motylkowelove
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2018
- Postów
- 7 022
Oj to przepraszam musiałam przeoczyć ;**
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Lozysko ok, ale dlaczego pisze ze kosc nosowa brak? i serce do ponownej oceny?
Moj od niedzieli zaczyna nocki, też tego nienawidze. Często wtedy śpie z córkąM. poszedł do pracy na nockę i zostałam sama, jak ja tego nienawidzę, nigdy wtedy nie mogę zasnąć i się kręcę do 3-4 także będzie noc z głowy coś czuje, a rano do pracy trzeba wstać.. najgorzej
Właśnie nie wiem... bo z tego co mówił mi trzy razy to że wszystko jest dobrze..
A potem przeczytałam to już na spokojnie w domu. Wiec trochę tego również nie rozumiem.
Tak, dokladnie 9 marca, liczylam najpierw termin porodu na kalkulatorze, wyszlo 18 grudnia i tak ustawilam suwaczek i wyszlo 13+2 juz glupia jestem z tego...a moze dlugosc cykli ma wplyw? Bo trzeba podawac na kalkulatorze...Jak to mozliwe jak miałas okres wtedy co ja 9 marca tak ?
U mnie juz nie chca płatków, a raczej traktuja platki jako przekąska chlopaki maja dziennie dwie godz treningów, takze jak wpadna do domu to lodowka sie nie zamykaWow u nas jeden chleb jest pare dni ale czesto jemy platki
Może dziecko się nie ułożyło do pomiarów, tak jak moje z tą przeziernością - na oko dobrze, ale nie można było nic wpisać w system. Nie ma co analizować po fakcie i denerwować się na zapas, skoro lekarz powtarzał, że jest okWłaśnie nie wiem... bo z tego co mówił mi trzy razy to że wszystko jest dobrze..
A potem przeczytałam to już na spokojnie w domu. Wiec trochę tego również nie rozumiem.
Ja się zwyczajnie boję bo miałam problemy z sercem i często kończyło się jazdą karetka do szpitala, niby to jakieś ataki na tle nerwowym, wtedy się dusze.. dlatego zawsze jak mam zostać sama to wpadam w panikę, odkąd jestem w ciąży jest trochę lepiej bo sobie tłumaczę że teraz co by sie nie działo muszę się uspokoić dla bobasa ale i tak strach.Moj od niedzieli zaczyna nocki, też tego nienawidze. Często wtedy śpie z córką
Dziewczyny leże w łóżku i chyba coś czuje w brzuchu!! Chociaż nie jestem pewna, czy to nie wzdęcia hahajaj [emoji14]
Tak, dokladnie 9 marca, liczylam najpierw termin porodu na kalkulatorze, wyszlo 18 grudnia i tak ustawilam suwaczek i wyszlo 13+2 juz glupia jestem z tego...a moze dlugosc cykli ma wplyw? Bo trzeba podawac na kalkulatorze...