Myslalam ze wiecej naprodukujecie!
Ja wlasnie wrocilam ze szpitala...
Poszlam do kolezanki na 30.. pilam sobie wode NIEGAZOWANA... poszlam do toalety siku, wrocilam usiadlam i czuje jak mi rozwala szyje i klatke, puls czulam wszedzie... zmierzylam i ponad 230.. kierunek pogotowie w ciagu 5 minut bylo 2 kardiologow ginekolog i 5 pielegniarek.. nie umialam oddychac.. jakby mnie ktos dusil caly czas.. reasumujac podali mi cos co mnie totalnke rozwalilo od srodka straszny bol, ale jak to lekarz stwierdzil zresetowali mi serducho.. 3 welfrony, cala aparatura, kroplowki i po godzinie bylam jak nowo narodzona.. potrzymali 5h i do kolekcji lekarzy dolaczyl kardiolog min raz w miesiacu do konca ciazy.. ginekolog palnol.. Ooo ON nie spi.. a Ja do niego on? A on mi no a kto..? a Ja ze nie wiem.. zaczol sie smiac i mowi no na 100% dowiesz sie w przyszlym tygodniu ale on tam chlopca widzi.. tak wiec chyba bedzie syn..
ide spac mam dosc wrazen!