A ja się zwariować nie dam i właśnie skończyłam prac dywan ha.
Niby maszyna ciężka i brzuch się może za bardzo napinac.... Aaaa dupa dupa dupa, jak ciaza zdrowa i mama też to nie ma co ksiezniczkowac bez powodu
Rozumiem kiedy s problemy, wtedy a jakże plackiem w łóżeczku i niech wszyscy obsługują, jestem za, podpisuje się obiema rękami i stopami
Jednak niestety to my kobietki jesteśmy sobie winne czasem za to że byle kichnięcie wywołuje u nas plamienia....
Kwestia błędnego koła.
Nie w każdym przypadku(!!) ale I tak właśnie bywa, że skoro kobieta zaszła to znaczy że przez 9 miesięcy trzeba z nią jak z jajkiem I lepiej żeby lutrowej wody nie dzwigala. A kobitkom w to mi graj I kończy się tym, że I litrowa butelka doprowadzi do postawienia się macicy. Ot jak nie zahartuje się ciałka żeby sobie radzilo to i nie będzie sobie radzić
Oczywiście wszystko z umiarem
I w gra i ach zdrowego rozsądku, nie czuję się dzisiaj dobrze to leżę, ale jak mam lepszy dzień to śmigam działam i się nie boję