzia fika w brzuchu... a ja nic nie czuje od 2 dni, totalna pustka, zero najmniejszego ruchu. Mam złe przeczucia :<

Nie mozesz tak myslec, trzeba myslec pozytywnie i byc dobrej mysli, ja zauwazylam ze im bardziej sie stresuje tym mniej dzidzia sie rusza, w dodatku chyba jakos inaczej sie przekrecila bo tez nie dostaje takich kopniakow tylko lzejsze ale na tym etapie wydaje mi sie to normalne.
 
Tak w ogóle to witam się sobotnio. Córka z babcią pojechała na wycieczke do Pszczyny zwiedzAć zamek :) ja z M. Jemy śniadanie i zbieramy sie na miasto, skocze do tego HM zobaczyc wyprzedaże ciążowe ;)

Jestem nieprzytomna dzisiaj...zasnęłam o 4 nad ranem. Tak mnie poruszyła tragedia, która spotkała Agulę, że nie moglam zasnac. W pewnym momencie po godzinie lezwnoa w lozku dotarlo do mnie, ze od dluzszego czasu nie czulam ruchow... Przez kolejna godzine dalej nic, w koncu detektor poszedl w ruch. Na szczescie wszystko ok. Wrocilam do lozka i emocje puscily...zaczelam plakac i plakalam chyba z pol godziny. M. się przebudzil, a ja nie moglam sie uspokoic... Pozniej dlaej nie moglam spac, bo z placzu glowa zaczela bolec... ;(
 
Kobietki nie mozemy plakac i sie zadreczac, wiem ze moze samolubnie mysle ale Aga miala zly wynik pappa, miala robiona amniopunkcje ktora tez mogla sie do tego przyczynic, pamietajmy o swoich maluszkach stres i placz nic nam ani Aguli nie pomoze. Jesli pisze zle to mnie ochrzancie.
 
Agulaaa.... Przeczytałam, nie potrafię zostawić tego bez słowa...
Nie będę pisać że mi przykro, bo dla mnie to słowo ktore doprowadzalo mnie do złości kiedy moja corka umarla... Wiadomo że tak jest... Życzę Ci duzo sily i silnych ramion męża w tak trudnym dla Was czasie, to strata która boli cale zycie i żaden czas tego bólu nie ukoji... Najwazniejsze przejsc przez to razem.... Sciskam Cie jak mama mamę Niebiańskiego Anioła!!
(*)(*)(*)
Trzymajcie się kochani!
 
Kobietki nie mozemy plakac i sie zadreczac, wiem ze moze samolubnie mysle ale Aga miala zly wynik pappa, miala robiona amniopunkcje ktora tez mogla sie do tego przyczynic, pamietajmy o swoich maluszkach stres i placz nic nam ani Aguli nie pomoze. Jesli pisze zle to mnie ochrzancie.
Piszesz dobrze, masz racje w 100%, ale to takie normalne, zw jak.widzisz taka tragedie, to sama zaczynasz sie zastabawiac... To.takie niesprawiedliwe. Robimy wyprawki, kupujemy wózki i spodnie ciążowe, a jedna z nas traci swojego Aniołka ot tak, z dnia na dzień. Nigdy tego nie pojme, nigdy.
 
reklama
Cześć mamusie.
@Julianna_Szcz szczesliwego lotu!
Mam jeszcze pytanko. To ty wrzuciłaś zdjęcia tych bodziakow George? Czy rozmiarówka jest taka jak np. H&M? Jak mam liczyć od 0-3 u nas to 50,56,62. A te bodziaki? Chce zamówić i nie mam pewności co do rozmiaru.

Miłej i spokojnej soboty wszystkim życzę.
 
Do góry