reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2017

Przepraszam, że się wtrącam, ale uważam @kosa1212 , że powinnaś jechać na ip sprawdzić czy wszystko ok z łożyskiem i maluszkiem .... każdy wypadek w ciąży może być groźny w konsekwencjach, nawet jeśli wydaje się być wszystko ok .
To tylko moje zdanie, nie wiem może jestem przeczulona na to co lekarz zawsze mi powtarzał o zachowaniu szczególnej ostrożności i troski , czyli każdy wypadek nawet najmniejszy skonsultować na ip ......
 
reklama
kosa1212 , reniuszek ma racje weź skontroluj ten upadek ja pamiętam jak ja zleciałam w pierwszej ciąży na schodach i do na plecy i po 3 dniach wylądowałam w szpitalu bo groziło mi przed wczesny poród a tez dobrze się czułam po tym upadku i upierałam się aby nie jechać do szpitala tzn chcieli pogotowie wezwać ale ja nie i do domu pojechałam a to stało się na moim ślubie a byłam chyba 7 miesiącu ciąży wtedy jak pamiętam
 
I tak skonczyl sie kolejny tydzien pracy. :tak: i wszystko tak w biegu ze tydzien szybko mija. Chociaz tyle. U dzidziona wszystko dobrze puki co. Rosnie w siłę. Juz rowno 2kg. I znowu trzeba czekac na spotkanie.
:cool: nie znosze tego czekania. Od poniedzialku ide do szkoly. Patrzac na czas raczej nie dam rady jej skończyć. Jest chyba 7 spotkan. :oo: ale chyba lepiej pozno niz pozniej :-) :)
Mowisz o szkole rodzenia? Ja mialsm tylko 4 spotkania, ale zawsze lepiej byc choc na czesci zajec ;)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
kosa1212 , reniuszek ma racje weź skontroluj ten upadek ja pamiętam jak ja zleciałam w pierwszej ciąży na schodach i do na plecy i po 3 dniach wylądowałam w szpitalu bo groziło mi przed wczesny poród a tez dobrze się czułam po tym upadku i upierałam się aby nie jechać do szpitala tzn chcieli pogotowie wezwać ale ja nie i do domu pojechałam a to stało się na moim ślubie a byłam chyba 7 miesiącu ciąży wtedy jak pamiętam


Fakt nie ma co ignorować.
A Ty jak spadłaś z drabiny byłaś na ip ? Co Ci mówili ??
 
Ja dzisiaj słabo kończę dzień. Posliznelam się na schodach i całe plecy zbite☹ na szczęście złapałam się barierki bo nie wiem jak bym poleciała. A to wszystko za sprawą moich nowych kapci które wczoraj sobie kupiłam.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Kosa, a moze ktos by cie zobaczyl? Taki upadek moze byc niebezpieczny, nie wazne czy to upadek na dupke czy plecy czy nie daj boze na brzuch.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie z drabiny tylko ze stołka się po śliz łam nie byłam po miałam na drugi dzień wizytę u lekarza i było wszystko ok tylko musze leżeć mniej chodzić bo zbyt często mi się brzuch stawia i skurcze mam i nospe max mam łykać
To współczuje twardnień, sama z tym walczę i lichą szyjką. Pomimo pessara leżę plackiem w łóżku.
Na szczęście to już końcówka, więc będzie ok u Ciebie :)
 
reklama
Do góry