reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Motylek ja tez czesto mam takie nastroje ze placze bo jest mi smutno albo sobie cos wkrece. Właśnie ogladam cuda na aliexpress otulacze i pieluszki przepiękne ale wcale nie takie tanie. A na nie ktorych stronach polskich to ceny jak z kosmosu .

Moze jakość też inna temu taniej , z reszta mozna kupic i na ali :) mi sie tam mnóstwo rzeczy podoba :)
W pepco też fajne rzeczy czasami sa :)
Co do nastrojów mnie teraz można szybko i rozzłościc i rozpłakac takze to chyba naturalne , tylko ponoć dzieciatka to czują
 
reklama
Moze jakość też inna temu taniej , z reszta mozna kupic i na ali :) mi sie tam mnóstwo rzeczy podoba :)
W pepco też fajne rzeczy czasami sa :)
Co do nastrojów mnie teraz można szybko i rozzłościc i rozpłakac takze to chyba naturalne , tylko ponoć dzieciatka to czują
Mnie tak samo a wzruszam z takich glupich powodów ze az wstyd. Ale w pepco ja ubran nie lubie sa kiepskie jakosciowo. Patrze zeby bylo 100% bawełny . w lidlu sa fajne ale na ali tez duzo 100% bawelny. A propo lidla to nakupilam sie dzi we flamingi .fajne reczniki sa plazowe z mikrofibry ,maty na plaze tez we flamingi. Zebym ja jeszcze często chodzila na plaze heh
 
Ja jestem zdania, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny..jesli kobieta jest zdrowa, a mimo to poroni, to po prostu z zarodkiem bylo cos nie tak i natura zadzialala samoistnie. Tak to u nas dziala.
Nastroje to ja tez mam, dzis np malo sie nie poryczalam, ze M musi do pracy :D no chcialam aby byl w domu. Nie wiem po co mi on tu, ale przykleilam sie do niego i mowie ze ma mnie nie opuszczać :D jak dziecko..

W ogole to starszy syn pojechal do babci na noc, mlodszy wyjechal z tata i jestem tylko z Julką..cisza nie do zniesienia :)
 
Mnie tak samo a wzruszam z takich glupich powodów ze az wstyd. Ale w pepco ja ubran nie lubie sa kiepskie jakosciowo. Patrze zeby bylo 100% bawełny . w lidlu sa fajne ale na ali tez duzo 100% bawelny. A propo lidla to nakupilam sie dzi we flamingi .fajne reczniki sa plazowe z mikrofibry ,maty na plaze tez we flamingi. Zebym ja jeszcze często chodzila na plaze heh

No tak w pepco sie spieraja szybko , ja mam duzo ciuszków z UK kupionych , znajomych tam mam więc zdjecia powysyłają i kupia rodzinka przywiezie :) na razie nie mam odwagi nic kupowac :/ chocaz mnie korci czasami , ale jeszcze za wczesnie na mnie

Julianna nie pomogę , bo dla mnie nie znane są szczepienia w ciąży :/
 
Oooo no to pogratulować dzieciaczków :) ja nie znam jeszcze co to macierzyństwo , ale licze , że będzie mi dane :) licze , że i Ty jeszcze powtórzysz matkowanie od pieluszki :) jak widzisz ja nie lubię się udzielać kiedy źle się czuję gdzieś , ale wiem , że czasami ktoś coś impulsywnie potraktuje , bo nie ma doświadczeń takich jak ja , temu tu jeszcze zaglądam , bo oprócz oceniania i nie zrozumienia troski nie mam większych pretensji . Kochana powiem tak jedno , a nawet 2 poronienia mają nawet zdrowe kobiety , które dzieci mają z bezproblemowych ciąż więc trzeba czasami to potraktować , że tak miało być i już .stało się . Chociaż po 2 ja bym już się zastanawiała i zaczeła szukać czy organizm się nie zbuntował :/ jednak poronienia się zdarzają i nie można się obwiniać, bo przy jednym nawet by się człowiek nie spodziewał , że to może się powtórzyć a nagle jest 2 :/
Ja jestem w grupie osób gdzie u mnie nie ma przypadkowych poronień mimo , że chciałam w to wierzyć bardzo i być jak inni :< kazda ciąża skończyłaby się tak samo i nie miała szansy na rozwój , gdyby nie moja upartość i ta wrażliwość na szczegóły , i zachwiane zaufanie do lekarzy nie byłabym tutaj gdzie teraz jestem , upartość i uczulanie innych pomogła też w realnym życiu uniknąć tragedii u najbliższych więc zawsze ta moja nadwrażliwość będzie krytykowana , jednak ja swoje robię , bo wiem , że czasami lepiej dostać po uszach , niż nie powiedzieć tego co sie mysli ... i tak jak pisałas nie kazdy musi panikowac czy się bać , ale czasami dobrze mieć troszkę takiej wrażliwości , niż pewności bo nigdy nie przewidzimy przyszłości . Mnie już nic nie zmieni , ja tez nie zamierzam nikogo zmieniać i ciesze się , że kobiety żyją normalnie :) podczytuj i daj znać jak zakiełkuje kolejny kwiatuszek :)
Dokładnie tak jak napisałaś ,że wszystkim się zgadzam :)dkatego forum jest dla mnie bardzo pomocne ,zrobiłam wszelkie badania genetyczne ,nie udało się ustalić przyczyny poronienia bo był za duży rozkład już i materiał wymieszany z moim ,poznałam tylko płeć ,ale zrobili mi w zamian trombofilie i wyszły mutacje ale akurat te które nie mają wpływu na ciążę ,ma je bardzo dużo ludzi i w niczym nie przeszkadzają ,ale ...wyczytałam że może lepiej brać kwas foliowy metylowany i ta genetyk mi doradziła solgar folian i prenatal uno ,też czytałam pana tabletkę i tam wychodzi najlepszy skład ,poleciła jeszcze zbadać poziom homocysteiny i jeśli będzie mocno podwyższony to brać dodatkowo B-right dostępny jest tylko przez internet ,wszystko kupiłam i suplementuje ,w lipcu zaczynam starania ,chociaż moja gin powiedziała że wszystko jest super i mam nie czekać tylko działać odrazu ,9 mają miałam łyżeczkowanie ok21 owu :o i 3 czerwca @ 11 byłam na USG i były piękne pęcherzyki z lewej strony i ona powiedziała że nie ma przeciwwskazań i szkoda cyklu ,działać ,ja jednak wolę do lipca poczekać ,biorę co trzeba plus wiesiołek ,no i tyle moje kochane :)
 
reklama
Ja jestem zdania, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny..jesli kobieta jest zdrowa, a mimo to poroni, to po prostu z zarodkiem bylo cos nie tak i natura zadzialala samoistnie. Tak to u nas dziala.
Nastroje to ja tez mam, dzis np malo sie nie poryczalam, ze M musi do pracy :D no chcialam aby byl w domu. Nie wiem po co mi on tu, ale przykleilam sie do niego i mowie ze ma mnie nie opuszczać :D jak dziecko..

W ogole to starszy syn pojechal do babci na noc, mlodszy wyjechal z tata i jestem tylko z Julką..cisza nie do zniesienia :)

Róznica między poronieniami jest taka , że właśnie " to coś " może wynikac ze złego podziału , selekcji naturalnej i wytworzenia wad , i to sie zdarzyć moze każdemu , i jest normalnym zjawiskiem w świecie kobiet i mimo ,że to starszne to lepiej ,jak organizm sam wie co zrobić :< bądź mieć właśnie podłoże immunologiczne , genetyczne , hormonalne itd. jak jest w przypadku poronień nawykowych gdzie niestety nie jest to zbiegiem okoliczności natury i gdzie często kobieta nie doczeka dziecka bez pomocy medycyny i dążenia do tego celu :< taki mamy świat . Nikomu nigdy nie życzę aby usłyszał , że nie ma dla pani wyjscia nawet in vitro nie pomoże bo nie utrzyma pani ciąży wrrr :/

Co do małża rozumiem , mój też rano idzie i mi żal , bo w łóżeczku ciepło razem , wgl lubie jak jest w domu :) też ryczałam wlasnie z tego powodu , że go ciągle nie ma ;p
 
Do góry