W pierwszej ciąży od 12tc na zwolnieniu do końca bo mocno zagrożona była. Obecnie w UK mieszkam i tu nie ma L4 więc pewnie będę robić do 36-38tc.Dziewczyny a ja teraz z innej beczki. W ktorym tygodniu szlyscie na zwolnienie? Mąż mi suszy głowę żebym już została w domu i w sumie sama nie wiem...
reklama
PatkaPatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 797
Ja dalej pracuje i w sumie zamierzam do 26 tygodnia, na spokojnie po urlopie chce się wybrać na L4, oczywiście jakby coś było nie tak to automatycznie pójdę na zwolnienie.Dziewczyny a ja teraz z innej beczki. W ktorym tygodniu szlyscie na zwolnienie? Mąż mi suszy głowę żebym już została w domu i w sumie sama nie wiem...
anna.24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2016
- Postów
- 212
Dziewczyny a ja teraz z innej beczki. W ktorym tygodniu szlyscie na zwolnienie? Mąż mi suszy głowę żebym już została w domu i w sumie sama nie wiem...
Ja jestem od 7tc
Dagaa11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2017
- Postów
- 3 518
Ja poczatku 7tc.Dziewczyny a ja teraz z innej beczki. W ktorym tygodniu szlyscie na zwolnienie? Mąż mi suszy głowę żebym już została w domu i w sumie sama nie wiem...
Sabi32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 232
Co za mecz..az nie skomentuje.
Faktycznie dzis nudy straszne, poszlismy z M do decathlonu po pilke do kosza i sobie rzucalismy ja oczywscie delikatnie. Potem wygonilismy dzieci na dwor i sie poprzytulalismy chwile po, wrocila Julka, ma wyczucie dziewczyna
Teraz zjadlam cala kope owocow i chyba sie poloze.
Wiecie co, ja rzadko czuje ruchy i juz noe wiem czy nie zwracam na to uwagi czy jakos dzidzia mniej sie rusza, a juz jakies podskakiwanie brzucha, to juz w ogole dla mnie matrix narazie
Dzisiaj z M rozmawialismy o zakupach, zapytal czy polspiochy to to na guziczki do samej gory myślałam, ze padne ale zachowalam powage i wytlumaczylam.
Ogolnie milo dzis bylo, za wczorajszy foch jeszcze raz przeprosilam, ale M stwierdzil, ze wie, ze mnie musi teraz duuuzo przytulac i calowac i wybaczac te foszki
Milej nocki dziewczyny i spokojnej przede wszystkim
Faktycznie dzis nudy straszne, poszlismy z M do decathlonu po pilke do kosza i sobie rzucalismy ja oczywscie delikatnie. Potem wygonilismy dzieci na dwor i sie poprzytulalismy chwile po, wrocila Julka, ma wyczucie dziewczyna
Teraz zjadlam cala kope owocow i chyba sie poloze.
Wiecie co, ja rzadko czuje ruchy i juz noe wiem czy nie zwracam na to uwagi czy jakos dzidzia mniej sie rusza, a juz jakies podskakiwanie brzucha, to juz w ogole dla mnie matrix narazie
Dzisiaj z M rozmawialismy o zakupach, zapytal czy polspiochy to to na guziczki do samej gory myślałam, ze padne ale zachowalam powage i wytlumaczylam.
Ogolnie milo dzis bylo, za wczorajszy foch jeszcze raz przeprosilam, ale M stwierdzil, ze wie, ze mnie musi teraz duuuzo przytulac i calowac i wybaczac te foszki
Milej nocki dziewczyny i spokojnej przede wszystkim
HappyElephant
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2018
- Postów
- 533
Załączniki
EklerkaDaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2017
- Postów
- 1 370
EklerkaDaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2017
- Postów
- 1 370
@Zuzik1981 trzymam mocno kciuki, zdrówka życzę i wierze, że lekarze szybko sie uporają z tą infekcją. A luteinę dostałaś raczej tak zapobiegawczo według mnie. Zawsze bezpieczniej.
Reszcie chorujących też zdrówka dużo życzę!
Kciuki za jutrzejsze wizyty!
Co do żył na piersiach to również je mam, ale narazie nie jest tak źle. Pamietam z synem pod koniec to był hardcore widok. Mąż był w szoku że na piersiach jest tyle żył.
Reszcie chorujących też zdrówka dużo życzę!
Kciuki za jutrzejsze wizyty!
Co do żył na piersiach to również je mam, ale narazie nie jest tak źle. Pamietam z synem pod koniec to był hardcore widok. Mąż był w szoku że na piersiach jest tyle żył.
Moje drogie. Wróciliśmy od rodziców. Jeszcze były imieniny babci. Wszyscy się rozpływali jak ja to wspaniale wyglądam i jak młodo na buzi. Mama moja była w szoku że mi już brzuch odstaje. A przez telefon nie chciała mi wierzyć. Dostałam wiejskie jaja, ciasto i pełno żarcia Lecę skończyć się rozpakowywać i do łóżeczka lulu. Bo już oczka mi się kleją. Dobranoc
reklama
No i nie mogę spać. Stary w pracy, teściowa też, i szwagier. Syn śpi. A ja nie mogę. Więc siedzę w kuchni. Spaghetti na jutro już się robi, w piekarniku rośnie ciasto drozdzowe z truskawkami i kruszonka.... Może by tak podłogi umyć i złożyć pranie z suszarek.....
Ech, mam nadzieję że wy kochane już sobie z babelkami lulacie
Ech, mam nadzieję że wy kochane już sobie z babelkami lulacie
Podobne tematy
Podziel się: