reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Ku*a i zaplmnialam Wam pokazac bodziaki! Pierwszy zakup. Wziela unisexowne bo nie wiem dla kogo ☺
 

Załączniki

  • 20180620_142130.jpg
    20180620_142130.jpg
    469,2 KB · Wyświetleń: 52
reklama
Po prostu jestem zdania , że usg na lepszym sprzęcie czy częściej niz 3 razy w ciągu całej ciązy jest lepsze według mnie , bo jest przynajmniej jakaś większa mozliwość wykrycia czegoś nie daj Boże i tyle kazdy robi jak chce , nie jest powiedziane , że zaraz będzie coś nie tak i trzeba wychodzić z takim nastawieniem . Nie zaczynaj ze mną dyskusji czy coś jest na miejscu czy nie , dziewczyny mi przedstawiły od swojej strony ja od swojej , i ok nie wiem jaki Ty masz problem do mnie , że tego nie zrozumiem i zazdroszczę podejścia tez napisałam , no i nikt nie musi robić tak ja tego chce , bo każdy wie co dla niego dobre .
Pojawisz się czasami i masz coś do podsumowania głupiego ... bój sie jak chcesz nie chcesz się nie bój idź na usg nie chcesz to nie idź , lepiej żeby nic złego Cię nie spotkało tyle Ci życze .
Wkurzają mnie takie Twoje głupie komentarze pośród luźnej dyskusji.
Nie napisałam nic nikomu takiego żebyś musiała od razu wyśmiewać ... bo akurat to jest nie na miejscu

@Kacprysiowo kochana oczywiście , ze czego nie da się uniknąc tego się nie da i żaden lekarz czy to taki czy taki czy najlepszy sprzet na świecie nie pomoże , bo nie mamy na to wpływu .
Rozmowa potoczyła się odnośnie usg 3ech w ciągu całej ciąży , no ja tego nie rozumiem i nie zrozumiem no i tak jak dla kogoś to może być normalne dla mnie nie jest pogadałyśmy sobie tak po prostu :) co do pępowiny , jest to często normalne i nie robi żadnych skutków ubocznych , ale kontroluje się na wizytach lekarz na pewno będzie wiedział :) wszystko skończyło się dobrze brała tylko heparynkę i acard do końca :)
Ja w pierwszej ciąży miałam 3 usg.
Mieszkałam wtedy w UK.
Na ostatnim lekarz mi się zapytał czy już mi ktoś wcześniej mówił, że dziecko ma małą głowę... [emoji33][emoji33][emoji33]
Boże co ja wtedy przeżyłam... Próbowałam coś od niego wyciągnąć to zbywal mnie i nic nie wyjaśnił.
Zebrałam się z mężem i pojechałam na wizytę prywatną do polskiej Pani doktor.
Uspokoiła mnie, że po pierwsze ani ja, ani mój mąż nie mamy jakiś wielkich głów, a po drugie to jak mógł mi tak powiedzieć, bo dziecko miało główkę już w kanale rodnym i nie było możliwości pomierzyć dokładnie...
Nie mam zastrzeżeń co do ilości badań, ale za to do kompetencji lekarzy w UK...
[emoji36][emoji36][emoji36]
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry.. Ja dopiero wrocilam do domu... od rana na rowerze.. centrum zaliczone! Co prawda w Holandi Dzien Taty juz byl.. ale My obchodzimy wg polskiego kalendarza.. nie moglam sie powstrzymac i kupilam bodziaki dla Kama na prezent [emoji5]niech sie cieszy :)
Mam tyle rzeczy do zrobienia ze nie wiem gdzie rece wlozyc.. wiec chyba polegne na kanapie
Mam chyba glupie pytanie.

Czy w Polsce jest mozliwosc uznania dziecka jeszcze w ciazy?

Bylam dzisiaj tutaj w UM i Pani zauwazyla ze jestem w ciazy i sprawdzajac cos w kompie wyszlo ze Panna. I pytanie czy tata uczestniczy w moim zyciu. A Ja ze noo a Pani ze gdybym chciala dac jego nazwisko i gdybym chciala zeby to on zalatwial formalnosci po porodzie to musze jeszcze przed porodem isc do Urzedu stanu cywilnego i wyrazic zgode. Doslownie powiedziala zaakceptowac jego ojcostwo.

Pierwszy raz slysze.. i zdziwiona [emoji5]
Dokładnie tak jest. Idziesz z partnerem do USC jak jeszcze jesteś w ciąży i załatwiacie sprawę. Wtedy dziecko po porodziw ma nazwisko.ojca i tatuś może wszystkie formalnosći zalatwic sam po narodzinach :) też nas to czeka :D ale trwa.to.moment :)
 
Witam po przerwie, podczytuje ale tyle produkujecie, ze cieżko mi się wbić w temat:-) :)dzis widzę rozgorzała dyskusja na temat częstotliwości badań, usg, hmmmmmmmm no cóż uważam że każdy powienien robić według własnego uznania i potrzeb nie ma co oceniac innych i ich sposobu bycia, wydawania pięniedzy i podejścia do ciąży:errr:sama mam za soba jedną ciężka ciążę i poronienie, ale teraz staram sie nie zaprzątać głowy czarnymi myślami, snuć najgorszych scenariuszy i przytaczać tysiąca smutnych historii z mego otoczeniao_OOstatnio zostałam skrytykowana przez dwie koleżanki,że pracuje bo po co chorobowe płatne 100%!!!ale czuję sie dobrze, pracy nie mam ciężkiej, warunki dosyć komfortowe, lekarka nie widziala żadnych wskazań do l4 wiec po co siedzieć w domu i snuć rozmaite scenariusze, ciąża przebiega prawidłowo, ja czuje turbodoładowanie a czas fajnie leci;)no ale wiadomo inni wiedza lepiej co jest dla mnie dobre:errr:

Czytam że płec niektórych dzidzioli sie jednak zmieniła ja mam wizyte w sobote, ostatnio usłyszałam,że u mnie będzie syn, no zobaczymy;)
 
Zuzanka ja uslyszalam ze "ma wielki leb" od lekarza jak lezalam w szpitalu, narobilam takiego rabanu, ze moj lekarz dzwonil do tego idioty i stawial go do pionu. Po czym na obchodach omijal moj pokoj, kretyn!
 
reklama
Witaj @Pati38 ja też mam termin na koniec grudnia wg ostatniego usg na 29:tak: coraz więcej dziewczyn z terminem na koniec nie zostanę tutaj sama:-D u mnie rodzinka też grudniowa syn 12 grudzień l, teściowa 24 A mama 25 więc urodzinowe święta ;) no i kolejne maleństwo grudniowe ;)
 
Do góry