reklama
natka100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 730
Jak chodzisz po terminie to dadza ci zastrzyk na wywolanie porodu. Ja bez znieczulenie bym nie dala rady urodzic. Nie moglam oddychac w trakcie porodu z bólu .tlen mi podawaliI jeśli nie zaliczę zajęć w szkole rodzenia to go nie dostanę? A odpłatnie? No i drugie pytanie, słyszałam o zastrzyku przyspieszającym poród, ktoś się z tym spotkał?
Tak by wynikało z tej informacji. Muszę się jeszcze dopytać w szpitalu jak to jest faktycznie.I jeśli nie zaliczę zajęć w szkole rodzenia to go nie dostanę? A odpłatnie? No i drugie pytanie, słyszałam o zastrzyku przyspieszającym poród, ktoś się z tym spotkał?
Ogólnie jest tak że aby dostać to zzo to trzeba iść na konsultacje z anestozjologiem za które trzeba zapłacić 30zł.
Moja młodsza siostra nie była, nie chodziła na tą szkołę, ale miała fajnego lekarza przy porodzie (nie wiem jak się nazywał) który zadecydował za nią bo widział że się męczy i podał jej to znieczulenie.
Co do zastrzyku na przyspieszenie porodu Tj oksytocyna, podaje się ją w kroplowce.
Mi podali bo wolno szedł poród, jak ja cała dostałam to nagle pełne rozwarcie i parte miałam.
Izabela88
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2018
- Postów
- 97
PatkaPatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 797
Bardziej chodzi mi o zastrzyk który możesz kupić żeby nie męczyć się kilkanaście godzin i urodzić szybciej. Jak kończyła się w szpitalu u nas woda to dziewczyny dostały i wszystkie po 15 minutach urodziły więc coś takiego jest ale czy można zapłacić żeby to dostać?Jak chodzisz po terminie to dadza ci zastrzyk na wywolanie porodu. Ja bez znieczulenie bym nie dala rady urodzic. Nie moglam oddychac w trakcie porodu z bólu .tlen mi podawali
Anet29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2017
- Postów
- 3 026
Bardziej chodzi mi o zastrzyk który możesz kupić żeby nie męczyć się kilkanaście godzin i urodzić szybciej. Jak kończyła się w szpitalu u nas woda to dziewczyny dostały i wszystkie po 15 minutach urodziły więc coś takiego jest ale czy można zapłacić żeby to dostać?
Ja cos takiego dostalam, oprocz tego mialam oksytocyne ale u mnie nie zadzialal tak szybko i nie wiem dokladnie co to bylo, wtedy dostawalam przerozne rzeczy zeby tylko ominac cesarke.
Nie wiem jak na salach co podają ale przypuszczam że to oksytocyna.Bardziej chodzi mi o zastrzyk który możesz kupić żeby nie męczyć się kilkanaście godzin i urodzić szybciej. Jak kończyła się w szpitalu u nas woda to dziewczyny dostały i wszystkie po 15 minutach urodziły więc coś takiego jest ale czy można zapłacić żeby to dostać?
Ja dostałam w trakcie porodu.
Męczyłam się z bolami, położna widziała że to za wolno idzie i zadecydowała że podadzą oksytocyne. I ruszyły straszne bóle. Jak miałam ok 5-7cm rozwarcia to podali znieczulenie i było już prawie z górki, no poza nacieciem bo to był ból jeszcze gorszy niż te poprzednie.
PatkaPatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 797
Jak Was dziewczyny czytam, o tych bólach, mękach to po cichu liczę na cesarkę i w sumie jest duża szansa, że i tak ją będę musiała mieć.Nie wiem jak na salach co podają ale przypuszczam że to oksytocyna.
Ja dostałam w trakcie porodu.
Męczyłam się z bolami, położna widziała że to za wolno idzie i zadecydowała że podadzą oksytocyne. I ruszyły straszne bóle. Jak miałam ok 5-7cm rozwarcia to podali znieczulenie i było już prawie z górki, no poza nacieciem bo to był ból jeszcze gorszy niż te poprzednie.
reklama
G
gość 94049
Gość
Podobne tematy
Podziel się: