Sabi32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 232
Chyba bym nie wytrzymalaMelduję się, ja nie znam
A jest ktoś kto nie chce jej znać do końca?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Chyba bym nie wytrzymalaMelduję się, ja nie znam
A jest ktoś kto nie chce jej znać do końca?
Ja się nawet cieszę, ze tak z ranaWlasnie tak słyszałam ze z samego rana przychodza. Zeby tak z rana nawiedzac ciężarne
Hej, nie martw się zmienne nastroje to norma w ciąży. My się tez nie sexujemy. No prawie wcale. Od początku ciąży może z 6 razy. Mój chce, ale jak to mówi „boi się ze dzidzie będzie pukałTak jak pisałyście postanowiłam wyluzować i dać mojemu jeszcze trochę czasu. Ja wiem że on się bardzo stara i przeżywa, mówi że robi to dla nas i mówi że chce bym była z niego dumna. No i jestem. Jak codziennie zawiozłam mu obiad, chwilę z nim posiedziałam no i usłyszałam- ej, ale Ty nie chodź sama w tych leginsach... szkoda że ta przyczepa kempingowa tak buja bo by mnie w niej złapałno ale wieczorem jakoś znów nie widziałam by miał ochotę. No to mu powiedziałam że ostatnio to się nie zachowuje jak facet i na niego widać nie działam- uraziłam go, powiedział że chyba wolałabym by był taki jak kiedyś bo teraz pracuje, robi wszystko co może a ja ciągle niezadowolona. No i poszedł spać a ja sobie popłakałam chwilę, około północy udało mi się zasnąć. Dziś od rana jak zwykle kochany, mówił mi ciągle bym się uśmiechnęła. No a ja właśnie mam z tym problem- momentami się uśmiecham, zaśmieję się z czegoś ale tak ogólnie to jestem całkiem zgaszona. Nie wiem co mi się dzieje, beznadzieja jakaś mnie dopadła. Czy to hormony czy co.
Mam trochę roboty w domu ale później ruszam na zakupy- może mi się poprawi jak sobie coś ładnego kupię.
Tak cały czas czytam o Waszych zakupach dla dzidzi a ja ciągle nic bo czekam na poznanie płci. Dostałam z rodziny trzy wory ubranek po chłopcach ale nawet nie zaglądałam do środka bo jak już wyciągnę to będę musiała miejsce na to znaleźć a dla maluszka muszę kupić komodę. Dostałam też śliczny kombinezonik.
Czy któraś z Was zaczęła ćwiczyć w ciąży? W zeszłym roku ćwiczyłam w domu ale później miałam przerwę. Póki pracowałam to nie brakowało mi ruchu. Odkąd jednak jestem na L4 to mało się ruszam a wiem że to niedobrze, boję się jak dam radę przy porodzie. No i chciałabym wprowadzić jakieś ćwiczenia ale znowu strach ze względu na to że w poprzedniej ciąży skracała mi się szyjka a na tą chwilę pojęcia nie mam jak z nią jest. Może zaczekam do 30 lipca i zapytam lekarza.
No dlatego właśnie jestem ciekawa czy ktoś taki jest bo ja też raczej lubię sobie wszystko szybciej zaplanować. Zresztą ja to bym nie wytrzymałaChyba bym nie wytrzymalawlasciwie juz nie z samej ciekawosci, ale jednak wyprawke kompletuje sie wczesniej, a teraz coezko dostac uniwersalne ciuszki niestety.
Moja siostra jak była w ciąży to na początku nie chciała znać płci, a później jak jej się zmieniło że jednak chce to dzidzia za nic w świecie nie chciała pokazać co ma, cały czas ustawiala się dupka albo plecami i nie dało rady zobaczyć więc dowiedzieli się w trakcie porodu ze córeczka.No dlatego właśnie jestem ciekawa czy ktoś taki jest bo ja też raczej lubię sobie wszystko szybciej zaplanować. Zresztą ja to bym nie wytrzymałapodziwiam rodziców którzy nie chcą znać płci za ich cierpliwość
![]()
Msciwe dziecko było xD fajno, ja ciekawa jestem czy mi w poniedziałek potwierdza na 100% że synusMoja siostra jak była w ciąży to na początku nie chciała znać płci, a później jak jej się zmieniło że jednak chce to dzidzia za nic w świecie nie chciała pokazać co ma, cały czas ustawiala się dupka albo plecami i nie dało rady zobaczyć więc dowiedzieli się w trakcie porodu ze córeczka.
Kontrolują naprawde wyrywkowo. Koleżanke skontrolowali, nie.ma wlasnej działalności, pracuje 4 lata w jednej firmie na umowie na stale, na l4 była od prawie samego początku. Skontrolowali ją jakoś w 6 msc.@EklerkaDaria czyli może coś w tym jest że kontrolują kobiety na własnej działalności albo podobno takie które się zatrudnily i Zaraz poszły na l4tak mi się obilo o uszy
![]()