reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Dzień dobry. Widzę, że ranne ptaszki z Was dziewczyny;) ja się obudziłam po 9 ( nie licząc tego, że parę razy w nocy wstawałam na siku itd., bo to już standard) i jakąś godzinę temu zwlokłam się z łóżka. Rosołek już pyrka, piękne słoneczko świeci, więc po obiadku idę z rodzinką na spacer:)

Po moim nieustannym zmęczeniu i braku mocy chyba wraca mi energia i dobry humor:)

Miłego dnia wszystkim.
my wlasnie zjedlismy obiadek :) znow slonko wyszlo :)
 
Najpierw napiszę, co u mnie, a potem sobie podczytam Wasze wieczory i poranki...

noc masakra... obudziło mnie o 23:20 ściskanie brzucha, tak jakby mi ktoś obręcz zaciskał, inaczej niż przy przepowiadających, do tego przyspieszone bicie serca i poty. Kurczę, myślę sobie coś nie halo. Wzięłam telefon mierzę... co 5 min skurcz, trwa 1min20sek... i tak przez godzinę... potem co 4 minuty i cały czas od góry brzucha w dół i tak "obręczowo" do tego bóle podbrzusza. Potem co 3 min i łącznie uwaga!!! przez 4h! Zastanawiałam się, czy rodzę czy nie rodzę - skurcze nie przechodziły pomimo zmiany pozycji, wizyt w wc etc. Ale patrzę, bielizna czysta, skurcze poza tym że są i dziecko się rusza, to nie wzmagają się, nie bolą.... trochę hardcore, ale stwierdziłam, że poród to mnie przecież obudzi i nie minie, a że nie plamię, wody nie odchodzą, to chyba jeszcze nie to ;) I kimnęłam się, obudziłam w dwupaku i poszłam do kościoła hehe.

Także gratuluję sobie opanowania, odbić się od szpitala niefajnie. Ale mam się na baczności bo chyba będzie szybciej niż później. Dzisiaj mam 36+3 (wg zaplodnienia), a wg USG 1 37+1, więc mogłybyśmy pochodzić, ale równie dobrze mam się na baczności.
Dzisiaj zauważyłam dużo śluzu wręcz w kawałkach, który jest ciągnący, więc może czop powoli wyłazi. Ale jest bezbarwno-białawe.

Jutro rano jak wszystko będzie ok ;) idę zrobić morfologię i mocz. Wizytę planową u gina mam we środę 14.20. Bardzo mnie ciekawi ten tydzień, zapowiada się interesująco.

Dzisiaj wyciągnęłam jeszcze książkę o ciąży i porodzie i przeglądałam rozdział jak odróżnić skurcze przepowiadające od porodowych i podoba mi się określenie "SILNIEJ CZĘŚCIEJ DŁUŻEJ" . No u mnie tego właśnie zabrakło i dlatego zostałam w domu :)
ja takich nocy mam za sobą wiele, zawsze brakuje tego SilniJ. Wiec czekam na wody lub krwawienie.

No ja przy tamtych boli nie czułam. 5 min przed urodzeniem trochę kręgosłup bolał i tyle. A teraz ... Masakra nadrabiam dwie ciąże. Wracamy do domu. Co kawałek stawałam bo na skurczu chodzić sie nie da.
 
20161127-132515.jpg

jak macie wysciolane dno gondolek?
 
Cześć dziewczyny! Ja mam takie pytanie, może któras z was się z tym spotkała. W piątek na wizycie, na usg zaniepokoil lekarza powiększony pęcherz malutkiej. Lekarz skierował mnie dziś do szpitala na powtórne badanie i znów pęcherz się powiększył. Jutro mam kolejną konsultacje. Być może jest zastój moczu co może mieć wpływ na nerki. To jest tydzień 37+2. Czy któraś z was spotkała się z tematem powiększonego pęcherza? Co wtedy?

Napisane na F3211 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mam pytanie do dziewczyn z Krakowa... Któraś z Was wspominała, że udało Jej się kupić wkładki sprawdzające wyciek wód płodowych... W której aptece są dostępne? Dzwoniłam do kilku, ale nie mają.

Ja po wizycie w szpitalu.. Lekarka stwierdziła, że to nadal odchodzi czop, ale od powrotu ze szpitala zużyłam pół paczki podpasek i dwa podkłady poporodowe tak ze mnie ciekło :( teraz troche jakby lepiej i nie wiem co robić :(
 
Mam pytanie do dziewczyn z Krakowa... Któraś z Was wspominała, że udało Jej się kupić wkładki sprawdzające wyciek wód płodowych... W której aptece są dostępne? Dzwoniłam do kilku, ale nie mają.

Ja po wizycie w szpitalu.. Lekarka stwierdziła, że to nadal odchodzi czop, ale od powrotu ze szpitala zużyłam pół paczki podpasek i dwa podkłady poporodowe tak ze mnie ciekło :( teraz troche jakby lepiej i nie wiem co robić :(
Kurcze, to nie wody?? Skurczy nie masz? Nie wiem co ci poradzić. Ja pewnie bym na ip siedziała. Gbs masz minusowy?
 
reklama
Lux a mogłabyś pokazać jak to i ciebie wygląda pod matematykiem? Bo mnie śie właśnie nie podoba w moim wozku dno. Jest plastik na to idzie ten cienki materacyk z tym że na górzę materaca jest takie usztywnienie do połowy i jeszcze taka karteczka zeby moc np podnieść trochę materacyk. Nie podoba mi się to bo ten materac przez to jest krzywy tzn sztywny do połowy a od połowy w dol miekki i nierówny przez to. Nie wiem co mam z tym zrobic
 
Do góry