reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

ja aż nie chce myśleć o tym jak to tutaj w uk wygląda z macierzyńskim.... Prawie jakby nie było :/
Plus mega droga opieka nad dzieckiem, przynajmniej pod Londynem. Ja nie pracuję, bo zwyczajnie nam się nie opłaca wydawać na żłobek tyle, ile bym zarobiła :/

A wszyscy mowia ze jak rodzic to tylko w uk :p ale jak widac rzeczywistosc rozni sie od wyobrażeń
Wiele osób wychwala UK, a większość ma o niej tyle wiedzy, że raz zwiedziła Londyn :p
 
reklama
Plus mega droga opieka nad dzieckiem, przynajmniej pod Londynem. Ja nie pracuję, bo zwyczajnie nam się nie opłaca wydawać na żłobek tyle, ile bym zarobiła :/


Wiele osób wychwala UK, a większość ma o niej tyle wiedzy, że raz zwiedziła Londyn :p
Zgadzam się w każdym temacie, żłobek kosztuje tyle ile zarobie na pełen etat.... Więc jaki sens?
 
Jeśli chodzi o jedzenie to mogłabym kilogramami owoce wcinać (tylko nie truskawki! jakoś mi nie podchodzą nawet te polskie) :) Poza tym jem wszystko normalnie tak jak przed ciąża. Wymiotów nie mam, nudności też mi się skończyły, więc jest super.
Jedyne co mi teraz dolega to twardnienie brzucha, ciągnięcie więzadeł(odczuwam jako lekki ból) i lekkie zawroty głowy.
Aaa no i odruch wymiotny podczas mycia zębów mi został :D ale tylko odruch, już się zdążyłam do tego przyzwyczaić :p
 
Zgadzam się w każdym temacie, żłobek kosztuje tyle ile zarobie na pełen etat.... Więc jaki sens?
W pierwszej ciąży angielski system traktowania ciąży powodował we mnie tyle frustracji, że teraz już chyba nie mam na nie siły. Moje koleżanki w ciąży w Polsce szły na L4 zaraz po pierwszym USG, bo mogły. Ja do siódmego miesiąca ciąży pracowałam po 12 godzin w chłodzonym (około 4’ C) magazynie. Byłam wykończona, ale musiałam pracować, żeby wyrobić macierzyński. Stanowiący niecałą połowę moich dotychczasowych zarobków, ale dobre i to.
I co? I gdy młody miał sześć miesięcy, i tak musiałam odejść z pracy, żeby zostać z nim w domu :p
 
Dziewczyny jak jest z tym przybieraniem na wadze, pisało kilka z was ze cieszycie się ze nic nie przybralyscie jeszcze. A czy to nie jest tak ze już jednak powinnismy? Ja się trochę martwię bo na początku mimo ze nie wymiotowałam spadłam kilogram i tak stoję dalej na -1.
Jak nie masz niedowagi i waga nie spada przy tym to nie ma sie co martwić. Dzidzia sobie weźmie co trzeba. Mi kiedys ginekolog znajoma powiedziala ze po operacji po ktorej jestem przytyje max 5 kg w ciąży, o ile nie bede za chuda. Już mam 1-2 kg na plusie w 15 tc. Mysle ze jeszcze z 5 przytyje. Ale potem raz dwa zrzuce, tym sie nie martwię[emoji123]
 
Witam wszystkie, u nas weekend w trasie do Pl obecnie w Holandii kończy się nam 5 h postój na spanie :) Przy dobrych wiatrach będziemy nad ranem w niedzielę w domu. Nie mogę się już doczekać 2 tygodni wolnego, naszego ślubu (w sobotę 23) i oczywiście obiadów mamusi ze mnie kiepska kucharka a mama ubóstwia gotować :) . Z dzidzia wszystko w porządku , w czwartek musiałam iść na ratunkowy, bo się w pracy przeciazylam i mnie bolała macica i się martwilam ale sprawdzili pracę serca (145/min) to było taki cudowne uczucie usłyszeć dzidzie i tu ciekawostka dziecko było po prawej stronie od pępka. W pon mam dentyste a w czwartek do ginekolog jakoś bardziej ufam polskiej medycynie :) życzę miłego właściwie wieczoru i weekendu ;)
Ooooooo slub[emoji7][emoji7][emoji7][emoji7] foty nam wyslij potem[emoji8]
 
17 tydzień się zaczął i wg aplikacji weszłam dzisiaj w piąty miesiąc ciąży :D
O kurna to od 17 juz 5 miesiac?ja pitole ale czas leci[emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]
Wpadlam do Was po dluzszej nieobecności i mam do nadrobienia 1660 wiadomosci :d chocbym chciala to bez szans [emoji14]

Mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze i że ładnie rosną Wam brzuszki ;-)

Ja wrocilam do pracy po macierzyńskim i czasu brak na cokolwiek -.-

Wiekszosc pewnie mnie nie zna, część nie pamięta ale trzymam za Was mocno kciuki :*
A co to za pytanie czy pamietamy[emoji16]pewniaszka ze tak. Napisz co u Twojej dzidzi. Czujesz ruchy?
 
reklama
Plus mega droga opieka nad dzieckiem, przynajmniej pod Londynem. Ja nie pracuję, bo zwyczajnie nam się nie opłaca wydawać na żłobek tyle, ile bym zarobiła :/


Wiele osób wychwala UK, a większość ma o niej tyle wiedzy, że raz zwiedziła Londyn :p

Wiekszosc ludzi ktorych tam jest wychwala ale chyba tylko dlatego zeby ci co tu zostali im bylo szkoda, bo nie raz juz slyszalam ze o ile tam zarobia itd a prawda jest taka ze jesli ktos tam wynajmuje mieszkanie i tylko jedna osoba pracuje to wiadomo wystarcza na wszystko ale raczej zbyt wiele sie nie odlozy. Ot takie moje myslenie jest. A jesli chodzi o porod to z tego co slysze to co z tego ze tam sa porody w wannie w domu mozna itd, bratowa rodzila w angli miala skurcze chodzila kilka razy do szpitala i ja odsylali do domu bo rozwarcia nie miala wkoncu jak juz ja zostawili to miala zielone wody juz o ciagu dalszym moze nie bede pisac bo ledwo przezyla...
 
Do góry